Dwa nowe satelity dołączyły do systemu Galileo

Europejski system nawigacji satelitarnej Galileo wzbogacił się o dwa nowe orbitalne urządzenia – podaje Europejska Agencja Kosmiczna. Dzięki nim wzrośnie jego niezawodność, moc i precyzja.
System nawigacyjny Galileo
.Jak podała ESA, do najdokładniejszego systemu nawigacyjnego świata – Galileo – właśnie dołączyły dwa nowe satelity.
Uruchomiony w 2016 roku system wspiera różnorodne dziedziny gospodarki – kolej, transport morski, rolnictwo, różne gałęzie biznesu, czy służby ratownicze. Korzysta z niego też ok. 4 mld smartfonów.
Nawigacja satelitarna odpowiada aż za dziesięć proc. Europejskiego PKB – przypomina agencja. Na orbitę do tej pory trafiło 26 w pełni funkcjonalnych satelitów systemu oraz cztery testowe.
Ulepszanie systemu
.Dzięki dwóm nowym urządzeniom system Galileo ma być jeszcze bardziej niezawodny, mocniejszy i bardziej precyzyjny – zapewniają specjaliści ESA.
Kilka dni wcześniej z pomocą Galileo rozpoczęto nadawanie specjalnie szyfrowanego sygnału (Public Regulated Service – PRS) przeznaczonego dla krytycznych, w tym rządowych zastosowań. System ma być dalej intensywnie rozwijany. Niedługo na orbitę ma trafić osiem kolejnych satelitów pierwszej generacji, a od 2026 roku mają być wynoszone nowocześniejsze satelity drugiej generacji. Urządzenia te m.in. będą wyposażone w większe anteny, jeszcze dokładniejsze atomowe zegary i elektryczny napęd.
Teleskop Webba
.Zastępca dyrektora ds. rozwoju technologii i profesor w Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk, Piotr ORLEAŃSKI, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „Udało się ustawić wszystkie 18 luster Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Stanowią one razem zwierciadło o rozpiętości 6,5 metra. Każde z luster musi być oddzielnie wyjustowane, by móc dobrze zobrazować dane, które pozyskuje. W lipcu 2022 roku zobaczyliśmy pierwsze zachwycające zdjęcia różnego rodzaju obiektów kosmicznych. NASA opublikowało specjalną animację, na której można porównać zdjęcia tych samych obiektów pozyskane za pomocą teleskopu Hubble’a i Webba. Dopiero gdy się porównuje zdjęcia, widać, jaka jest różnica między tymi teleskopami”.
„Teleskopy Hubble’a i Webba różnią się dwoma rzeczami. Nowszy z nich jest większy, w związku z tym jest w stanie obserwować mniejsze obiekty, głównie te, które znajdują się dalej od nas. Widziane przez nas w ten sposób kosmiczne zdarzenia zachodziły w przeszłości – światło potrzebowało milionów lat, by do nas dotrzeć i byśmy mogli te zdarzenia teraz zaobserwować. Można powiedzieć, że widzimy to, co działo się np. 13,5 miliarda lat temu. W przypadku teleskopu Hubble’a było to 12 miliardów lat. Ale nawet obiekty wcześniej zaobserwowane przez teleskop Hubble’a widzimy dziś dzięki teleskopowi Webba znacznie bardziej szczegółowo. Tym, co różni te teleskopy, jest również to, że instrumenty teleskopu Hubble’a pracują w zakresie widzialnym, natomiast Webba w podczerwieni. To jest zupełnie inne spektrum fali elektromagnetycznej. Również dzięki temu można więcej zobaczyć. Jednak tym, co znacznie różni te twa teleskopy, jest ich wielkość – starszy ma dwa metry średnicy, nowszy ponad sześć” – pisze prof. Piotr ORLEAŃSKI w tekście „Kosmos coraz bliżej, także z Polakami„.
PAP/Marek Matacz/WszystkocoNajważniejsze/eg