
Przegrany wyścig z czasem? Pytania o bezpieczeństwo Polski
Strategię radzenia sobie z narastającym zagrożeniem podzielono na trzy etapy. W pierwszym założono, że „mamy mnóstwo czasu”. W drugim przyjęto, że „jakoś to będzie”. Wreszcie w trzecim uznano, że „teraz to już cała nadzieja w naszych sojusznikach”. Tak było w 1939 roku.