To Rosjanie wymyślili osiem gwiazdek

osiem gwiazdek rosyjskie wpływy w Polsce

Kilka dni temu w magazynie „Czarno na Białym” w telewizji TVN24 podano, że grupa kilkunastu imigrantów ze wschodu, między innymi Ukrainy, która została zwerbowana przez rosyjskie służby na internetowych komunikatorach, przeprowadzała akty sabotażu na terenie naszego kraju. Mieli oni m.in. malować w wielu miejscach kraju napisy „je*** PiS”, czyli osiem gwiazdek, i popularyzować je w przestrzeni publicznej. Hasło ośmiu gwiazdek było popularyzowane także przez polityków przed wyborami w 2023 roku.

Obraźliwe osiem gwiazdek – hasło powstało w Rosji, popularyzowane było w Polsce

.Polscy parlamentarzyści uważają, że należy wyjaśnić, w jaki sposób Rosja wpływa na wybory w różnych państwach oraz jakie dziś działania podejmują rosyjskie służby, żeby wpływać na wybory w Polsce. Politycy PiS chcą zbadać rosyjskie wpływy w polskiej polityce. Wracają do materiału opublikowanego niedawno w magazynie „Czarno na Białym” w telewizji TVN24, według którego rosyjski wywiad miał być zaangażowany w działania przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi przeciwko ówczesnemu rządowi, gdy przed kampanią wyborczą a następnie w kampanii wyborczej m.in. promowano hasło ośmiu gwiazdek.

„Mamy do czynienia dzisiaj z sytuacją bezprecedensową. Rosyjskie służby płaciły za rozpowszechnianie hasła, które wielu Polaków poznało jako hasło ośmiu gwiazdek, ale poznało je także jako ten wulgaryzm, atak na ówczesny rząd, rząd PiS, który postawił tamę rosyjskiej agresji” – powiedział Paweł Jabłoński, poseł PiS. Ocenił, że trzeba będzie wyjaśnić, w „jaki sposób Rosja wpływa na wybory w różnych państwach”. „Wszyscy o tym mówią, że musimy tu być bardzo ostrożni” – zaznaczył.

Kto zyskał na rosyjskich akcjach siania chaosu w Polsce w 2023 roku?

.Według posła Pawła Jabłońskiego na działaniach destabilizujących sytuację w Polsce skorzystały partie, które dzisiaj tworzą koalicję rządową. „Ich funkcjonariusze powtarzali to hasła” – mówił polityk.

Paweł Jabłoński zapowiedział, że PiS będzie domagało się od rządu informacji dotyczącej tego „jakie dzisiaj działania podejmują rosyjskie służby, żeby wpływać na wybory w Polsce, żeby szkodzić ludziom takim jak kandydat obywatelski na prezydenta popierany przez PiS Karol Nawrocki” – powiedział poseł Paweł Jabłoński.

Posłanka Olga Semeniuk-Patkowska pytała, „czy ruskie gwiazdki mogły kreować politykę w wyborach parlamentarnych” w 2023 r. „Czy mogły budować pewien rodzaj nastroju społecznego? Myślę, że tak” – oceniła. „Na pewno mogły kumulować pewnego rodzaju środowiska, które wokół ośmiu ruskich gwiazdek robiły happeningi, występowały przeciwko ówczesnemu rządowi PiS” – dodała.

Olga Semeniuk-Patkowska dodała, że jej partia chce się dowiedzieć, „czy te ruskie gwiazdki faktycznie były finansowane ze stowarzyszeń, fundacji, organizacji międzynarodowych, które powstawały m.in. z siedzibą w Petersburgu”.

Jak zabezpieczyć polską politykę przed wpływami Rosji?

.Posłanka Agnieszka Ścigaj zwróciła z kolei uwagę, że jesteśmy obecnie w trakcie kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi. „I stawiamy pytania, po pierwsze o jej transparentność, przejrzystość. Czy wraz z dekonspiracją tej agentury, którą ujawniła jedna ze stacji telewizyjnych mamy koniec tego typu akcji? Obawiamy się, że nie” – mówiła.

Wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka mówił w Polskim Radiu 24, że trwają szkolenia na temat dezinformacji w kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi, a dla przedstawicieli sztabów wyborczych przygotowała je m.in. firma Meta. Zapewnił, że wybory prezydenckie są dobrze zabezpieczone i choć prób ataków jest wiele, to nie są skuteczne. „Prób ataków jest wiele, ale nie ma skutecznych, nie ma takich, które mogłyby coś namieszać” – powiedział wiceminister. Jego zdaniem, to dowód na to, że „jesteśmy dobrze zabezpieczeni”.

PAP/AJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 27 lutego 2025