Gdzie się ukryć, gdy nie ma schronów? Zasada dwóch ścian

Kiedy alarm zastanie nas w domu lub w pracy? Gdzie się ukryć, gdy nie ma schronów? Trzeba przejść do pomieszczenia w środku budynku, najlepiej bez okien, oddzielonego od elewacji dwiema ścianami – przekazała dr inż. Magdalena Gikiewicz z Akademii Pożarniczej.

Gdzie się ukryć, gdy nie ma schronów? Przygotowanie na sytuacje kryzysowe

.Kluczowe jest podjęcie racjonalnych działań. Informacje o zagrożeniu będą przekazywane na bieżąco za pośrednictwem oficjalnych stron rządowych, alertów Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, ale także Regionalnego Systemu Ostrzegania oraz mediów, zatem należy włączyć radio lub telewizję – wskazała dr inż. Magdalena Gikiewicz.

Po ataku rosyjskich dronów nasiliły się kampanie edukacyjne w sprawie przygotowania na sytuację kryzysową. Ale gdzie właściwie trzeba się w razie czego udać z plecakiem ewakuacyjnym? Kierownik Zakładu Bezpieczeństwa Powszechnego Akademii Pożarniczej, dr inż. Magdalena Gikiewicz podkreśliła, że przede wszystkim nie należy wpadać w panikę.

Przypomniała, że osoby zaalarmowane lub powiadomione są zobowiązane, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, do podjęcia działań przygotowawczych, które mają na celu ochronę życia, zdrowia, mienia.

– W miarę możliwości należy również przekazywać informacje o zagrożeniu i zasadach postępowania osobom, które mogły tych sygnałów nie usłyszeć. Są to na przykład dzieci, osoby starsze, chore czy też osoby z niepełnosprawnościami – dodała.

Gikiewicz zwróciła uwagę, że bezwzględnie należy stosować się do komunikatów służb, które w zależności od rodzaju zagrożenia mogą zalecać pozostanie w domu, udanie się do miejsca doraźnego schronienia, miejsca ukrycia lub do schronu.

Miejsca doraźnego schronienia

.Pytana o miejsca doraźnego schronienia, w których można się ukryć, wyjaśniła, że gdy słyszymy taki sygnał alarmowy, będąc na zewnątrz, zaleca się zejść do przejścia podziemnego, piwnicy, garażu. Skuteczną ochronę mogą również zapewnić masywne klatki schodowe.

– Przede wszystkim należy unikać otwartych przestrzeni, przeszklonych wiat, kładek, ale także miejsc znajdujących się koło billboardów i pod masztami. Nie wolno przebywać na placach, mostach i skrzyżowaniach. Ze względu na to, że może zdarzyć się awaria zasilania, nie należy korzystać z wind – wymieniła.

Może zdarzyć się sytuacja, że po uruchomieniu sygnału alarmowego odpowiednie organy podadzą informację, iż należy udać się do schronu. Obecnie PSP i inspektorat budowlany prowadzą inwentaryzację tych obiektów. Pojawia się zatem pytanie, co w sytuacji, kiedy takiego schronu obok nas nie ma lub nie wiemy, gdzie znajduje się najbliższy z nich. Ekspert, pytana o taką sytuację, oceniła, że to właśnie będą najczęściej spotykane problemy.

– Będąc w domu lub w pracy, bo taka sytuacja również może nas tam zastać, pamiętajmy o zasadzie dwóch ścian. Musimy jak najszybciej przemieścić się do pomieszczenia zlokalizowanego w środku budynku, najlepiej bez okien i oddzielonego od elewacji dwiema pełnymi ścianami. To może być na przykład łazienka – wyjaśniła. Dodała, że ważne jest odsunięcie się od szyb i przeszkleń.

Dopytywana, jak można przygotować się na sytuację kryzysową, by zminimalizować ryzyko wpadnięcia w panikę, ekspertka oceniła, że do przygotowań dobrze podchodzić w kompleksowy sposób.

– Trzeba zadbać o podstawowe aspekty zdrowia, czyli zdrowe żywienie, odpowiednią ilość snu, aktywną i regularną aktywność fizyczną. Równie ważne jest zdrowie psychiczne, szczególnie w kontekście wpływu informacji na nasze emocje. Ale cały czas trzeba również poszerzać swoją wiedzę na temat reagowania w sytuacjach zagrożenia – wymieniła.

Wcześniejsze opracowanie planu

.Przydatne może być ustalenie wcześniej zasad postępowania dla każdego członka rodziny, opracowanie planu.

– W przypadku wystąpienia zagrożenia trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, wcześniej to oczywiście przygotować, kto odpowiada za zamknięcie okien, odcięcie dopływu wody, wyłączenie urządzeń elektrycznych, gazowych, zabranie plecaków ewakuacyjnych – zauważyła. Zwróciła także uwagę na zwierzęta domowe i hodowlane – każdy powinien pomyśleć o ich zabezpieczeniu w razie wystąpienia zagrożenia.

Gikiewicz podkreśliła, że ważne jest przygotowanie zapasów domowych na minimum 3 dni. Wśród nich musi znaleźć się jedzenie i picie – minimum 3 litry wody na osobę na dobę.

– Żywność musi być gotowa do spożycia, czyli niewymagająca gotowania ani chłodzenia. To jest bardzo istotne, bo mogą nas spotkać różne sytuacje, nawet takie, gdzie nie będzie energii elektrycznej – zaznaczyła.

Kolejnymi istotnymi rzeczami w zapasach domowych są apteczka, a w niej leki osobiste i opaska uciskowa, podstawowe środki higieny, środki dezynfekcyjne, worki na śmieci, wiadro z pokrywką. – Pamiętajmy również o oświetleniu i o łączności – radio na baterie wraz z ich zapasem, latarka, naładowany telefon, powerbank, świeczki. Warto mieć gotówkę w różnych nominałach – dodała.

Wśród innych potrzebnych rzeczy ekspertka wymieniła odzież, koc lub śpiwór, ale również podstawowy sprzęt. – Na przykład taśmę, folię czy zestawy do uszczelniania. Przydadzą się, jeżeli przyjdzie nam na przykład uszczelnić swoje okna przed wtargnięciem jakiejś substancji chemicznej lub zatrzymaniem ciepła – wyjaśniła.

Członkowie NATO stoją przed poważnymi wyzwaniami

.Na szczycie w Waszyngtonie sojusznicy wyznaczyli jasny kierunek w stronę bezpieczniejszego świata dla miliarda ludzi, którym służymy. Moim zadaniem jest teraz zapewnić, że wspólnie wdrożymy te decyzje i będziemy dalej dostosowywać Sojusz Północnoatlantycki do bardziej złożonego świata. Każdy z 32 sojuszników ma do odegrania swoją unikalną rolę. I nie ma rzeczy, której nie moglibyśmy osiągnąć razem.

„Moje trzy priorytety, jako nowego sekretarza Sojuszu Północnoatlantyckiego, to: zapewnienie zdolności do ochrony przed każdym zagrożeniem; wsparcie Ukrainy w walce z rosyjską agresją; zmierzenie się z rosnącymi globalnymi wyzwaniami dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego” – mówił Mark RUTTE holenderski polityk, parlamentarzysta, w latach 2006–2023 lider Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji, w latach 2010–2024 premier Holandii. Od 2024 r. sekretarz generalny NATO

„Przede wszystkim – nasze zdolności wojskowe. Podstawową misją NATO jest w końcu zapewnienie silnej polityki wspólnego odstraszania i obrony. W ciągu ostatniej dekady poczyniliśmy ogromne postępy w zapewnianiu, że dysponujemy siłami i zdolnościami do odstraszania i obrony przed każdym zagrożeniem, z dowolnego kierunku. Ale musimy iść dalej i szybciej, aby sprostać ogromnemu wyzwaniu, które przed nami stoi.

Potrzebujemy większych, lepiej wyposażonych sił, solidniejszego transatlantyckiego przemysłu obronnego, zwiększonych zdolności produkcyjnych w dziedzinie obronności, większych inwestycji w innowacje, a także zapewnienia bezpieczeństwa naszym łańcuchom dostaw. Sojusznicy już teraz zwiększają swoje wysiłki i planują nabyć tysiące systemów obrony powietrznej i artyleryjskiej, a oprócz tego setki nowoczesnych samolotów – głównie F-35 nowej generacji – a także zapewnić znaczne możliwości high-end.

Ale aby naprawdę dopasować nasze możliwości do naszych potrzeb, musimy znacznie zwiększyć wydatki na obronę. Będę współpracować z sojusznikami, aby zapewnić, że zainwestujemy wystarczająco dużo w odpowiednie obszary i że będziemy sprawiedliwie dźwigać ciężar naszej zbiorowej obrony. Każdy z nas musi zapłacić swoją sprawiedliwą część” – zaznaczał polityk – cały tekst [LINK].

PAP/ Aleksandra Kiełczykowska/ LW

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 29 września 2025