

Piotr ORAWSKI
"Piękno muzyki (11). Requiem – między prawdą a zmyśleniem"
Legendy towarzyszyły temu dziełu od samego początku, choćby potwierdzona historycznie anegdota o nieznanym posłańcu, który anonimowo zamówił u Mozarta mszę żałobną.

Piotr ORAWSKI
Piękno muzyki (4). O Wielkiej Mszy c-moll Mozarta
Poznanie wielkiej sztuki Bacha z kolei uświadomiło Mozartowi, czym może być polifonia i muzyka w ogóle, jeśli wzniesie się ponad trywialność konwencji, jeśli stanie się sztuką głęboką, której przesłanie nie ogranicza się tylko do wrażeń czysto zmysłowych. Takie rozumienie sztuki dźwięku było dla Mozarta nowe i szokujące zarazem.