PiS rozmawia na temat programu dla Polski, a KO rozmawia o sobie [Mariusz BŁASZCZAK]

Politycy Prawa i Sprawiedliwości ocenili zjednoczenie Koalicji Obywatelskiej jako próbę ucieczki od zobowiązań wyborczych. Udzielając komentarzy podczas konwencji PiS w Katowicach wskazywali, że to „żart i kpina” oraz działanie, które nie wniesie nic nowego na scenę polityczną w Polsce.
PiS rozmawia na temat programu dla Polski, a KO rozmawia o sobie
.Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Inicjatywa Polska w dniu 25 października 2025 r. oficjalnie ogłosiły połączenie w jedną partię. Premier Donald Tusk poinformował, że wspólna nazwa to Koalicja Obywatelska. – Proszę zwrócić uwagę na kontrast. Prawo i Sprawiedliwość rozmawia na temat programu dla Polski, na temat przyszłości naszego kraju, a Koalicja Obywatelska rozmawia o sobie. Zmienia nazwę Koalicja Obywatelska na jaką? Na Koalicję Obywatelską. To jest jakiś żart, to jest jakaś kpina – ocenił poseł Mariusz Błaszczak (PiS), były wicepremier I minister obrony.
Europoseł Waldemar Buda (PiS), były wiceminister rozwoju i technologii wskazał, że tworząc „nowe” ugrupowanie premier Donald Tusk może próbować uciec od obietnic składanych w kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. przez Platformę Obywatelską. Jego zdaniem, politycy PO mogą twierdzić, że były to zobowiązania Platformy Obywatelskiej, która formalnie przestała istnieć.
Dwie nieistniejące partie łączą się z istniejącą – Waldemar Buda
.Według europosła zjednoczenie Koalicji Obywatelskiej nie wniesie nic nowego na scenę polityczną w Polsce i nie wpłynie na jej układ. – To jest dodawanie jeden plus zero plus zero. Z tego zawsze musi być jeden. Dwie nieistniejące partie łączą się z istniejącą i mówią, że to jest wielka wartość dodana. A w tym zabiegu PR-owym nie widzę żadnej wartości dodanej – powiedział Waldemar Buda.
Podobnie europoseł Piotr Muller (PiS) nie spodziewa się po Koalicji Obywatelskiej niczego nowego. – Jeśli Donald Tusk zmieni Platformę Obywatelską na coś innego, to ludzie nie pomyślą, że to ktoś inny wcześniej obiecywał sto konkretów i tej obietnicy nie dotrzymał. Nie wiem, czy premier chce uciec od zobowiązań, zmieniając nazwę partii? Nie rozumiem tego ruchu. To jest ruch pozorowany, mający cele czysto PR-owe – powiedział Piotr Muller.
W Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach w piątek i sobotę odbywa się konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości. Dwudniowa konwencja to w sumie trzy sesje plenarne – dwa wystąpienia prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego i dyskusja o wschodnie flance NATO, 17 sesji głównych i 114 paneli specjalistycznych. Przewidziano około 600 panelistów, a liczbę gości oszacowano na kilka tysięcy. Konwencja ma zakończyć się w sobotę wieczorem wystąpieniem Jarosława Kaczyńskiego.
Ubóstwo koalicji na półmetku i zmowa wspólników
.W cichości ducha i Szymon Hołownia, i PSL obwiniają Donalda Tuska o programową i administracyjną impotencję. Tusk z kolei ma pretensje do koalicjantów. Tak naprawdę największym problemem obu stron były nie tyle spory, typowe dla każdej koalicji, ile ubóstwo jakiejkolwiek agendy – pisze Piotr ZAREMBA w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Ubóstwo koalicji na półmetku i zmowa wspólników„.
Mamy drugą rocznicę wyborów parlamentarnych, które przyniosły przejęcie władzy przez partie obecnej centrolewicowej koalicji. Odbyło się to przejęcie gładko: Nowa Lewica, PSL i Polska 2050 jeszcze przed kampanią zapowiedziały wspólne rządy z Koalicją Obywatelską. Uznały też, bez żadnych targów, personalny prymat Donalda Tuska – w imię wojny z PiS.
Tymczasem najnowszy sondaż Ogólnopolskiej Grupy Badawczej wykazuje 28,2 proc. zadowolonych z rządu Donalda Tuska, a 50,6 proc. niezadowolonych. CBOS podaje podobne wyniki. Żadna z wcześniejszych ekip rządzących nie zgrała się tak szybko. Badacze opinii zwracają uwagę, że przyśpieszeniu ulegają jakiekolwiek zmiany politycznych nastrojów. Ale zarazem trudno wskazać sukcesy tego rządu.
W obliczu spadających wskaźników, zwłaszcza niekontrolowanego deficytu budżetowego, ta ekipa już nawet nie markuje spełnienia obietnic socjalnych i ekonomicznych. Jedyną, jakby machinalną receptą na rządzenie jest majstrowanie wokół prawa i wymiaru sprawiedliwości. Oto minister sprawiedliwości Waldemar Żurek wydał w oczywisty sposób niezgodne z konstytucją, bo zmieniające ustawę, rozporządzenie kasujące wymóg losowania części składów sędziowskich w procesach. Jedni przewidują, że łatwiej będzie tej władzy wpływać na wyroki. Inni twierdzą, że to droga do odsuwania tzw. neosędziów, czyli ludzi awansowanych w sądownictwie po 2017 r.
.Maszyneria politycznej awantury i zemsty wciąż pracuje. Komisja śledcza przesłuchuje Zbigniewa Ziobrę, kierowane są kolejne wnioski do prokuratury, uchylane kolejne immunitety. Ale jakże symbolicznie w „Wydarzeniach” Polsatu zaraz po materiale dotyczącym bezprawnego rozporządzenia Żurka następował materiał o tym, że już w tym roku zabraknie 14 mld zł w budżecie NFZ. Czy Tusk organizuje w takim momencie polityczno-karne igrzyska z nawyku? Czy naprawdę wierzy, że zmienią one niechętne mu społeczne nastroje? A może totalna kontrola nad sądami ma mu zapewnić możliwość ewentualnego zablokowania niekorzystnych wyników wyborczych?
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/piotr-zaremba-zmowa-wspolnikow/
PAP/MJ


