Droga Jezusa prowadzi do ubogich, zranionych i grzeszników [papież Leon XIV]

Droga Jezusa

Papież Leon XIV zaapelował do wiernych, by wystrzegali się wszelkiej instrumentalizacji wiary, która grozi przekształceniem innych osób, często ubogich we wrogów, w „trędowatych”, których należy unikać i odrzucać. To słowa z papieskiej homilii podczas mszy z okazji Jubileuszu Duchowości Maryjnej w Roku Świętym. Papież stwierdził także, że „droga Jezusa prowadzi do każdego człowieka, zwłaszcza do ubogich, zranionych, grzeszników”.

Droga Jezusa prowadzi do ubogich, zranionych i grzeszników

.Na mszę na placu Świętego Piotra przybyły tysiące wiernych z około stu krajów. Leon XIV mówił, że centrum duchowości maryjnej, karmiącej wiarę, jest Jezus. Dodał, że najważniejsze jest to, by nie tracić z oczu tego, co najważniejsze; abyśmy nie pozbawiali imienia Jezusa jego historii, jego krzyża – wyjaśnił. Podkreślił: – Trzeba zatem, aby niedziela czyniła nas chrześcijanami, to znaczy wypełniła nasze uczucia i myśli żarliwą pamięcią o Jezusie, przeobrażając nasze wspólne życie, nasze zamieszkiwanie ziemi. Każda duchowość chrześcijańska rozwija się z tego ognia i przyczynia się do jego ożywienia.

Papież wyraził opinię, że często symboliczna zbroja, która przynosi ludziom sławę, okrywa w istocie kruche, zranione, chore człowieczeństwo. – Często znajdujemy tę sprzeczność w naszym własnym życiu – czasami wielkie dary są zbroją, która przykrywa wielką słabość – zauważył. – Bracia i siostry, duchowość maryjna ma służyć Ewangelii: odkrywa jej prostotę. Miłość do Maryi z Nazaretu czyni nas wraz z nią uczniami Jezusa – wyjaśnił.

Droga Maryi zobowiązuje nas do nasycenia głodnych dobrami

.Zauważył: – Duchowość maryjna zanurza nas w historii, nad którą otworzyło się niebo, pomaga nam dostrzec pełnych pychy, rozproszonych w myślach serc swoich, możnych strąconych z tronów, bogatych odesłanych z pustymi rękami. Zobowiązuje nas do nasycenia głodnych dobrami, wywyższenia pokornych, do pamięci o miłosierdziu Boga i do zaufania mocy jego ramienia.

Papież przestrzegł przed formami kultu, które – jak stwierdził – nie łączą nas z innymi i znieczulają serce. – Wystrzegajmy się wszelkiej instrumentalizacji wiary, która grozi przekształceniem innych osób, często ubogich, we wrogów, w „trędowatych”, których należy unikać i odrzucać – apelował. Leon XIV oświadczył: – Droga Maryi prowadzi za Jezusem, a droga Jezusa prowadzi do każdego człowieka, zwłaszcza do ubogich, zranionych, grzeszników.

Nawiązując do trwającego Roku Świętego wezwał: – Najmilsi, w tym świecie poszukującym sprawiedliwości i pokoju podtrzymujmy duchowość chrześcijańską, pobożność ludową względem tych wydarzeń i miejsc, które, pobłogosławione przez Boga, na zawsze zmieniły oblicze ziemi. Niech będą one motorem odnowy i przemiany, jak tego wymaga Jubileusz, czasem nawrócenia i zadośćuczynienia, przemyślenia na nowo i wyzwolenia.

Pokój Wam!

.”Niech pokój będzie z wami wszystkimi. Najdrożsi bracia i siostry. Takie było pierwsze pozdrowienie Chrystusa zmartwychwstałego, Dobrego Pasterza, który oddał życie za Bożą owczarnię. Ja także chciałbym, by to pozdrowienie pokoju dotarło do naszych serc, dotarło do waszych rodzin, do wszystkich ludzi, gdziekolwiek się znajdują, do wszystkich ludów, do całej ziemi. Pokój wam!” – pisze papież LEON XIV w tekście „Pokój Wam!„.

Taki jest pokój Chrystusa zmartwychwstałego. Pokój rozbrojony i pokój rozbrajający, pokorny i wytrwały. Pochodzi od Boga, od Boga, który kocha nas wszystkich, bezwarunkowo. Rozbrzmiewa jeszcze w naszych uszach ten słaby, ale zawsze odważny głos Papieża Franciszka, który błogosławił Rzym. Papież, który błogosławił Rzym, udzielał swego błogosławieństwa światu, całemu światu, w ów wielkanocny poranek. Pozwólcie, że będę kontynuował to samo błogosławieństwo. Bóg nas miłuje, Bóg kocha nas wszystkich, a zło nie przemoże. Wszyscy jesteśmy w ręku Boga. Dlatego bez lęku, zjednoczeni, ręka w rękę z Bogiem i ze sobą nawzajem idźmy naprzód.

Jesteśmy uczniami Chrystusa. Chrystus idzie przed nami. Świat potrzebuje Jego światła. Ludzkość potrzebuje Go jako pomostu, by mógł do niej dotrzeć Bóg i Jego miłość. Pomóżcie nam również wy, i sobie nawzajem, w budowaniu mostu poprzez dialog, spotkanie, jednocząc się wszyscy, aby być jednym ludem, zawsze w pokoju.

.Dzięki niech będą papieżowi Franciszkowi. Chcę też podziękować wszystkim braciom kardynałom, którzy wybrali mnie, bym był Następcą Piotra i szedł razem z wami jako Kościół zjednoczony, szukając zawsze pokoju, sprawiedliwości. Starając się zawsze pracować jako ludzie wierni Jezusowi Chrystusowi bez lęku, aby głosić Ewangelię, aby być misjonarzami. Jestem synem św. Augustyna, augustianinem, który powiedział: z wami jestem chrześcijaninem, a dla was biskupem. W tym sensie wszyscy możemy iść razem do tej ojczyzny, którą Bóg nam przygotował.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/leon-xiv-pokoj-wam/

PAP/Sylwia Wysocka/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 12 października 2025