Program festiwalu Chopin i jego Europa 2025

Podczas 21. edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego Chopin i jego Europa, który rozpocznie się 20 sierpnia i potrwa do 6 września w Warszawie, wystąpią m.in. Piotr Anderszewski, Fabio Biondi, Mao Fujita, Vadym Kholodenko. 21 marca rozpocznie się sprzedaż biletów na koncerty.
Chopin i jego Europa 2025 – program
.Tytularną klamrą programową będzie tym razem muzyka Johanna Sebastian Bacha, którego utwory niekiedy tylko symbolicznie rozpoczynać będą poszczególne wydarzenia. Hasło „Zacznij od Bacha” stanie się wymowne, kiedy jego muzykę usłyszymy w interpretacji Fabia Biondiego, Roela Dieltiensa, Władysława Kłosiewicza czy Krzysztofa Chorzelskiego – zaznaczył, prezentując program Stanisław Leszczyński, dyrektor festiwalu Chopin i jego Europa.
Wybitni soliści, orkiestry i zespoły kameralne zaprezentują się podczas 29 koncertów. Tradycyjnie publiczności zostaną przedstawione dzieła zarówno znane, jak i te, które warto uchronić od zapomnienia. Wystąpią wypróbowani i lubiani soliści: Vadym Kholodenko, Benjamin Grosvenor, Alexander Melnikov, Piotr Anderszewski, Mao Fujita, Alena Baeva, Chouchane Siranossian oraz debiutanci, w tym polscy uczestnicy najbliższego Konkursu Chopinowskiego.
Festiwal, który będzie się odbywał niemal w przeddzień kolejnego Konkursu Chopinowskiego, zaprosił rzecz jasna – jak podkreśla dyr. Leszczyński – jego zwycięzców Dang Thai Sona, Yuliannę Avdeevą, Bruce’a Liu, ale też wyjątkowych laureatów, którzy się zapisali mocno w pamięci słuchaczy minionych Konkursów, takich jak: Ingrid Flitter, Eric Lu, Kate Liu, Aimi Kobayashi czy Kyohei Sorita i symbol „zwycięskiej porażki” – Ivo Pogorelić. Z publicznością festiwalu Chopin i jego Europa spotkają się również laureaci Konkursów Pianistycznych na dawnych instrumentach: Tomasz Ritter, Dmitry Ablogin, Martin Noebauer.
– Upomnimy się ponownie o gorące uczucia z Państwa strony do wciąż niedocenianego Feliksa Janiewicza, którego przedstawimy w kolejnej odsłonie koncertów skrzypcowych, ale też koncercie fortepianowym – zauważa dyr. Leszczyński. Dodajmy jeszcze debiut festiwalowy Hagen Quartet przy „stałej” obecności Belcea Quartet i Apollon Musagete (wystąpią z Brucem Liu), jak również powrót po długiej nieobecności Il Giardino Armonico Antoniniego, Concerto Koeln i Freiburger Barockorchester. Orkiestra AUKSO Marka Mosia sprawi nam wiele radości i to dwukrotnie, zwłaszcza kiedy wykonają razem z Andrzejem Bauerem nieznaną jeszcze wersję Partity Lutosławskiego na wiolonczelę – omawia program festiwalu jego twórca.
Sprzedaż biletów na 21. Międzynarodowy Festiwal Muzyczny Chopin i jego Europa rozpocznie się 21.03.2025 o godz. 12.00 online na stronie bilety.nifc.pl oraz w kasach Muzeum Fryderyka Chopina, przy ul. Tamka 43 w Warszawie.
Bilety z ulgą w wysokości 30 proc. ceny przysługują uczniom, studentom do ukończenia 26. roku życia, emerytom i rencistom. Osoby na wózkach inwalidzkich mogą uczestniczyć w koncercie po otrzymaniu wejściówki płatnej. W celu jej uzyskania należy skontaktować się drogą mailową: bilety.festiwal@nifc.pl.
Chopin w Iranie. Od wspomnień do nadziei
.Iran zapewne nie jest pierwszym krajem, który przychodzi nam na myśl podczas rozważań nad dziedzictwem Chopina. Jednak jego nazwisko w tym kraju niezmiennie pozostaje na drugim miejscu po Beethovenie w obszarze muzyki klasycznej (w języku perskim znanej jako musighi jahani, co dosłownie znaczy „muzyka świata”) – pisze Michelle ASSAY, muzykolog, pianistka, prezenterka BBC, współtworzy projekt Women and Western Art Music w Iranie.
W 1960 r. irańska pianistka zdobyła trzecią nagrodę w Konkursie Chopinowskim, później wdrożono projekt nauczania dzieci z autyzmem i zespołem Downa muzyki Chopina, a ostatnio irański artysta stworzył trójwymiarowy portret kompozytora na podstawie jego maski pośmiertnej. Jak zatem widać, muzyka i wizerunek Chopina stanowią nieodłączną część irańskiej kultury pomimo wstrząsów oraz zmian reżimu i ideologii. W XX wieku, a szczególnie w latach 40., utwory Chopina zostały włączone do programu nauczania gry na fortepianie w stylu zachodnim. Są też jednymi z pierwszych, które powróciły do publicznej dystrybucji – czy to na kasetach, czy to w telewizji – po zniesieniu zakazu słuchania i rozpowszechniania zachodniej muzyki wprowadzonego po rewolucji w 1979 r.
Wnastępstwie paktu Ribbentrop-Mołotow z 1939 r. o nieagresji między ZSRR a Niemcami Polska została podzielona między oba kraje, a władze sowieckie rozpoczęły kampanię oczyszczania swojej części Polski z „wrogów klasowych”. W ramach tej akcji ponad milion osób zesłano na Syberię. Po zerwaniu paktu przez Hitlera i dołączeniu ZSRR do aliantów wielu zatrzymanych wysłano do Iranu, który w tym czasie był podzielony na dwie strefy wpływów: sowiecką na północy i brytyjską na południu. Ci, którzy byli zdolni do walki, zostali wcieleni do armii Andersa, którego dopiero co zwolniono z więzienia na Łubiance. W ciągu kilku tygodni tysiące głodujących Polaków, w większości kobiet i dzieci, przybyło do Iranu, najpierw do portu Bandar-e Pahlavi (dziś Bandar-e Anzali) nad Morzem Kaspijskim, a później do Teheranu i Isfahanu. Ocaleni często opowiadali o ciepłym i gościnnym przyjęciu przez miejscowych. Nie minęło wiele czasu, gdy polscy uchodźcy, z których większość przed emigracją należała do elity intelektualnej, przemysłowej i kulturalnej, stworzyli w Teheranie odrębną polską enklawę, pozostawiając niezatarty ślad na życiu kulturalnym miasta.
Cały tekst dostępny na łamach „Wszystko co Najważniejsze” [LINK]
Wielki improwizator
.Prawdziwą ojczyzną Fryderyka Chopina jest zaczarowane królestwo poezji – pisze prof. Dana GOOLE, profesor muzyki na Brown University w USA.
Julian Fontana, jeden z najbliższych przyjaciół Chopina, tak opisał improwizatorski talent kompozytora: „Już w wieku dziecięcym zadziwiał bogactwem improwizacji. Wystrzegał się jednak, aby nie czynić z niej widowiska. Ci wszakże nieliczni wybrani, którzy słuchali go improwizującego całymi godzinami w najcudowniejszy sposób, kiedy ani jedna z jego fraz nie przypominała nigdy któregokolwiek kompozytora […], nie zaprzeczą, jeśli stwierdzimy, że jego najpiękniejsze kompozycje są jedynie odbiciem i echem jego improwizacji”.
To uwodzicielskie słowa. Teza, jakoby z fortepianu Chopina emanowała niegdyś muzyka prześcigająca nawet jego zanotowane kompozycje, zbyt jest piękna, by się jej oprzeć. Czujemy zazdrość wobec tych nielicznych przyjaciół i wtajemniczonych, którzy mieli to szczęście, że mogli często słuchać Chopina występującego prywatnie, gdy czuł się swobodnie. To „ach, gdybyście tam byli” rozbudza przyjemną tęsknotę za artystą, którego osobowość i grę można przywołać już jedynie we wspomnieniach. Co więcej, potwierdza, że Chopin był prawdziwym geniuszem, o wyobraźni tak nieograniczonej, że utrwalone kompozycje mogą stanowić zaledwie jej blade odbicie.
W latach 20. XIX wieku dorastający Chopin miał wszelkie powody po temu, by wytrwale ćwiczyć improwizację. Aspirując do kariery koncertującego pianisty, wiedział doskonale, że czołowi wirtuozi o międzynarodowej sławie, pokroju Ignaza Moschelesa, a przede wszystkim Johanna Nepomuka Hummla, celowali w improwizowaniu błyskotliwych, „swobodnych fantazji” na tematy sugerowane przez publiczność. Nie dziwi więc, że i on wykonał tego typu popis podczas swego debiutu w Wiedniu w roku 1829. Recenzent „Theaterzeitung” zauważył, że polski wirtuoz w swojej improwizowanej fantazji znalazł właściwą równowagę pomiędzy podobaniem się („wielokrotne odmiany tematów”) a profesjonalnością („spokojny tok myśli”, „czystość przetworzenia”).
Cały tekst dostępny na łamach „Wszystko co Najważniejsze” [LINK]
Anna Bernat/PAP/WszystkocoNajważniejsze/rb



