Nowe unijne przepisy dotyczące platform cyfrowych

19 dużych platform i wyszukiwarek internetowych działających w UE, które mają co najmniej 45 mln aktywnych użytkowników miesięcznie muszą sprostać nowym wymaganiom dotyczącym m.in. moderowania treści. Nowe unijne przepisy są konsekwencją wejścia w życie w 2022 roku unijnego aktu o usługach cyfrowych (DSA). Na liście są m.in. Amazon Store, Apple AppStore, Facebook, X (dawniej Twitter), Wikipedia, YouTube, czy Google.
Nowe unijne przepisy – moderowanie treści
.Nowe wymagania zakładają m.in., że użytkownicy będą mogli łatwo zgłaszać nielegalne treści, a „platformy będą musiały przetwarzać takie zgłoszenia z należytą starannością”; reklamy nie będą wyświetlane na podstawie wrażliwych danych użytkownika (takich jak pochodzenie etniczne, poglądy polityczne lub orientacja seksualna); platformy będą musiały zapewnić wysoki poziom prywatności, ochrony i bezpieczeństwa osób małoletnich.
Od 25 sierpnia 2023 nie jest już dozwolona reklama ukierunkowana i oparta na profilowaniu dzieci; platformy i wyszukiwarki muszą przeciwdziałać ryzyku związanemu z rozpowszechnianiem nielegalnych treści w internecie oraz negatywnym skutkom dla wolności wypowiedzi i informacji; platformy muszą też analizować konkretne zagrożenia i wprowadzać środki ograniczające ryzyko – na przykład w odniesieniu do rozprzestrzeniania dezinformacji i nieautentycznego korzystania z usługi.
Lista podmiotów, która mają się zastosować do regulacji obejmuje 17 „bardzo dużych platform internetowych” i 2 „bardzo duże wyszukiwarki internetowe”: Alibaba AliExpress, Amazon Store, Apple AppStore, Booking.com, Facebook, Google Play, Google Maps, Google Shopping, Instagram, LinkedIn, Pinterest, Snapchat, TikTok, X (Twitter), Wikipedia, YouTube, Zalando, a także Bing i Google Search.
Kary za niewywiązanie się z nowych przepisów
.Akt o usługach cyfrowych, który wszedł w życie w listopadzie 2022 roku „stosuje się do wszystkich usług cyfrowych, które łączą konsumentów z towarami, usługami lub treściami” – tłumaczy Komisja Europejska. Ustanowione w nim nowe, kompleksowe obowiązki platform internetowych mają „ograniczać szkodliwe zjawiska i przeciwdziałać zagrożeniom w internecie” oraz „zapewnić nowe możliwości ochrony użytkowników, a przedsiębiorstwom zagwarantować pewność prawa na całym jednolitym rynku”.
W przypadku niewywiązania się z nałożonych obowiązków koncernom grozi kara nawet do 6 proc. ich rocznych obrotów handlowych.
Krytycy regulacji obawiają się, że może ona zostać użyta do cenzury w internecie pod pretekstem walki z „mową nienawiści” i dezinformacją.
Globalne zagrożenie
.Globalna dezinformacja może wydawać się niewielkim zagrożeniem w porównaniu z wojną nuklearną. Jednak na dłuższą metę jest nie mniej zabójcza, ponieważ upośledza właśnie tę cechę, z której ludzie są najbardziej dumni – zdolność do racjonalnego myślenia, wnioskowania i działania – pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze” Julian CRIBB.
Być może najgroźniejszą pandemią, która kiedykolwiek dotknęła ludzkość, jest plaga celowej dezinformacji, masowych złudzeń i bezpodstawnych przekonań, która nęka społeczeństwo XXI wieku.
Ludzkość w ekspresowym tempie niknie pod lawiną nonsensów, wywołaną przez lobby paliw kopalnych, niektóre media i inne podmioty korporacyjne, a także lobby antyszczepionkowe, fanatyków religijnych, polityków, ekstremistów ideologicznych, prostaczków o dobrych intencjach oraz spiskowców. W perspektywie krótkoterminowej może się to wydawać irytujące, czasem może nawet zabawne. Jednak na dłuższą metę w obliczu szerzącej się niewiedzy społeczeństwa na temat zagrożeń, przed którymi stoimy, i tego, co należy zrobić, aby je przezwyciężyć, prowadzi do upadku rządów, porządku społecznego, a w końcu – do upadku całej naszej cywilizacji.
„Bezmyślne lekceważenie nauki i masowa akceptacja spiskowych bzdur, często podsycana przez polityków i stronnicze media, osłabiły zdolność odpowiedzialnych przywódców państwowych i światowych do ochrony obywateli” – ostrzegają autorzy raportu Zegara Zagłady z 2021 r. Dodają też, że rozpowszechnianie kłamstw zwiększa niebezpieczeństwo związane z istniejącymi zagrożeniami, takimi jak broń jądrowa, zmiany klimatyczne i choroby zakaźne – czytamy w tekście „Dezinformacja. Wiek kłamstwa”.
PAP/ Artur Ciechanowicz/ Wszystko co Najważniejsze/ LW