Lewica nie poprze Tuska na prezydenta, wystawi Litewkę?

Wybory prezydenckie 2025 r. najchętniej zostałyby przedstawione jako zwarcie „bloku demokratycznego” Donalda Tuska i „bloku antydemokratycznego” Jarosława Kaczyńskiego. Wówczas Donald Tusk mógłby zostać wybrany prezydentem – jako jedyny reprezentant tego obozu – już w pierwszej turze. Problemem jest zachowanie Lewicy i to, że chce ona wystawić kogoś, kto będzie występował jako kandydat Lewicy w wyborach prezydenckich. Kto z Lewicy zawalczy o prezydenturę 2025?

Kiedy odbędą się wybory prezydenckie 2025?

.Ostateczny wybór kandydatów na prezydenta musi nastąpić do początków marca 2025 r. Wówczas też powinny zostać przedstawione minimum 100.000 podpisów pod listami kandydatów na prezydenta. Państwowa Komisja Wyborcza rozpisze kalendarz wyborów prezydenckich 2025. Wcześniej, za sprawą decyzji Marszałka Sejmu, poznamy datę wyborów prezydenckich. To, kiedy odbędą się wybory prezydenckie w 2025 r. w Polsce wynika bezpośrednio z zapisów Konstytucji RP.

Zgodnie z art. 128 Konstytucji RP wybory Prezydenta Rzeczypospolitej zarządza Marszałek Sejmu – datę pierwszej tury wyborów prezydenckich ustala nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta RP. Prezydent Andrzej Duda na drugą kadencję został zaprzysiężony 6 sierpnia 2020 r. Najbardziej prawdopodobna data pierwszej tury to więc niedziela 18 maja 2025 r.  Druga tura wyborów prezydenckich, o ile nie rozstrzygnięte zostaną one w pierwszej turze, odbędzie się w niedzielę 1 czerwca 2025 r. Wówczas dowiemy się, kto zostanie prezydentem RP, choć decyzja ta musi być jeszcze zatwierdzona przez Sąd Najwyższy.

Wybory prezydenckie rozstrzygnięte w pierwszej turze?
Możliwe, jest jednak warunek

.Koncepcja ustalenia wyniku wyborów prezydenckich w 2025 r. w pierwszej turze wciąż jest możliwa do realizacji. Wówczas, w koncepcji tej, wszyscy kandydaci „obozu demokratycznego” nie stają w szranki wyborcze grając wspólnie i w porozumieniu na jednego kandydata. Takim kandydatem mógłby być tylko premier, lider koalicji rządzącej Donald TUSK. Wybory prezydenckie 2025 dla niego i dla całej koalicji rządowej są zbyt ważne, aby nie analizować takiej możliwości.

Oznaczałoby to jednak, że z planów prezydenckich musieliby zrezygnować, podporządkowawszy się celowi wyższemu: Władysław KOSINIAK-KAMYSZ, Szymon HOŁOWNIA, Krzysztof GAWKOWSKI, Radosław SIKORSKI, Rafał TRZASKOWSKI.

Tymczasem wygląda na to, że takiego konceptu nie akceptuje Lewica. Pojawienie się lewicowego kandydata, odbierającego zaledwie „małe kilka procent” zachwieje możliwością realizacji konceptu rozwiązania wyborów prezydenckich 2025 w pierwszej turze.

Kandydat Lewicy w wyborach prezydenckich 2025
Kto z Lewicy na prezydenta?

.Na początku października 2024 r. przewodnicząca klubu Lewicy Anna Maria Żukowska poinformowała, że Rada Krajowa Nowej Lewicy podjęła jednogłośnie decyzję o koncepcji, która kładzie kres konceptowi rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich 2025 w pierwszym turze. Lewica ogłosiła o chęci wystawieniu własnego kandydata lub kandydatki w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. „Większość głosów w dyskusji opowiadała się za kandydaturą kobiecą” – podkreśliła Anna Maria Żukowska. Jak dodała, w rozmowie padło tylko jedno nazwisko osoby, którą można byłoby przedstawić jako kandydat Lewicy w wyborach prezydenckich – szefowej Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej AGNIESZKI DZIEMIANOWICZ-BĄK.

O tym, kto będzie kandydował na prezydenta z poparciem Lewicy w wyborach prezydenckich 2025 r. mamy dowiedzieć się w połowie grudnia 2024 r. Nazwisk jest coraz więcej, dochodzą kolejne. Obok dotychczasowych a więc: Krzysztof GAWKOWSKI, Agnieszka DZIEMIANOWICZ-BĄK, Magdalena BIEJAT, ostatnio pojawiło się nazwisko kolejne: Łukasz LITEWKA.

Łukasz LITEWKA pytany o sprawę przez „Dziennik Zachodni” stwierdził, że życie bywa pełne niespodzianek. „W polityce chyba jest zasada: nigdy nie mów nigdy” – podkreślił Łukasz LITEWKA.

– Poseł Łukasz LITEWKA ma sporą grupę fanów i potencjał; rozważamy wielu potencjalnych kandydatów na urząd prezydenta – mówi wiceszef klubu Lewicy Tomasz Trela. Przekonuje, że Lewica rozważa wielu potencjalnych kandydatów na urząd prezydenta. „Słyszę, że niektórzy mówią o kandydaturze Litewki, ale u nas decyzja zostanie prawdopodobnie podjęta pod koniec roku, a ogłosimy ją na początku przyszłego” – powiedział Trela. W jego opinii, Łukasz LITEWKA jest „osobą bardzo elektryzującą, która robi dużo dobrego, m.in. dla różnych grup społecznych czy zwierząt”. „Ma sporą grupę fanów, a do tego potencjał – dostał 40 tys. głosów w swoim okręgu wyborczym” – wskazał Trela.

Jednocześnie wiceszef klubu Lewicy zaznaczył, że kandydat Lewicy w wyborach prezydenckich zależy od wyniku wewnętrznych rozmów oraz badań opinii publicznej. „Jeżeli okaże się, że Łukasz LITEWKA ma największe szanse, to trzeba postawić na Litewkę. Jeżeli okaże się, że Agnieszka DZIEMIANOWICZ-BĄK, Katarzyna KOTULA, Magdalena BIEJAT mają największe szanse, to trzeba wybrać jedną z tych trzech osób” – powiedział.

Europoseł Śmiszek powiedział PAP, że w najbliższych tygodniach politycy Lewicy będą mogli zgłaszać swoje głosy na rzecz tego, kim będzie kandydat Lewicy w wyborach prezydenckich. „Jeżeli będzie więcej niż dwóch kandydatów, to zorganizujemy wówczas prawybory, ponieważ jesteśmy demokratycznym ugrupowaniem” – zapewnił Śmiszek. „Robimy wszystko, żeby naszą kandydatką była kobieta, jednak mamy wielu świetnych kandydatów” – ocenił. Jak dodał, nie wyklucza, że to Litewka będzie reprezentował Lewicę w nadchodzących wyborach prezydenckich. „Każdy polityk będzie oceniany za różne dokonania, ale też za różny potencjał” – podkreślił.

Kim jest Łukasz LITEWKA?
Kandydat Lewicy w wyborach prezydenckich 2025?

.Łukasz LITEWKA jest znany w Sosnowcu z działalności charytatywnej i społecznej. Jest z wykształcenia socjologiem. Jego fundacja m.in. poprzez media społecznościowe nagłaśnia i wspiera leczenie dzieci czy ratowanie zwierząt; reaguje na trudne sytuacje w lokalnej społeczności, zbierając środki na sprzęt rehabilitacyjny czy pomoc poszkodowanym w wypadkach.

O Łukaszu LITEWCE zrobiło się głośno, gdy podczas kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. umieścił na plakatach wizerunki czekających na adopcję psów z miejscowego schroniska wraz z ich imionami i kontaktem telefonicznym w tej sprawie. Po zakończonej kampanii banery Litewki posłużyły jako materiał docieplający schroniskowe boksy.

Agata Andrzejczak/PAP/AJ