Ludzie z natury nie lubią myśleć – Radboud University

Jeśli ktoś mówi, że myślenie boli, może mieć niemało racji – twierdzą naukowcy z Radboud University (Holandia). Jak odkryli, mentalny wysiłek w wielu sytuacjach wywołuje u ludzi nieprzyjemne odczucia.

Jeśli ktoś mówi, że myślenie boli, może mieć niemało racji – twierdzą naukowcy z Radboud University (Holandia). Jak odkryli, mentalny wysiłek w wielu sytuacjach wywołuje u ludzi nieprzyjemne odczucia.

Czy myślenie boli?

.”Menedżerowie często zachęcają pracowników, a nauczyciele – uczniów do wysiłku umysłowego. Na pierwszy rzut oka wydaje się to działać dobrze. Pracownicy i uczniowie często wybierają działania wymagające myślenia” – zaznacza dr Erik Bijleveld, główny autor artykułu opublikowanego w piśmie „Psychological Bulletin” (https://psycnet.apa.org/doiLanding?doi=10.1037/bul0000443).

„Można by pomyśleć, iż ludzie lubią intensywnie myśleć. Nasze wyniki sugerują, że ten wniosek jest fałszywy: generalnie ludzie naprawdę nie lubią umysłowego wysiłku” – podkreśla.

Do takich wniosków naukowiec i jego zespół doszli po przeanalizowaniu 170 badań opublikowanych w latach 2019-2020. Sprawdzały one, jakie odczucia wiążą się z umysłowym wysiłkiem i czy mają one związek z rodzajem mentalnej aktywności.

W projektach tych wzięło udział łącznie ponad 4,5 tys. osób z różnorodnych grup społecznych – m.in. pracownicy służby zdrowia, wojskowi, sportowcy-amatorzy – z prawie 30 krajów.

Wykorzystano w sumie ponad 350 różnych kognitywnych zadań (takich jak poznanie nowej technologii, znalezienie drogi w nowym otoczeniu, naukę uderzeń golfowych czy gra w wirtualnej rzeczywistości).

Ochotnicy informowali naukowców o natężeniu wysiłku i nieprzyjemnych odczuć, takich jak frustracja, irytacja, stres czy rozdrażnienie. We wszystkich grupach i zadaniach, im wysiłek umysłowy był intensywniejszy, tym silniejszych negatywnych odczuć doświadczali uczestnicy.

„Nasze odkrycia pokazują, że wysiłek umysłowy jest nieprzyjemny dla różnych grup ludzi, w różnych zadaniach” – zwraca uwagę dr Bijleveld.

„To ważne dla profesjonalistów, takich jak inżynierowie i nauczyciele, aby pamiętali o tym podczas projektowania zadań, narzędzi, interfejsów, aplikacji, instrukcji czy innych materiałów. Kiedy ludzie muszą wykazać się znacznym wysiłkiem umysłowym, należy zapewnić im wsparcie lub nagrodę za ich trud” – dodaje.

Niechęć do wysiłku umysłowego a historia uczenia się

.Jednym z interesujących odkryć, według dr. Bijlevelda, było to, że w badaniach przeprowadzonych w krajach azjatyckich związek między wysiłkiem umysłowym a negatywnymi uczuciami był istotny, ale mniej wyraźny, niż w Europie czy Ameryce Północnej.

Zgadza się to z ideą, że niechęć do wysiłku umysłowego może zależeć od historii uczenia się. Uczniowie szkół średnich w krajach azjatyckich zwykle poświęcają więcej czasu na naukę niż ich rówieśnicy z Europy czy Ameryki Północnej. Może to prowadzić do tego, że potrafią znosić wyższy poziom wysiłku umysłowego już na początku swojego życia.

Co istotne, zdaniem naukowców, mimo psychicznego bólu ludzie dobrowolnie podejmują umysłowy wysiłek, choć raczej nie jest on celem sam w sobie.

„Dlaczego na przykład miliony ludzi grają w szachy? Mogą się oni nauczyć, że wysiłek umysłowy, w niektórych działaniach może prowadzić do nagrody. Jeśli korzyści z gry w szachy przeważają nad kosztami, ludzie mogą zdecydować się na grę i nawet twierdzić, że lubią szachy” – mówi dr Bijleveld.

„Jednak wybór działań wymagających wysiłku umysłowego nie powinien być interpretowany jako oznaka, że ludzie lubią sam wysiłek. Być może wybierają działania wymagające wysiłku umysłowego pomimo tego niego, a nie z jego powodu” – tłumaczy.

Czym jest myślenie refleksyjne?

.„Tym, co powinno dzisiaj być celem każdego nauczyciela, jest wykorzystywanie myślenia do poszerzania swobody jednostki. Nie wbijanie do głowy coraz większej ilości materiału, nie odtwarzanie wiedzy, nie nauka trików, tylko nauka myślenia” – pisze we „Wszystko co Najważniejsze” Jędrzej STĘPIEŃ, założyciel Studio Mentals, szkoły językowej działającej w oparciu o autorski program obcowania z językiem.

Jak przekonuje, „ideą prawdziwej edukacji nie jest bezpośrednie przygotowanie do podjęcia pracy, nauczanie tego, jak zamówić jedzenie w restauracji w obcym języku, czy tego, jak wypełnić formularz podatkowy. Ktoś może powiedzieć, że nie ma nic bardziej życiowego niż nauczenie się zasad rządzących rozmową o pracę, praktycznych zwrotów niezbędnych do zapytania o drogę w obcym kraju czy wypełnienia formularza PIT, ale w rzeczywistości bezpośrednia praca nad tym w szkole jest tworzeniem maszyny, a nie wolnej jednostki. Zapamiętywanie reguł i zwrotów, by następnie wyrecytować je w odpowiednim momencie, nie jest drogą ku wolności, tylko mniejszą albo większą niewolą ograniczoną głębokością zasobów materiału”.

„Sugestie przychodzące do głowy są pochodną naszej wiedzy i doświadczenia. Bez tego stan zmieszania pozostaje stanem zmieszania i nie następuje przejście do drugiego etapu myślenia refleksyjnego. Jeśli pierwsza przychodząca na myśl sugestia zostaje zaakceptowana jako odpowiedź, mamy do czynienia z tak zwanym myśleniem bezkrytycznym, zawierającym minimum refleksji. Istotą myślenia refleksyjnego jest obracanie rzeczy w głowie, spoglądanie na nie z różnych perspektyw, poszukiwanie dodatkowych dowodów i danych, które umożliwią powstanie nowych sugestii do potwierdzenia lub obalenia” – pisze Jędrzej STĘPIEŃ.

PAP/Marek Matacz/WszystkoCoNajważniejsze/SN

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 7 sierpnia 2024