
Koniec chrześcijaństwa – czyżby?
Coraz więcej osób rozumie, że „nie samym chlebem żyje człowiek” i że bez tego metafizycznego, duchowego wymiaru życie ludzkie jest niepełne, nie potrafimy bowiem przezwyciężyć ogarniającej nas egzystencjalnej pustki.
Coraz więcej osób rozumie, że „nie samym chlebem żyje człowiek” i że bez tego metafizycznego, duchowego wymiaru życie ludzkie jest niepełne, nie potrafimy bowiem przezwyciężyć ogarniającej nas egzystencjalnej pustki.
Akcja pokazała dobitnie, że dla części Polaków, otwartość na innych i tolerancja oznacza już raczej tylko pochwałę protestów wulgarnie zachowujących s...