Simon SINEK: "Liderzy jedzą na końcu"
Simon SINEK

Simon SINEK

"Liderzy jedzą na końcu"

Niewiele osób rozdrażniłby fakt przyznania Nelsonowi Mandeli premii w wysokości 150 milionów dolarów. Gdybyśmy ogłosili, że Matka Teresa dostała 250 milionów dolarów pod koniec roku podatkowego, chyba nikt nie robiłby z tego sensacji. Wiemy, że ci ludzie realizowali swoją stronę umowy społecznej. Że byli skłonni do poświęcenia się dla dobra tych, którzy za nimi podążali. Że przedkładali dobro innych nad własne i czasem przez to cierpieli. W takich przypadkach nie mamy nic przeciwko jakimkolwiek przywilejom, gdyż czujemy, że są zasłużone. To samo dotyczy kompanii. Zdobywają reputację poprzez gotowość do zrobienia tego, co trzeba, dla swoich ludzi i klientów. Ta reputacja zostaje nadszarpnięta, gdy kompania zerwie umowę społeczną dotyczącą przywództwa.