Czy kaski na hulajnogach i rowerach są obowiązkowe?

kaski na hulajnogach

W krajach europejskich noszenie kasku przez rowerzystów i użytkowników hulajnóg jest często zalecane, a obowiązkowe głównie dla dzieci. We Francji za brak kasku grozi grzywna do 750 euro, zaś w Szwecji osoby rezygnujące z ochrony głowy spotykają się z presją społeczną. Tu powstaje pytanie: czy kaski na hulajnogach i rowerach są obowiązkowe w Polsce?

Czy kaski na hulajnogach są obowiązkowe?

.Nie ma wrażeń bez obrażeń – pod takim hasłem młodzież publikuje w sieci filmiki, pokazujące ryzykowne zachowania na hulajnogach elektrycznych. – Alarmujemy rodziców o niebezpieczeństwie, które rozgrywa się w realnym życiu, a w internecie ma swoje odbicie – powiedziała Kinga Szostko, twórczyni aplikacji alertowej dla rodziców KidsAlert.

Dodała, że w komentarzach dzieci zachęcają się nawzajem do przekraczania coraz to większych prędkości, a obecnie „media społecznościowe są dosłownie zalane tego typu obrazami” – wskazała. Na filmach są m.in. poradniki, w jaki sposób „uwolnić” jednoślad z ograniczników prędkości oraz nagrania z liczników pokazujących prędkość ponad 70 km/h.

Szef resortu infrastruktury Dariusz Klimczak, po posiedzeniu Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w połowie lipca przekazał, że uchwała ws. przyjęcia rekomendacji obowiązku noszenia kasków podczas jazdy m.in. na hulajnodze elektrycznej i rowerze osób do 16. roku życia została przyjęta jednogłośnie.

Od 2025 r. kaski na hulajnogach elektrycznych będą obowiązkowe

.”W 2025 r. wprowadzimy obowiązek stosowania kasków dla dzieci do 16. roku życia, poruszających się rowerami, hulajnogami elektrycznymi, urządzeniami transportu osobistego. Tych urządzeń naprawdę jest bardzo dużo, różnego rodzaju deskorolki elektryczne, Segway’e, za chwilę pojawią się inne, nowe. Nam chodzi o to, żeby wszyscy, którzy się nimi poruszają, byli bezpieczni” – mówił Dariusz Kliczak w połowie lipca.

W Szwecji noszenie kasku podczas jazdy rowerem lub rowerem elektrycznym jest obowiązkowe dla dzieci i młodzieży do 15. roku życia. Za nieprzestrzeganie tego przepisu rodzice lub opiekunowie mogą zostać ukarani mandatem w wysokości 500 koron (ok. 192 zł). Przepis ten nie obejmuje jednak użytkowników hulajnóg. Niezależnie od przepisów, noszenie kasków wśród Szwedów jest powszechne w każdej grupie wiekowej. Osoby rezygnujące z ochrony głowy nierzadko spotykają się z ostracyzmem społecznym.

Skuteczność kasków została potwierdzona w badaniach przeprowadzonych przez Królewski Instytut Technologiczny KTH w Sztokholmie. Wykazano, że noszenie kasku rowerowego zmniejsza ryzyko wstrząśnienia mózgu o 54 proc., a ryzyko pęknięcia czaszki „drastycznie” spada w porównaniu z brakiem ochrony głowy.

Kask Hovding

.Szwedzka organizacja ruchu drogowego NTF w swojej kampanii społecznej przypomina, że kaski mają ograniczoną trwałość — zaleca się ich wymianę co najmniej co 10 lat, choć właściwości ochronne mogą pogarszać się już po 3–5 latach, w zależności od użytkowania i warunków przechowywania. Na trwałość negatywnie wpływają m.in. ekspozycja na słońce oraz skrajne temperatury. Kask powinien zostać wymieniony również po upadku z dużej wysokości.

W Szwecji opracowano także alternatywną, bardziej dyskretną formę ochrony — kask Hovding. Do 2023 roku był on produkowany jako kołnierz noszony na szyi, który w razie wypadku automatycznie się otwierał, działając na zasadzie poduszki powietrznej i osłaniając głowę rowerzysty.

Czy kaski na hulajnogach są obowiązkowe w Wielkiej Brytanii, Irlandii i Niemczech?

.W Wielkiej Brytanii prawo nie nakłada obowiązku noszenia kasku ochronnego na rowerzystów ani użytkowników rowerów i hulajnóg elektrycznych — dotyczy to zarówno dorosłych, jak i dzieci. Mimo braku takiego wymogu, w razie kolizji lub wypadku brak kasku może mieć konsekwencje prawne, w tym obniżenie odszkodowania. Wynika to z brytyjskiego kodeksu drogowego, który zaleca „noszenie kasku rowerowego zgodnie z obowiązującymi przepisami”. Obowiązek noszenia kasku dotyczy natomiast osób poruszających się motocyklem lub motorowerem po drogach publicznych — kask musi wówczas spełniać brytyjskie normy bezpieczeństwa.

Podobnie jest w Irlandii, gdzie również nie ma prawnego obowiązku noszenia kasku podczas jazdy na rowerze. W 2020 r. próbowano zmienić to prawo i przedstawiono projekt ustawy, która miała na celu wprowadzenie obowiązku noszenia kasku przez dzieci poniżej 16. roku życia, ale rząd Irlandii ostatecznie zdecydował się go nie realizować.

W Niemczech również nie ma ogólnokrajowego obowiązku noszenia kasku podczas jazdy na rowerze. Jednak w niektórych landach, jak Berlin czy Brandenburgia, rozważa się wprowadzenie takiego przepisu. Sąd federalny w 2014 roku stwierdził, że brak kasku może wpływać na ocenę winy rowerzysty w wypadku. W przypadku dzieci obowiązek noszenia kasku zależy od landu — np. w Berlinie dzieci do 12 lat muszą go mieć, w innych miejscach jest to tylko zalecenie.

Finowie popierają kaski na hujnogach

.W Finlandii, zgodnie z ustawą o ruchu drogowym, używanie kasku podczas jazdy na rowerze jest „zalecane”. Przepis ma charakter rekomendacyjny, a jego celem jest upowszechnienie korzystania z kasków, jako istotnego elementu ochronnego. Rowerzyści nie są jednak karani mandatem za jazdę bez kasku. „Zdecydowane zalecenie” noszenia kasku, zgodnie z ostatnią nowelizacją, która weszła w życie w czerwcu, zostało rozszerzone także na użytkowników hulajnóg elektrycznych. Kask jest natomiast obowiązkowy w przypadku poruszania się motorowerem, skuterem lub lekkim trójkołowcem albo np. quadem.

Według ankiety przeprowadzonej kilka lat temu przez Fińską Agencję Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego jedynie kilkanaście procent respondentów uznało, że kask podczas jazdy na rowerze „nie jest potrzebny”. W praktyce w różnych częściach Finlandii kasków używa większość rowerzystów (średnio dwie na trzy osoby), a szczególnie dotyczy to dzieci i młodzieży.

Podobne przepisy obowiązują w Norwegii, gdzie korzystanie z kasków podczas jazdy na rowerze nie jest obowiązkowe niezależnie od wieku rowerzysty, jednak policja i organizacje bezpieczeństwa drogowego zalecają korzystanie z niego w każdym przypadku. Aby jeździć elektryczną hulajnogą należy mieć ukończone 12 lat, a korzystanie z niej do 15. roku życia możliwe jest wyłącznie w atestowanym kasku. Użytkownicy hulajnóg muszą posiadać również ubezpieczenie OC.

Raport Krajowego Zarządu Dróg

.Zgodnie z raportem norweskiego Krajowego Zarządu Dróg (SVV) z maja 2025 roku, w ciągu ostatnich pięciu lat na norweskich drogach w wypadkach z udziałem hulajnóg elektrycznych zginęło 12 osób — żadna z nich nie miała na głowie kasku. Jednocześnie Szpital Uniwersytecki w Oslo ocenił, że spośród 350 pacjentów – rowerzystów i użytkowników hulajnóg – którzy trafili do placówki w wyniku wypadków drogowych, zdecydowana większość doznała urazów głowy. Zdaniem ekspertów nawet trzy czwarte zgonów lub ciężkich obrażeń można byłoby uniknąć, gdyby poszkodowani mieli w chwili wypadku założony kask.

W Portugalii obowiązek noszenia kasku dotyczy wyłącznie osób jeżdżących na rowerach elektrycznych. W przypadku pozostałych pojazdów, takich jak tradycyjne rowery czy hulajnogi, władze jedynie zalecają stosowanie ochrony głowy. Portugalski kodeks drogowy przewiduje kary od 60 do 300 euro dla użytkowników rowerów z napędem elektrycznym, którzy jeżdżą bez kasków.

W ostatnich latach w Portugalii trwała debata dotycząca potrzeby obowiązkowego korzystania z kasków. Włączył się w nią m.in. burmistrz Lizbony Carlos Moedas, zdaniem którego konieczne jest cofnięcie obowiązku posiadania kasku podczas jazdy na rowerze zasilanym elektrycznie.

W Hiszpanii w ostatnim czasie zaostrzono przepisy dla rowerzystów w związku ze wzrostem liczby wypadków. Tylko w 2024 roku na hiszpańskich drogach zginęło 46 rowerzystów. Najważniejszą zmianą jest wprowadzenie obowiązku noszenia kasku przez wszystkich rowerzystów na wszystkich rodzajach dróg. Do tej pory kaski były jedynie zalecane dla osób powyżej 16. roku życia podczas jazdy w miastach. Za jazdę bez kasku grozi mandat w wysokości 200 euro. Brak kasku może być jednak usprawiedliwiony, m.in. względami zdrowotnymi – po okazaniu odpowiedniego zaświadczenia lekarskiego – lub ekstremalnie wysokimi temperaturami, które mogłyby zagrozić zdrowiu rowerzysty.

Kodeks drogowy w Czechach

.W Czechach kodeks drogowy nakłada obowiązek noszenia kasku przez osoby poniżej 18. roku życia podczas jazdy na rowerze. Od początku 2024 roku wprowadzono dodatkowy przepis, który zobowiązuje do zakładania kasków przez dzieci przewożone w specjalnych rowerowych fotelikach oraz w przyczepkach rowerowych. Rowerzyści w wieku od 15 do 18 lat, którzy jeżdżą bez kasku, mogą zostać ukarani mandatem w wysokości 1000 koron (około 170 zł).

Mimo obowiązujących przepisów, noszenie kasków nie jest w Czechach powszechne. Policja oraz organizacje pozarządowe prowadzą liczne kampanie zachęcające do używania kasków, skierowane do wszystkich grup wiekowych. Jedna z takich akcji, prowadzona m.in. przez policję pod hasłem „Na rowerze tylko w kasku”, wykorzystuje zdjęcie mężczyzny z wyraźną blizną na głowie, który jest karmiony łyżeczką — symbolizującą skutki braku ochrony.

Szacuje się, że około 50 proc. dorosłych rowerzystów w Czechach korzysta z kasków. W 2023 roku jedna z posłanek próbowała wprowadzić powszechny obowiązek ich noszenia, jednak propozycja spotkała się z oporem, m.in. ze strony Ministerstwa Transportu.

We Francji natomiast od 2017 roku kaski (koniecznie zapinane i z certyfikatem CE) są obowiązkowe dla dzieci w wieku poniżej 12 lat kierujących rowerem bądź wiezionych na nim. Za brak kasku grozi grzywna w wysokości do 750 euro. Dla dorosłych kaski są nieobowiązkowe, ale wyraźnie zalecane. W 2022 roku Senat odrzucił propozycję wprowadzenia obowiązku kasków. Wicemer Paryża David Belliard cytował wtedy dane z 2019 roku pokazujące, że wśród 4782 rowerzystów, którzy ulegli wypadkom na drodze połowa była bez kasków, a 45 proc. w kaskach. Odsetek wypadków śmiertelnych również był zbliżony: stanowiły one 3,5 proc. ogółu wypadków bez kasków i 4 proc. wypadków, gdy rowerzysta był w kasku.

„E-hulajnoga” i „E-rower – Lokalnie”

.Od 1 stycznia do 19 sierpnia 2025 r. odnotowano w Polsce 798 wypadków z udziałem hulajnóg elektrycznych, to o 338 więcej niż w tym samym okresie 2024 r. Prof. Piotr Józwiak, prawnik z SWPS zaznaczył, że problematyka hulajnóg elektrycznych jest regulowana przepisami dopiero od 4 lat.

Niedawno został przygotowany specjalny raport dotyczący bezpieczeństwa ruchu drogowego. Wynika z niego m.in., że największe ryzyko śmierci w wypadku samochodowym w Polsce występuje w październikowe soboty między godz. 14:00 a godz. 18:00, natomiast najczęściej do obrażeń dochodzi w lipcowe piątki po południu. Rośnie też znacząco liczba niebezpiecznych wypadków z udziałem hulajnóg.

Na początku sierpnia mazowiecka policja przeprowadziła akcję „E-hulajnoga”, „E-rower – Lokalnie”, podczas której skontrolowano m.in. 386 użytkowników hulajnóg elektrycznych oraz 73 kierujących rowerami elektrycznymi. Osoby poruszające się hulajnogami otrzymały 32 mandaty, 68 pouczeń oraz 27 wniosków do sądu. W grupie rowerzystów elektrycznych wystawiono jeden mandat i skierowano jeden wniosek do sądu.

Jak przekazał podinsp. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP, od 1 stycznia do 19 sierpnia 2025 r. odnotowano 798 wypadków z udziałem hulajnóg elektrycznych – o 338 więcej niż w tym samym okresie 2024 r. Liczba rannych wzrosła do 729 (o 334 więcej), a ofiar śmiertelnych było 7 (o 2 więcej). W przypadku rowerzystów bilans wypadków i osób rannych był niższy niż rok wcześniej: do 19 sierpnia 2025 r. policjanci odnotowali 2261 wypadków (o 223 mniej), 2046 osób rannych (o 225 mniej) oraz 87 ofiar śmiertelnych (o 21 mniej). Prof. Piotr Józwiak, prawnik z Wydziału Psychologii i Prawa na Uniwersytecie SWPS w Poznaniu, zaznaczył, że problematyka hulajnóg elektrycznych jest regulowana przepisami dopiero od 4 lat.

Nowa definicja hulajnogi elektrycznej

.Dnia 20 maja 2021 roku w życie weszły zmiany w przepisach ruchu drogowego dotyczące poruszania się hulajnogami elektrycznymi. Pojawiły się trzy nowe definicje pojazdów, w tym m.in. hulajnogi elektrycznej, która stanowi, że to „pojazd napędzany elektrycznie, dwuosiowy, z kierownicą, bez siedzenia i pedałów, konstrukcyjnie przeznaczony do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe”. Osoba kierująca tego typu pojazdem jest zobowiązana do korzystania z drogi przeznaczonej dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów z prędkością do 20 km/h. Hulajnogą elektryczną można poruszać się po jezdni z prędkością nie większą niż 30 km/h, gdy nie ma drogi dla rowerów, maksymalną dopuszczalną prędkością jest 20 km/h.

Korzystanie z chodników i dróg dla pieszych jest możliwe tylko wtedy, gdy brakuje drogi lub pasa ruchu dla rowerów i gdy chodnik mieści się wzdłuż jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością maksymalną do 30 km/h. Rower, zgodnie z prawem o ruchu drogowym, to pojazd „o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem”.

W przypadku rowerów wspomaganych napędem elektrycznym napięcie nie może przekraczać 48 V, a moc maksymalna – 250 W. – Napęd pomocniczy w rowerze elektrycznym powinien jedynie wspomagać kierującego do prędkości 25 km/h. Po jej osiągnięciu powinien przestać działać – wyjaśnił podinsp. Opas.

Prof. Piotr Józwiak z Wydziału Psychologii i Prawa SWPS w Poznaniu zaznaczył, że choć prawo zakłada ograniczenie napędu do 25 km/h, nie oznacza to, że rower nie może jechać szybciej. – Nie trudno sobie wyobrazić, że ktoś może jechać 30 czy 40 km/h – wtedy stosujemy przepisy dotyczące roweru. Natomiast jeśli silnik nie wyłącza się po przekroczeniu 25 km/h i rower jest dalej napędzany, np. manetką gazu, wówczas mamy już do czynienia z klasycznym motorowerem – wyjaśnił prof. Jóźwiak.

Z hulajnóg elektrycznych mogą korzystać osoby po 10 r. życia

.Z hulajnogi elektrycznej mogą korzystać osoby, które ukończyły 10. rok życia. Do lat 18 kierujący musi posiadać uprawnienia, takie jak w przypadku poruszania się rowerem – kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. – Gdy funkcjonariusz zauważy, że dziecko poniżej 18. roku życia korzysta z pojazdu bez wymaganych uprawnień, powinien jak najszybciej skontaktować się z jego opiekunem, ponieważ nie może przesłuchiwać nieletniego w tym zakresie. W przypadku naruszenia przepisów dziecko podlega ustawie o odpowiedzialności nieletnich, ale nie za wykroczenia, tylko ewentualnie za demoralizację – podkreślił ekspert.

Podinsp. Robert Opas przypomniał, że rodzice powinni zwracać uwagę na sprzęt, który kupują dzieciom. – Najmłodsi zdecydowanie najczęściej doznają obrażeń i są sprawcami zdarzeń, przede wszystkim z udziałem hulajnóg elektrycznych – wyjaśnił. Obecnie nie ma przepisu nakazującego noszenie kasku podczas jazdy na hulajnodze elektrycznej. Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego podczas posiedzenia 14 lipca 2025 r. zarekomendowała wprowadzenie obowiązku jazdy w kasku do 16. roku życia – zarówno podczas jazdy rowerem, hulajnogą elektryczną, jak i innym urządzeniem transportu osobistego. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapowiedział uwzględnienie tego obowiązku w nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym.

– Zawsze, gdy obserwujemy np. wzrost liczby wypadków, warto zastanowić się, czy przepisy są adekwatne – powiedział prof. Jóźwiak. Podkreślił, że istotne jest określenie, jakie wykroczenia są najczęściej popełniane i z czego one wynikają. – Trzeba pamiętać, że przepisy istnieją po to, aby były egzekwowane. Sam wzrost liczby wykroczeń niewiele zmieni – ocenił ekspert. 

Transport zbiorowy – jedna z najbardziej potrzebnych usług publicznych

.”Miażdżąca większość Polaków korzysta z transportu zbiorowego każdego dnia, zwykle kilka razy dziennie. Jego jakość to nasz czas, nasze pieniądze, nasze możliwości rozwoju. Nawet jeśli ktoś uważa, że samochód jest królem dróg, jak lew jest królem dżungli, to dzięki transportowi zbiorowemu do pracy dociera jego pracownik, do gabinetu jego lekarz, do sklepu jego klient” – pisze Paulina MATYSIAK w tekście „Transport zbiorowy to jedna z najbardziej potrzebnych usług publicznych„.

„Jak doprowadzić do kompletnego chaosu w obszarze, w którym nie ma żadnego powodu, żeby ten chaos powstał? Rządzący pokazują to na przykładzie Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. Właśnie trwa nabór wniosków o dopłatę ze środków FRPA. A kto widział, jak on wygląda, ten w cyrku się nie śmieje. Czas na składanie wniosków o dofinansowanie z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych o charakterze użyteczności publicznej jest rekordowo krótki: od 3 do 9 grudnia. Czas na rozpatrzenie tych wniosków to zresztą kolejne zaledwie dwa tygodnie”.

„Ale to tylko początek chaosu. Przedsiębiorstwa transportowe składają te wnioski w swoich województwach. W połowie województw można składać wnioski o wsparcie do 2033, a w drugiej połowie do 2034 roku. W niektórych województwach jest problem z pobraniem formularza wniosku o dopłatę. A formularze te różnią się w zależności od województwa, co jeszcze komplikuje cały proces tym firmom, które działają na większą skalę”.

„Panuje chaos, którego można było uniknąć, gdyby ktokolwiek z polskich władz był tym zainteresowany. Rząd PiS-u nie chciał wprowadzić w 2024 roku rozwiązań, które ucywilizowałyby składanie wniosków do FRPA, a rząd obecny przez cały rok też nic w tej sprawie nie zrobił. To pokazuje, że nie wszystkie problemy polskiego państwa wynikają z braku pieniędzy lub innych zasobów. Często zawodzi zwykłe zarządzanie, umiejętność planowania i przewidywania konsekwencji wprowadzanych rozwiązań”.

.”Problem nie ogranicza się tylko do zafundowania przedsiębiorstwom zajmującym się transportem zbiorowym szalonego tygodnia walki z biurokratycznymi absurdami. Jeśli z powodu tak chaotycznie zarządzanego procesu część wniosków zostanie niezłożona lub wnioski będą odrzucane, od stycznia miliony Polaków mogą zostać dotknięte ograniczeniem dostępu do zbiorkomu. Będzie się trudniej dostać do pracy, do szpitala, do szkoły, po zakupy. I jak zwykle w takich przypadkach, najmocniej ucierpią na tym mieszkańcy wsi i mniejszych miast, którym grozi wykluczenie transportowe i w jego konsekwencji dotkliwy spadek komfortu życia” – pisze Paulina MATYSIAK.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/paulina-matysiak-transport-zbiorowy-to-jedna-z-najbardziej-potrzebnych-uslug-publicznych/

PAP/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 23 sierpnia 2025