Lot Polaka w kosmos uzależniony od relacji Trump-Musk

Zapowiedź właściciela SpaceX Elona Muska o wycofaniu z użycia kapsuł Dragon używanych do przewozu ludzi i towarów na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) nie wpłynie na plany misji Ax-4, w ramach której polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski poleci na ISS – uspokaja PAP.
Czy polski astronauta poleci w kosmos?
.Oficjalnie na ten temat nie odniosła się, jak dotąd firma SpaceX, do której należą kapsuły Dragon. Tymi właśnie pojazdami na Międzynarodową Stację Kosmiczną mają dolecieć członkowie misji Ax-4 firmy Axiom, w tym Polak Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Skonfliktowany z prezydentem USA Donaldem Trumpem jego były doradca i założyciel SpaceX Elon Musk w czwartek ogłosił, że zacznie „natychmiast” wycofywać z użytku Dragony. Była to reakcja na wpis Trumpa o tym, że najlepszym sposobem na zaoszczędzenie pieniędzy w budżecie byłoby anulowanie kontaktów rządowych z firmami Muska.
„Najłatwiejszym sposobem na zaoszczędzenie pieniędzy w naszym budżecie, miliardach i miliardach dolarów, jest zakończenie rządowych dotacji i kontraktów Elona. Zawsze byłem zaskoczony, że Biden tego nie zrobił!” – napisał Trump. Prezydent odniósł się w ten sposób do krytyki Muska pod adresem ustawy budżetowej popieranej przez prezydenta, która według miliardera nadmiernie zadłuży państwo.
Rządowe kontrakty SpaceX
.Jednym z największych kontraktów rządowych Muska są właśnie kontrakty z NASA na przewóz astronautów i towarów na Międzynarodową Stację Kosmiczną oraz orbitę okołoziemską. Misja Ax-4 nie jest oficjalną misją NASA, lecz firmy kosmicznej Axiom Space. Mimo to, start odbędzie się z portu kosmicznego Kennedy Space Center, należącego do amerykańskiej agencji kosmicznej.
Po zapowiedzi Muska o wycofaniu Dragonów, w górę poszybowały akcje niektórych konkurentów SpaceX. Akcje firmy RocketLab już po zamknięciu sesji zyskały ponad 6 proc. na wartości, a Virgin Galactic – o ponad 10 proc. SpaceX nie jest notowany na giełdzie, lecz inna firma Muska, Tesla, straciła ponad 14 proc.
Start misji Ax-4 planowany jest na wtorek o 8.22 czasu lokalnego (14.22 w Polsce), choć był wcześniej przekładany.
Przyszła kolonizacja Czerwonej Planety
.Na temat planów przyszłej kolonizacji Marsa snutych przez Elona Muska i jego SpaceX na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze Tomás SIDENFADEN: „Elon Musk przewiduje istnienie marsjańskiej kolonii liczącej milion dusz. Naturalnie wcześniej na Czerwoną Planetę przybędzie grupa zuchwałych, sprawnych i nieustraszonych pionierów. Wyprawa na Marsa będzie znacznie bardziej niebezpieczna dla tych, którzy przybędą tam jako pierwsi. Przywodzi to na myśl ogłoszenie, jakie sir Shackleton zamieścił, szukając śmiałków towarzyszących mu w eksploracji Antarktyki: „Czekają cię znój, niebezpieczeństwo i duża szansa, że nie wrócisz stamtąd żywy. Tym, którzy przetrwają, gwarantujemy nieziemską ekscytację”.
„Wieści od pierwszych kolonizatorów Marsa z pewnością nie rozgrzeją nas do czerwoności w związku z niuansami międzyplanetarnych rządów. Ważniejsze będą inne sprawy – marsjańskich pionierów będą zaprzątać kwestie przetrwania i nietrwałości budowanej cywilizacji”.
„Samo wysłanie ludzi w te odległe rejony będzie niemożliwie drogie, nawet jak na standardy Muska (200 tysięcy dolarów na głowę), nie mówiąc już o ich utrzymaniu, gdy dotrą do celu. I nie będzie to wycieczka turystyczna – ci, którzy polecą, będą musieli wybudować całą infrastrukturę niezbędną do przetrwania.
”Pierwsza grupa eksploratorów będzie musiała zapewnić sobie najbardziej podstawowe warunki do przetrwania – powietrze, wodę, żywność, schronienie. Kolejna fala będzie ulepszać te warunki, korzystając z wiedzy i kreatywności. Inżynierowie, naukowcy i lekarze spróbują przekształcić Marsa z planety, na której można przeżyć, na taką, na której można żyć. Jest to różnica subtelna, acz znacząca” – pisze Tomás SIDENFADEN w tekście „Do kogo należy Mars? Elon Musk i rządy w kosmosie” – cały artykuł [LINK]
PAP/Oskar Górzyński/eg