
"Piękno muzyki (11). Requiem – między prawdą a zmyśleniem"
Legendy towarzyszyły temu dziełu od samego początku, choćby potwierdzona historycznie anegdota o nieznanym posłańcu, który anonimowo zamówił u Mozarta mszę żałobną.
Legendy towarzyszyły temu dziełu od samego początku, choćby potwierdzona historycznie anegdota o nieznanym posłańcu, który anonimowo zamówił u Mozarta mszę żałobną.