
Lider opozycji w Rosji Aleksiej Nawalny, sekretarz generalny NATO Norweg Jens Stoltenberg i szwedzka aktywistka klimatyczna Greta Thunberg – wśród zgłoszonych jest również prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Pokojowa Nagroda Nobla 2023 trafi do jednej spośród 305 kandydatur do tej prestiżowej nagrody.
.Norweski Instytut Noblowski w Oslo podał we wtorek w komunikacie statystyki dotyczące tegorocznych nominacji, przyjmowanych do końca stycznia. Jak uściślono, Pokojowa Nagroda Nobla 2023 i starania o nią obejmuje 305 propozycji kandydatur, co przekłada się na 212 osób oraz 93 organizacje. Jest to najmniejsza liczba zgłoszeń od 2019 roku. W rekordowym 2016 roku przyjęto aż 376 propozycji.
Pokojowa Nagroda Nobla 2023
.Nominacje do Pokojowej Nagrody Nobla oraz proces wyboru laureata są tajne przez 50 lat. Jednak bywa, że ich autorzy, m.in. członkowie parlamentów narodowych, zdradzają swoje typy. W tym roku norweski polityk Partii Konserwatywnej Harek Elvenes ujawnił, że wskazał Nawalnego, Christian Tybring-Gjedde z Partii Postępu – Stoltenberga, a przedstawicielka Partii Zielonych Lan Marie Berg – Thunberg wraz z inną działaczką ekologiczną Vanessę Nakate z Ugandy.
Jeszcze w ubiegłym roku po wybuchu wojny w Ukrainie, gdy już zamknięto przyjmowanie nominacji za 2022 rok, przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla za 2023 rok prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu zaproponował szwedzki parlamentarzysta Lars Adaktusson z Chrześcijańskich Demokratów. Kandydatura Zelenskiego była w ubiegłym roku przedmiotem medialnej debaty.
Pokojowa Nagroda Nobla 2023 dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy?
.Na początku lutego marszałek Senatu Tomasz Grodzki poinformował o skierowaniu w imieniu 37 senatorów do Norweskiego Komitetu Noblowskiego listu z nominacją do Pokojowej Nagrody Nobla dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Z kolei dyrektor Norweskiego Instytutu Badań nad Pokojem PRIO na pierwszym miejscu faworytów na swojej tzw. krótkiej liście umieścił działaczki praw człowieka: Narges Mohammadi z Iranu oraz Mahboubę Seraj z Afganistanu. Laureat Pokojowej Nagrody Nobla zostanie ogłoszony na początku października w Oslo.
Nagroda Nobla z medycyny 2022
.Na temat ubiegłorocznej Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii, której laureatem był Svante Pääbo, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Piotr CZAUDERNA w tekście “Skąd się bierze „człowieczeństwo”? Svante Pääbo i Nagroda Nobla w dziedzinie medycyny“.
“Tegoroczne rozdanie Nagród Nobla w dziedzinie medycyny zakończyło się dużym zaskoczeniem, może nawet bardzo dużym. Nagrodę otrzymał Svante Pääbo, szwedzki biolog i genetyk ewolucyjny. Choć naukowiec miał wiele osiągnięć – odczytał między innymi genom neandertalczyka, a także za pomocą innych metod genetycznych odkrył nieznany wcześniej gatunek hominida – to jednak nie był wymieniany w gronie kandydatów do Nobla. Oficjalnym tytułem do nagrody według komunikatu Komitetu Noblowskiego są odkrycia Pääbo z zakresu genomu wymarłych hominidów i ewolucji człowieka”.
“Przyjęło się uważać, iż Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny przyznaje się raczej za odkrycia, które mają potencjalnie praktyczne znaczenie. Tymczasem nagroda dla Svante Pääbo idzie pod prąd tej tendencji, bo praktyczne znaczenie jego odkryć jest nieco ograniczone. Z drugiej jednak strony z pewnością międzynarodowe środowisko genetyków, paleontologów i antropologów odczuło wielką radość i satysfakcję. Na pewno dzięki dokonaniom noblisty poznaliśmy lepiej nasze biologiczne i ewolucyjne korzenie”.
.”Relacje człowieka (Homo sapiens) z wymarłymi hominidami od dawna wzbudzały duże zainteresowanie. Niewątpliwa zasługa Pääbo leży w tym, że wykorzystał nowoczesną technologię obróbki kwasu nukleinowego DNA, aby dokładniej zbadać ewolucyjną przeszłość człowieka. Udało mu się bowiem odkryć sekwencję genomu naszego najbliższego wymarłego krewnego, czyli neandertalczyka. Później nastąpiło jeszcze bardziej sensacyjne odkrycie dotyczące innego wymarłego hominida, zwanego denisowianinem, i to jedynie w oparciu o materiał genetyczny pobrany z małego fragmentu – z kości palca wykopanej w Denisowej Jaskini na Syberii” – pisze prof. Piotr CZAUDERNA.
PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ