Adrian Zandberg za inwestycjami w rozwój

Adrian Zandberg za inwestycjami

Potrzebne są szybkie inwestycje w odbudowę zdolności produkcyjnych i przemysłowych, w sektorze farmaceutyki, chemii, stali, prochu i amunicji; do tego potrzebne są inwestycje w energetykę – wskazał 16 marca 2025 r. Adrian ZANDBERG, kandydat partii Razem w wyborach prezydenckich 2025 r.

Adrian ZANDBERG za inwestycjami rozwojowymi

.Adrian ZANDBERG podczas spotkania z mieszkańcami Radomia ocenił, że potrzebne jest szybkie uruchomienie dużego programu inwestycyjnego energetyki jądrowej, czyli takiego, który w perspektywie 15 lat zbuduje co najmniej osiem bloków jądrowych. „A nie jedną, symboliczną elektrownię na Pomorzu” – mówił polityk.

„Bez własnego przemysłu trudno mówić o odporności, o zdolnościach obronnych” – podkreślił. Jak wskazał, krajowa energia pozwoli na „szybkie inwestycje” w odbudowę zdolności produkcyjnych i przemysłowych, jeśli chodzi o sektor farmaceutyczny, chemii, stali, prochu i amunicji. „Uważam, że już nie mamy czasu, żeby odłożyć to na później” – ocenił. Jak zauważył, po 20 latach rządów PO i PiS nie zbudowaliśmy nawet jednej elektrowni jądrowej. „To najbrutalniejsza z recenzji tego, jak bardzo nie działa ten „PO-PiS-owy system”. W sprawach kluczowych, od których zależy nasz kraj, jest on niewydolny” – stwierdził Adrian ZANDBERG. Ocenił, że politycy PO i PiS zajmują się głównie politycznym show w telewizji i mediach społecznościowych. „Tym gospodarki nie ruszmy” – zauważył.

„Wierzę, że polityka nie musi być wiecznym taplaniem się w bagnie coraz brutalniejszych oskarżeń i cynizmu, że możemy robić politykę, która jest w interesie milionów zwykłych ludzi, pracowników, w której chodzi o dobro wspólne a nie tylko o to, żeby dowalić temu z drugiej strony. Po to, żeby taką politykę budować, startuje w tych wyborach” – wskazał kandydat partii Razem. Według niego Polska wydaje o 25 proc. za mało na ochronę zdrowia i należy podnieść nakłady w tym zakresie do 8 proc. produktu krajowego brutto. Ocenił, że dużym problemem jest to, iż „Polska się starzeje” i przybędzie osób w wieku podeszłym.

Każdy obywatel powinien mieć równy dostęp do ochrony zdrowia

.”Nasz system ochrony zdrowia jest do tego kompletnie nieprzygotowany. Nie mamy odpowiedniej liczby geriatrów, systemu rehabilitacji, który działałby dobrze, instytucji wsparcia dla osób, które nie są w stanie funkcjonować samodzielnie. Nie myślimy i nie rozmawiamy o tym, jak dostosować nasze osiedla i pomoc społeczną do tej nowej sytuacji” – mówił w Radomiu Adrian ZANDBERG. Dodał, że wskutek problemów ochrony zdrowia Polska „rozjeżdża się na dwa narody, w którym jeden będzie mieć pieniądze i będzie żyć dłużej i drugi, skazany na pomoc państwa, której nie dostanie”, w związku z czym „będzie szybciej umierać”.

„Uważam, że to niemoralne i nieetyczne, że system, w których skazujemy ludzi, którzy mają mniej pieniędzy na to, że mają szybciej umrzeć, jest niezgodny z Konstytucją. Chciałbym, żeby Polska naprawdę poważnie traktowała zobowiązanie do tego, żeby każdemu obywatelowi i obywatelce zapewnić równy dostęp do ochrony zdrowia” – wskazał.

Według Adriana ZANDBERGA, Polska powinna „pogłębić” współpracę obronną z krajami skandynawskimi, zarówno jeśli chodzi o wspólne siły, zdolne do szybkiego reagowania na Bałtyku „i nie tylko”, ale także jeśli chodzi „integrację” przemysłów obronnych. Dodał, że warto potraktować serio propozycje Francji dotyczące nowej architektury bezpieczeństwa w Europie. „Musimy przestać żyć w micie, że sprawy bezpieczeństwa załatwi za nas strategiczne partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi. Nasze bezpieczeństwo zależy od tego, o ile będziemy stawali na własnych nogach oraz od sojuszy regionalnych; trzeba się pożegnać ze złudzeniem, że wszystko załatwią za nas Amerykanie” – ocenił Adrian ZANDBERG

Kim jest Adrian ZANDBERG?

.Adrian ZANDBERG (ur. 4 grudnia 1979 w Aalborgu – ma 45 lat) – współzałożyciel, współprzewodniczący oraz członek Zarządu Krajowego partii Razem, poseł na Sejm IX i X kadencji, historyk, programista komputerowy, doktor nauk humanistycznych. Jest absolwentem historii na Uniwersytecie Warszawskim. Przed aktywną działalnością polityczną pracował jako nauczyciel akademicki w Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych i Wyższej Szkole Komunikowania, Politologii i Stosunków Międzynarodowych w Warszawie. Był również przedsiębiorcą specjalizującym się w projektowaniu aplikacji mobilnych dla firm z USA. 

Jego kariera polityczna rozpoczęła się w 2000 r., kiedy to został współpracownikiem prezesa Polskiej Partii Socjalistycznej Piotra Ikonowicza.  Był członkiem Unii Pracy oraz przynależał do młodzieżówki tej formacji, którą była Federacja Młodych UP. W okresie działalności w Unii Pracy uczestniczył w protestach przeciwko wojnie w Iraku oraz manifestacjach w obronie bezpłatnych studiów. Od 2005 r. był członkiem Unii Lewicy III RP oraz stowarzyszenia Młodzi Socjaliści. Cztery lata później w 2009 r. został wybrany do prezydium Rady Naczelnej Polskiej Partii Socjalistycznej. W maju 2015 r. wraz z innymi aktywistami rozczarowanymi parlamentarną lewicą rozpoczął współtworzenie nowego lewicowego projektu politycznego, którym stała się Partia Razem. Od samego początku istnienia tej formacji pełni funkcję jej współprzewodniczącego.

Kiedy wybory prezydenckie?

.Kiedy odbędą się wybory prezydenckie? Wiemy to od początków stycznia 2025 r., gdy decyzję w tej sprawie podjął marszałek Sejmu Szymon HOŁOWNIA, który także jest kandydatem w wyborach prezydenckich. Z przyjętego kalendarium wyborów prezydenckich wynika, że pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się w niedzielę 18 maja 2025 roku, natomiast druga tura wyborów prezydenckich – w niedzielę 1 czerwca 2025 r. 

Kolejnym ważnym punktem – już teraz określanym jako trzecia tura wyborów prezydenckich – będzie zaaprobowanie decyzji wyborów, lub brak tej aprobaty, przez Sąd Najwyższy zobowiązany do zatwierdzenia wyniku wyborów. Dla części polityków liberalno-lewicowych decyzja ta nie jest i nie będzie decyzją oczywistą.

Miejmy nadzieję, że mimo „trzeciej tury wyborów” przed Sądem Najwyższym, w dniu 6 sierpnia 2025 r. nowy prezydent Polski zostanie zaprzysiężony przed Zgromadzeniem Narodowym, a więc połączonymi izbami Sejmu i Senatu.

Kadencja następcy Andrzeja Dudy, potrwa pięć lat.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 17 marca 2025
Miejsce dla Komitetów Wyborczych