Adrian Zandberg o lekarzach pasożytujących na publicznym systemie ochrony zdrowia

Kandydat partii Razem na prezydenta Adrian ZANDBERG ocenił, że w służbie zdrowia mamy do czynienia z systemową korupcją. Jak dodał jeden z lewicowych kandydatów w wyborach prezydenckich 2025, aby dostać normalny termin na operację biodra czy zaćmy, najpierw trzeba iść na prywatną wizytę do tego samego lekarza, który później przyjmie w publicznym szpitalu.
Kiedy odbędą się wybory prezydenckie 2025?
.Dokładna data wyborów prezydenckich 2025 jest znana od ponad miesiąca. 8 styczni marszałek Sejmu RP Szymon HOŁOWNIA, który również bierze udział w wyścigu prezydenckim, zapowiedział, że wybory prezydenckie 2025 zostaną przeprowadzone dokładnie 18 maja. Niemal na pewno nie jest to jednak data kiedy poznamy nowego prezydenta RP, gdyż do jego wyłonienia potrzebna najprawdopodobniej będzie druga tura, która jest zaplanowana na 14 dni później, czyli 1 czerwca 2025 r.
Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się, jeśli żadnemu z kandydatów startujących w tych wyborach nie uda się zdobyć 50 proc. głosów plus jeden. Ważnym czynnikiem, który należy mieć na uwadze jest to, że wynik wyborów prezydenckich 2025 będzie musiał zostać zatwierdzony przez Sąd Najwyższy. Zaprzysiężenie nowego Prezydenta RP odbędzie się 6 sierpnia 2025 r.
Adrian Zandberg o systemowej korupcji w służbie zdrowia
.Kandydat partii Razem Adrian ZANDERG podczas konferencji prasowej w Świeradowie-Zdroju (Dolnośląskie) przytoczył wywiad z dr. Marcinem Wrońskim, pracownikiem naukowym Centrum Studiów Europejskich im. Mindy de Gunzburg Uniwersytetu Harvarda oraz adiunktem w Kolegium Gospodarki Światowej SGH, który został opublikowany w poniedziałek w portalu Wirtualna Polska.
Dr. Wroński wspólnie z Michałem Królem z Narodowego Funduszu Zdrowia sprawdzili – na przykładzie trzech zabiegów, czyli endoprotezoplastyki kolana i biodra oraz usunięcia zaćmy – w jaki sposób miejsce zamieszkania, stan zdrowia oraz kontakty wpływają na długość oczekiwania na świadczenia medyczne. „I ujmując najkrócej: wpływają” – mówił w wywiadzie Wroński.
Kandydat partii Razem na prezydenta podkreślił, że przytoczone w wywiadzie dane pokazują, że w polskiej służbie zdrowia „mamy do czynienia z systemową korupcją”. „Aby dostać normalny termin na operację biodra, kolana czy zaćmy, to najpierw trzeba iść na prywatną wizytę do tego samego lekarza, który później przyjmie cię w publicznym szpitalu. Z przedstawionych danych wynika, że pacjenci, którzy najpierw szli na prywatną wizytę do lekarza dostawiali szybsze terminy operacji, w przeciwieństwie do tych, którzy wcześniej prywatnej wizyty nie wykupili” – mówił Adrian ZANDERG.
Lekarze pasożytujący na publicznym systemie ochrony zdrowia
.Polityk przekonywał, że to sytuacja, w której „grupa nieuczciwie zachowujących się lekarzy pasożytuje na publicznym systemie ochrony zdrowia”. „Wykorzystuje desperacje osób starszych, chorych, aby wycisnąć z nich pieniądze. Ten mechanizm jest po prostu korupcjogenny i najwyższy czas, abyśmy w Polsce z nim skończyli” – powiedział.
Adrian ZANDERG podkreślał, że w Polsce należy wprowadzić rozgraniczenie dla medyków – albo praca w prywatnej służbie zdrowia, albo w publicznej. „Mówię o tej sprawie, ponieważ mam poczucie, że w polskiej polityce panuje wokół tego zmowa milczenia, że zgadzamy się na to, że ten korupcyjny mechanizm po prosu w polskiej służbie zdrowia jest i że nic z tym nie robimy. Czas to przeciąć” – mówił kandydat na prezydenta.
Podczas wizyty w Świeradowie-Zdroju Adrian ZANDERG mówił też m.in. o „patodeweloperce” w miejscowościach uzdrowiskowych. Według polityka partii Razem, nadmierna rozbudowa miejscowości uzdrowiskowych, w tym budowa apartamentów na wynajem, powoduje na przykład niedobry wody, z którymi muszą mierzyć się mieszkańcy tych miejscowości i kuracjusze.
Kim jest Adrian ZANDBERG?
.Adrian ZANDERG urodził się 4 grudnia 1979 w Aalborgu w Danii, do której to jego rodzice wyemigrowali na przełomie lat 60. i 70. Jest absolwentem historii na Uniwersytecie Warszawskim. Ma tytuł doktora nauk humanistycznych, który uzyskał w 2007 r. na podstawie rozprawy pt. „Organizacje i ruchy społeczne wokół partii socjaldemokratycznych w Niemczech i w Wielkiej Brytanii przed pierwszą wojną światową”. Na UW studiował także prawo, ale kierunku tego nie ukończył.
Przed aktywną działalnością polityczną pracował jako nauczyciel akademicki w Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych i Wyższej Szkole Komunikowania, Politologii i Stosunków Międzynarodowych w Warszawie. Był również przedsiębiorcą specjalizującym się w projektowaniu aplikacji mobilnych dla firm z USA. W obrębie jego naukowych zainteresowań jako badacza znajdowały się historia ruchów robotniczych, historia medycyny i leczenia uzależnień. Jego teksty były publikowane zarazem w polskich jak i zagranicznych czasopismach historycznych – np. w piśmie „Medical History” wydawanym przez Cambridge University Pres oraz „Przeglądzie Historycznym”, „Dziejach Najnowszych”, czy czasopiśmie „Meander”.
.W maju 2015 r. wraz z innymi aktywistami rozczarowanymi parlamentarną lewicą rozpoczął współtworzenie nowego lewicowego projektu politycznego, którym stała się Partia Razem. Od początku istnienia tej formacji zasiada w jej zarządzie krajowym. Był odpowiedzialny wówczas za stronę internetową i media społecznościowe Partii Razem. W wyborach parlamentarnych w 2015 startował do Sejmu z pierwszego miejsca na liście Partii Razem w okręgu warszawskim – zdobył blisko 50 tys. głosów, ale nie dostał się do Sejmu na skutek braku przekroczenia przez Razem progu wyborczego.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ