Wzmocnienie sojuszy zachodnich. Prezydent Karol Nawrocki w Berlinie i Paryżu

Nawrocki w Berlinie i Paryżu

Nowy prezydent Polski kontynuuje swoją podróż po stolicach europejskich i światowych. Po wizytach w Stanach Zjednoczonych, Włoszech, Litwie i Finlandii, prezydent Karol Nawrocki odbył w dniach 15 i 16 września 2025 r. niezwykle ważną podróż do Niemiec i Francji.

.Nie są to przypadkowe kraje. Stany Zjednoczone są głównym partnerem strategicznym Polski, a Niemcy i Francja to dwie największe potęgi Unii Europejskiej, do której należy również Polska. Spotkanie w tym samym dniu z przywódcami tych dwóch krajów ma zatem znaczenie nie tylko symboliczne: chodzi o umocnienie pozycji Polski w sojuszu zachodnim, zwłaszcza w obecnym kontekście narastających napięć z Rosją.

Kwestia ta była zresztą głównym tematem tej podróży. Jak stwierdzili Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, oraz Władysław Teofil Bartoszewski, wiceminister spraw zagranicznych, na płycie lotniska wojskowego w Warszawie przed wylotem z prezydentem Nawrockim do Berlina i Paryża, rosyjskie zagrożenie wymaga zacieśnienia więzi między zachodnimi sojusznikami. W związku z niedawnym atakiem rosyjskich dronów na terytorium Polski „przekroczyliśmy etap wojny hybrydowej” – powiedział minister Bartoszewski. Chodzi zatem o koordynację środków i działań obronnych na szczeblu UE i NATO. Francja wysłała na przykład trzy samoloty Rafale, aby wzmocnić potencjał lotniczy Polski.

Berlin, Paryż, Warszawa – co łączy, co dzieli

Obrona Polski nie była jedynym tematem poruszonym podczas tych spotkań. Przed odlotem minister Przydacz podkreślił, że prezydent Nawrocki będzie bronił polskiej racji stanu przed przywódcami Europy Zachodniej: „Odmawiamy dalszej centralizacji i federalizacji Unii Europejskiej. Sprzeciwiamy się europejskiemu green deal i paktowi migracyjnemu, które stanowią zagrożenie dla interesów Polski. Kraje Europy Środkowej dostrzegają szkodliwe skutki masowej imigracji w Europie Zachodniej”.

Samolot przewożący Karola Nawrockiego, jego zespół, wiceministra spraw zagranicznych i akredytowanych dziennikarzy wystartował z Warszawy w poniedziałek 15 września o godz. 17.30 i wylądował godzinę później w Berlinie. Prezydent spotkał się tam z członkami polskiej diaspory w pobliżu hotelu Adlon Kempinski, przy słynnej ulicy Unter den Linden, naprzeciwko Bramy Brandenburskiej. Jednak dopiero następnego dnia odbyło się spotkanie z prezydentem Franzem-Walterem Steinmeierem i kanclerzem Friedrichem Merzem.

We wtorek rano Karol Nawrocki udał się do pałacu Bellevue, gdzie czekał na niego prezydent Steinmeier. Później, ok. godziny 10.45, kanclerz Merz spotkał się z polskim szefem państwa w niemieckiej kancelarii rządowej. Jak szczegółowo opisał prezydent Polski podczas konferencji prasowej, rozmowy koncentrowały się na kwestiach bezpieczeństwa regionalnego. Niemieccy przywódcy potwierdzili swoje pełne poparcie dla Polski w obliczu rosyjskich prowokacji. „Prezydent Steinmeier i kanclerz Merz wyrazili swoją solidarność jako sojusznicy w ramach UE i NATO” – powiedział Karol Nawrocki.

Oprócz wzmocnienia bezpieczeństwa wschodniej flanki sojuszu atlantyckiego szefowie państw poruszyli kwestię współpracy gospodarczej i handlowej między obydwoma krajami. Wreszcie prezydent Polski był szczególnie oczekiwany ze względu na delikatną sprawę reparacji wojennych należnych Polsce od Niemiec za zniszczenia spowodowane podczas II wojny światowej. Potwierdził, że poruszył ten problem i że trwają negocjacje dotyczące formy, jaką powinny przybrać reparacje. Karol Nawrocki przedstawił pomysł udziału Niemiec w inwestycjach w polski przemysł zbrojeniowy: „Niemcy mogliby w ten sposób spłacić swój moralny dług, przyczyniając się do wzmocnienia obronności Polski”. „Polacy powinni zjednoczyć się i mówić jednym głosem w tej sprawie” – dodał.

Zaraz po spotkaniu z Friedrichem Merzem samolot prezydencki wystartował w kierunku Paryża. Należy tu wyrazić uznanie dla polskich służb, które potrafią zorganizować i nadzorować takie intensywne podróże w bardzo krótkim czasie. Należy zaplanować loty, zorganizować transport osobistości i dziennikarzy między spotkaniami politycznymi, uwzględnić kwestie bezpieczeństwa w każdym momencie, a wszystko to w sposób płynny i zgodnie z harmonogramem prezydenckim.

O godz. 17.00 prezydent Nawrocki został powitany na schodach Pałacu Elizejskiego przez prezydenta Emmanuela Macrona, po udzieleniu wywiadu dziennikarzowi Dariusowi Rochebinowi dla stacji telewizyjnej LCI. Uścisk dłoni był szczery i zdecydowany. Był to również moment szczególnie obserwowany przez dziennikarzy. Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w siedzibie ambasady Polski w Paryżu, Karol Nawrocki podziękował swoim niemieckim i francuskim odpowiednikom za wsparcie i ogłosił, że rozmowy na temat wzmocnienia militarnego UE i NATO będą kontynuowane. Stwierdził jednak, że Polska będzie nadal sprzeciwiać się federalizmowi brukselskiemu, europejskiemu zielonemu ładowi i paktowi migracyjnemu. Sprecyzował, że odbył dobrą rozmowę na te tematy z kanclerzem Merzem.

Sukces rozmów Karola Nawrockiego w Paryżu

.Szef polskiego państwa wyraził również wątpliwości co do umowy o wolnym handlu, która ma zostać podpisana z krajami MERCOSUR. „Prezydent Macron podziela nasze wątpliwości” – podkreślił Karol Nawrocki. Poinformował o swojej chęci podpisania traktatu z Nancy, nowego porozumienia dwustronnego wzmacniającego współpracę między Francją a Polską w takich dziedzinach, jak handel, bezpieczeństwo czy energia jądrowa. Prezydent Nawrocki nie omieszkał przy tej okazji przypomnieć o głębokich więziach historycznych łączących Paryż i Warszawę. W związku z tym wkrótce w Paryżu zostanie odsłonięty pomnik marszałka Poniatowskiego. Delegacja polska wróciła do Polski tego samego wieczoru.

Wizyta prezydenta Nawrockiego w Niemczech i Francji ma kluczowe znaczenie dla kontynuacji zbrojeń na Zachodzie. Prezydent Nawrocki spotkał się z przywódcami obu krajów, przedstawił im swoje stanowisko w kilku ważnych kwestiach, takich jak bezpieczeństwo, przyszłość Europy czy imigracja, i tym samym zaprezentował się opinii publicznej w Europie Zachodniej w jak najlepszym świetle.

Szczególną wagę miało pierwsze spotkanie nowego prezydenta Polski Karola Nawrockiego z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Nawiązano relację, która – jak relacjonowali nam uczestnicy rozmów i ze strony polskiej, i francuskiej – miały dobrą temperaturę. Prezydenci Polski i Francji polubili się, sporo ich połączyło, w jasny sposób zakreślili też perspektywę najbliższych działań. Można więc mówić o sukcesie Karola Nawrockiego w Paryżu, choć nad wzmocnieniem relacji między Polską a Francją trzeba będzie jeszcze pracować – w obu stolicach.

Nathaniel Garstecka

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 17 września 2025