Marsz Niepodległości to okazja do pokazania światu, że Polacy są zjednoczeni [Karol NAWROCKI]

Spotkajmy się wszyscy, jak co roku, 11 listopada, na Marszu Niepodległości w Warszawie. Do zobaczenia – zachęcił prezydent Karol Nawrocki w filmie opublikowanym w dniu 8 listopada na X. Dodał, że to okazja, by dać światu pozytywny sygnał, że Polacy są zjednoczeni i zdeterminowani, by budować wielką Polskę.
Marsz Niepodległości to okazja do pokazania światu, że Polacy są zjednoczeni
.Film opatrzony fotografiami z poprzednich edycji wydarzenia, w tym zdjęć przedstawiających Karola Nawrockiego, został podpisany: „Do zobaczenia na Marszu Niepodległości!”. – Spotkajmy się wszyscy, jak co roku, 11 listopada, na Marszu Niepodległości w Warszawie. Do zobaczenia – zachęcił w nagraniu prezydent.
Mówił, że Marsz Niepodległości „to już tradycyjne miejsce spotkania tysięcy Polaków 11 listopada”. – Z całego kraju do stolicy przybywają polscy patrioci, by z biało-czerwoną w dłoni świętować niepodległość oraz pokazać swoją jedność i miłość do ojczyzny – ponad wszelkimi podziałami – podkreślił. Jak dodał, w tym roku wydarzenie odbywa się pod hasłem „Jeden naród – silna Polska”. – To świetna okazja, abyśmy całemu światu dali pozytywny sygnał, że Polacy są zjednoczeni, dumni i zdeterminowani, by budować wielką Polskę – powiedział.
Tegoroczny Marsz Niepodległości rozpocznie się w stolicy o godzinie 13.00 modlitwą na rondzie Dmowskiego. O godzinie 14.00 nastąpi jego otwarcie, odśpiewanie hymnu, a potem uczestnicy marszu ruszą w stronę błoni stadionu Narodowego. Marsz Niepodległości od kilku lat przechodzi przez Warszawę 11 listopada stałą trasą: od ronda Dmowskiego, Alejami Jerozolimskimi, mostem Poniatowskiego na błonia stadionu Narodowego.
Polska jest naszą wspólną Ojczyzną
.Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli, a władzę zwierzchnią w Rzeczpospolitej sprawuje naród, dlatego witam naród polski w granicach Rzeczpospolitej i poza granicami Rzeczpospolitej. Witam tysiące, dziesiątki tysięcy obywateli i obywatelek państwa polskiego, które przyjechały dzisiaj do Warszawy i których mijałem pod polskim Sejmem – mówił Karol NAWROCKI w Sejmie w dniu 6 sierpnia 2025 roku.
Witam wszystkie te miliony wyborców, które wybrały swojego prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, który przed momentem złożył swoją przysięgę. Dziękuję wszystkim za oddane głosy, za wsparcie, dziękuję także tym, Drodzy Państwo, którzy nie głosowali na mnie, a którzy to wzięli udział w tym demokratycznym akcie wyborczym w związku ze świętem naszej demokracji 1 czerwca.
Szanowny Panie prezydencie, Panowie prezydenci, szanowny Panie Marszałku Sejmu, Pani Marszałek Senatu, Panie premierze, drodzy członkowie Zgromadzenia Narodowego, ekscelencje, eminencje, generałowie, drodzy Państwo.
Wolny wybór wolnego narodu postawił mnie dziś przed Państwem. Postawił mnie on przed Państwem wbrew wyborczej propagandzie, kłamstwom, teatrowi politycznemu i wbrew pogardzie z którą się spotykałem w drodze do urzędu prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. I wybaczałem jako chrześcijanin ze spokojem serca i z głębi serca wybaczam całą tą pogardę i to co działo się w trakcie wyborów.
Mamy drodzy Państwo jako wspólnota narodowa właśnie tę wielką wartość przywiązania do wartości, tożsamości chrześcijańskiej i to nie powinno się zmieniać, a w wartościach chrześcijańskich miłość, miłosierdzie do drugiego człowieka jest jednym z podstawowych elementów. Ale te wybory i 1 czerwca wysłały także silny głos suwerena do całej klasy politycznej, wybierając mnie na urząd prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, to głos, że dalej tak rządzić nie można i że dzisiaj Polska tak wyglądać nie powinna.
To drodzy Państwo głos Polek i Polaków, że chcą, aby politycy spełniali obietnice składane w czasie kampanii wyborczej. 1 czerwca to wyraźny sygnał, że Polacy chcą wypełniania obietnic wyborczych, że chcą wybierania swojego prezydenta w poczuciu wolności i nie ulegną propagandzie politycznej. Mówię to tylko dlatego, bowiem 1 czerwca jeszcze raz wszyscy przekonaliśmy się, że prezydent Rzeczypospolitej Polskiej musi być tylko i aż głosem obywateli i obywatelek Rzeczypospolitej i nikim więcej. Ja jako prezydent Polski będę głosem narodu polskiego i takie mam przed sobą zadanie.
I nie zaskoczę Państwa ze swoim programem politycznym na najbliższe 5 lat. Tak, Polacy oczekują, że politycy będą wypełniali swoje obietnice, a ja swoje obietnice zawarłem w planie 21 – w programie dla Polski na XXI wiek, w programie, który otrzymał 10,5 mln głosów wyborców, dlatego moje dzisiejsze wystąpienie nie może być dla nikogo zaskoczeniem, bowiem zamierzam być konsekwentny i zdeterminowany w realizacji planu 21. A w tym planie jasno można przeczytać, że jestem wielkim zwolennikiem i będę popierał wszystkie inicjatywy i swoimi decyzjami będę dążył do tego, aby państwo polskie było ambitne, aby było miejscem rozwoju, aby było miejscem wielkich przełomowych projektów takich jak Centralny Port Komunikacyjny, jak polskie drogi, jak polskie porty. Program, który będę realizował jest programem zrównoważonego rozwoju państwa polskiego – tak my wszyscy jesteśmy z polskich miast i wiosek, nie ma Polski A i Polski B, i to się nie zmieni w ciągu moich najbliższych 5 lat.
Plan 21 i mój program to nie dla nielegalnej imigracji, tak dla polskiej złotówki, nie dla euro, jako prezydent Polski nie pozwolę podnieść wieku emerytalnego kobietom i mężczyznom – mówię to wszystko chociaż mam świadomość, że kampania wyborcza dała szansę poznać plan 21, więc nie będę wymieniał wszystkich 21 punktów, ale chce podkreślić, że głęboko wierzę, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice. Przez 5 lat w każdą godzinę każdego dnia każdego tygodnia każdą decyzją i inicjatywą ustawodawczą będę wypełniał swoje zobowiązania wobec moich wyborców i wobec tych, którzy brali udział w wyborach.
.Szanowni Państwo, stoję przed Wami świadomy wielkiego zadania i ogromnej odpowiedzialności, jaka przede mną staje, ale stoję tutaj w polskim Sejmie świadomy także podziałów w polskim życiu politycznym i polskim życiu społecznym. Chcę jasno zadeklarować, że swoich decyzji nie będę podejmował zgodnie z tymi podziałami i zgodnie z podziałami politycznymi, tylko wbrew tym podziałom podejmując decyzję, która zawsze odnosi się do głosu narodu polskiego, a nie do politycznych, czy partyjnych emocji – te mnie przez 42 nie interesowały i nie będą interesowały jako prezydenta Polski, w moich decyzjach będę głosem narodu wiernym swojemu programowi, to drodzy Państwo wszystkim gwarantuję.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/karol-nawrocki-polska-jest-nasza-wspolna-ojczyzna/
PAP/MJ





