Rozmowa Nawrocki-Trump. „Potwierdzono jedność sojuszniczą”

Rozmowa Nawrocki-Trump

Jak napisał w opublikowanym na portalu „X” wpisie prezydent RP Karol Nawrocki, rozmowy z 10 września jakie zostały przez niego przeprowadzone z prezydentem USA Donaldem Trumpem, a także głowami państw innych krajów NATO potwierdziły, iż Polska może liczyć na jedność sojuszniczą w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego. Rozmowa Nawrocki-Trump dotyczyła ataku rosyjskich dronów na Polskę.

Rozmowa Nawrocki-Trump

.W nocy z 9 na 10 września z wschodniego kierunku został przeprowadzony atak rosyjskich dronów na Polskę. W sumie polska przestrzeń powietrzna, a tym samym przestrzeń powietrzna NATO i Unii Europejskiej, została naruszona przez kilkanaście rosyjskich bezzałogowców. Na ten temat wieczorem czasu polskiego rozmawiali telefonicznie prezydent RP Karol Nawrocki i prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. O wynikach tej rozmowy tuż po jej zakończeniu poinformowała głowa państwa polskiego.

„Przed chwilą rozmawiałem telefonicznie z Prezydentem USA Donaldem Trumpem na temat wielokrotnego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, do którego doszło dziś w nocy. Rozmowa wpisuje się w szereg konsultacji prowadzonych przeze mnie z naszymi sojusznikami. Dzisiejsze rozmowy potwierdziły jedność sojuszniczą” – napisał w dniu 10 września prezydent Karol Nawrocki po odbytej rozmowie z Donaldem Trumpem.

Obywatele muszą być przygotowani na jeszcze bardziej „radykalne scenariusze” – Sławomir Cenckiewicz

.Do rozmowy Trump-Nawrocki z dnia 10 września odniósł się również szef BBN Sławomir Cenckiewicz. „W związku z tym, co napisał sam Pan prezydent Karol Nawrocki ja także muszę być oszczędny w słowach. Nie widziałem się i nie rozmawiałem w międzyczasie z Panem prezydentem Karolem Nawrockim, więc nie znam treści tej rozmowy, nie uczestniczyłem w niej również. Ale skoro prezydent powiedział, że była ona ważna i że potwierdza sojusz polsko-amerykański i Sojusz Północnoatlantycki i naszą więź sojuszniczą, to po prostu tego należy się trzymać, bo pewnie to jest uzgodnione między prezydentami, że tak ten komunikat ma wyglądać. A to co w realnej rzeczywistości obrony polskiego bezpieczeństwa i niepodległości ta rozmowa przyniesie, to się dowiemy za jakiś czas” – mówił wieczorem 10 września szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomir Cenckiewicz w trakcie rozmowy z Danutą Holecką w Telewizji Republice, odnosząc się do najnowszej rozmowy prezydenta RP Karola Nawrockiego z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem.

„Na pewno to była sytuacja poważna i w pewnym sensie taką nadal jest. Jednak oczywiście z perspektywy czasu, tych już kilkudziesięciu godzin, możemy się pocieszać, że najpewniej były to drony nieuzbrojone, niebojowe. Było to oczywiście masowe wtargnięcie na terytorium Polski, czy w polską przestrzeń powietrzną, ale nikt, nic, żaden obiekt nie został ostrzelany, nie zginęli ludzie – więc z tej perspektywy możemy powiedzieć, że sytuacja nie była tak dramatyczna, jaką mogłaby być” – stwierdził Sławomir Cenckiewiecz.

„Ale ta historia powinna nas przygotowywać na scenariusze jeszcze bardziej radykalne. Musimy nauczyć się po prostu żyć ze świadomością permanentnego zagrożenia i w zasadzie każdy obywatel powinien sobie tą myśl przyswoić – nie mówiąc już o elitach politycznych, które powinny dążyć do tego, żeby obrona cywilna, budowa schronów, świadomość zagrożeń, żeby to wszystko w jakimś sensie pielęgnować i rozwijać w czasie. My się ścigamy z czasem. Jeżeli nie wygramy wyścigu z czasem to będą straty. A jak będziemy z tym czasem konkurować i go pokonamy to będziemy na tyle zabezpieczeni, że tych strat będzie bardzo mało, albo je maksymalnie zminimalizujemy” – powiedział Sławomir Cenckiewicz.

Szef BBN Sławomir Cenckiewicz w trakcie rozmowy przeprowadzonej na antenie Telewizji Republika zwrócił uwagę na to, że oficjalne komunikaty ostrzegawcze informujące obywateli o takich zagrożeniach jak ataki dronów i im podobne zagrożenia powinny dawać obywatelom jasne wskazówki postępowania. W przekonaniu Sławomira Cenckiewicza głównym celem Rosjan, w zrealizowanym przez nich uderzeniu bezzałogowych statków powietrznych z 10 września. było doprowadzenie do głębokiego kryzysu politycznego wewnątrz państwa polskiego i pogłębienie podziałów politycznych.

Czy Zapad jest groźny dla Polski?

.W trakcie rozmowy na antenie Telewizji Republika szef BBN Sławomir Cenckiewicz został również zapytany przez Danutę Holecką o Zapad 2025, czyli rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe, które będą prowadzone od 12 do 16 września tuż za polsko-białoruską granicą i w ramach których to zgodnie z doniesieniami ma być symulowany atak na należący do Polski Przesmyk Suwalski. „Czy Polacy powinni być czujni?” – zapytała prowadząca.

„Interesowałem się Zapadem w czasach, kiedy nikt się tym nie interesował, albo niewielu się interesowało. W czasach kiedy Lech Kaczyński mówił, że prowadzi się politykę prorosyjską organizowano kolejny Zapad w ramach którego symulowano atak atomowy na Warszawę, na Polskę. Więc sam Zapad, same te ćwiczenia białorusko-rosyjskie, nie stanowią dla nas nowości. Ale oczywiście myślę, że w ramach Zapadu, to wszystko wydarzyło się ostatniej nocy. To znaczy testowanie naszej obrony powietrznej, testowanie naszych zdolności, testowanie naszej wspólnoty sojuszniczej, testowanie odporności społeczeństwa polskiego, testowanie elit opiniotwórczych oraz politycznych i tego na ile one są podatne na konflikt wewnętrzny wokół tej sprawy. Wydaje się, że tę bitwę – nie wojnę – wygraliśmy. I w tym musimy ustać, w tym musimy się utrzymać – wtedy wygramy wojnę” – oznajmił Sławomir Cenckiewicz.

Oprac. Marcin Jarzębski

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 10 września 2025