
Okazuje się, że można stworzyć algorytmy – i je doskonalić – które automatycznie wykryją zmiany głosu u osób chorych.
Sztuczna Inteligencja to nie tylko docieranie z informacjami do konkretnych, zainteresowanych tymi informacjami osób, a więc model komunikacyjny i reklamowy testowany przez Google i Facebooka, ale też świat medycyny.
Rozbudowany system analizy, nazwany SimSensei, opracowany na Uniwersytecie Południowej Karoliny, jest w stanie odkryć depresję – wyłącznie na podstawie analizy głosu [LINK]. Wskaźników jest wiele: głos osoby w depresji staje się monotonny, niższy. Szczególnie samogłoski wypowiadane przez osoby w depresji brzmią inaczej, „w innej częstotliwości”.
.Analiza pokazuje odmienną artykulację u osób w depresji i osób zdrowych. I co ciekawe, nie zależy to od wieku, płci, poziomu edukacji czy… języka, w jakim wypowiadane są analizowane frazy. Naukowcy mają teraz nadzieję na szersze zastosowanie ich odkrycia.
O medycynie i Sztucznej Inteligencji piszemy na www.WszystkoCoNajwazniejsze.pl