
Pakt migracyjny, tortury skruchy i mefistofelowska koniunkcja Tuska
Europa swojej przeszłości nie postrzega jako źródła dumy, wiarygodności i inspiracji, lecz jedynie jako brzemię, które musi dźwigać – i za które musi ciągle przepraszać. Bez zmiany tego paradygmatu nigdy nie uda się realnie zmierzyć z problemem nielegalnej migracji.