Premier Mateusz MORAWIECKI o sile NATO

Wstąpienie Polski do NATO

Nie dajemy się zastraszyć, coraz więcej środków przeznaczamy na obronność. Jesteśmy przekonani, że silne NATO zwycięży w sporze, który rozpętała Rosja – powiedział w Niemczech premier Mateusz Morawiecki.

Siła NATO

.Podczas swojej jednodniowej wizyty w Niemczech premier Morawiecki odwiedził Bazę Sił Wczesnego Ostrzegania NATO w Geilenkirchen.

Zwracając się do żołnierzy, powiedział, że Rosja od lat działa według tego samego imperialnego schematu. „Polacy, Ukraińcy aż nadto dobrze poznali ten schemat działania, dlatego zainwestowaliśmy w bezpieczeństwo. Zainwestowaliśmy przede wszystkim poprzez wstąpienie do NATO. Dewizą NATO jest jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. I my tego się trzymamy” – mówił premier.

Według niego poprzez budowę zabezpieczeń i interoperacyjności między sojusznikami możemy mówić o „sztuce pokoju”. „Nie dajemy się zastraszyć także dlatego, że coraz więcej środków przeznaczamy na obronność (…) Jesteśmy przekonani o tym, że silne NATO, nie dające się zastraszyć, zwycięży w tym ogromnym sporze, który Rosja rozpętała” – oświadczył.

Wspólne ćwiczenia

.Premier przypomniał, że obecnie odbywają się ćwiczenia wojskowe Anakonda z udziałem sojuszników, i wskazywał, że dobry sprzęt, silna armia i współpraca z naszymi sojusznikami są gwarantem bezpieczeństwa w przyszłości, a także podkreślał, że baza NATO jest kluczowa dla prowadzenia rozpoznania nieba na wschodniej flance.

„Nie boimy się tego, w jaki sposób Putin i Kreml próbują nas zastraszyć, ale jednocześnie też wiemy doskonale, że to właśnie dobry sprzęt, dobra armia, silna armia i współpraca z naszymi sojusznikami są najlepszą gwarancją naszego bezpieczeństwa na przyszłość” – mówił Morawiecki. „Dziękuję wam, wojskowi, dziękuję żołnierzom, oficerom i dziękuję wszystkim naszym sojusznikom, którzy tak dobrze, tak znakomicie przyczyniają się do tego, że Rosja, która od lat działa według tego samego schematu, boi się tego najpotężniejszego militarnego sojuszu w historii świata” – dodał.

Polska armia

.Ekspert strategii ekonomicznych, Alexandre MASSAUX, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „Polska armia jest obecnie jedną z największych armii w Unii Europejskiej, ale może stać się największą, jeśli zostaną spełnione pewne warunki. Przede wszystkim należy zauważyć, że polska armia już w ostatnich latach znacznie się powiększyła. Od 2014 roku budżet obronny Polski systematycznie wzrasta, w 2020 roku osiągnął około 2 proc. PKB. Ten wzrost finansowania pozwolił na modernizację sprzętu i wzmocnienie sił. Do 2022 roku cel ten został ustalony na poziomie 3 proc. Ponadto Polska zainwestowała w szkolenie i rozwój swoich sił zbrojnych. Wprowadzono zaawansowane programy szkoleniowe dla żołnierzy i nawiązano współpracę z innymi państwami europejskimi w celu wzmocnienia zdolności obronnych Polski. Nastąpił również wzrost udziału Polski w misjach UE i NATO. Polska wysłała wojska do Afganistanu, Iraku oraz Bośni i Hercegowiny, a także uczestniczyła w misji NATO w Libii. Ten zwiększony udział w misjach pokazuje, że Polska jest gotowa wziąć większą odpowiedzialność za obronę i bezpieczeństwo w Europie”.

„Za rozbudową polskiej armii stoją również czynniki geopolityczne. Polska graniczy z Ukrainą i Rosją. Jako członek Unii Europejskiej i NATO Warszawa odgrywa ważną rolę w obronie Europy Wschodniej przed potencjalnymi zagrożeniami. W związku z konfliktem ukraińskim jeszcze bardziej wzmacnia swoje siły zbrojne w celu ochrony interesów swoich i sojuszników. Należy również zaznaczyć, że Polska ma duży potencjał rekrutacyjny – liczy ponad 38 mln mieszkańców. Obowiązkowa służba wojskowa została zniesiona w 2010 r.” – pisze Alexandre MASSAUX w tekście „Największa siła militarna Unii Europejskiej”.

PAP/Grzegorz Bruszewski, Mateusz Mikowski, Mikołaj Małecki/WszystkocoNajważniejsze/eg

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 14 maja 2023