Sylwia BORSKA: Transhumanizm czyli marzenia o „człowieku” idealnym

Transhumanizm czyli marzenia o „człowieku” idealnym

Photo of Sylwia BORSKA

Sylwia BORSKA

Absolwentka Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Wrocławskiego. Od kilkunastu lat związana z Uniwersytetem Medycznym we Wrocławiu, gdzie uzyskała stopień naukowy doktora nauk medycznych. Zajmuje się zagadnieniami z zakresu biologii nowotworów, przede wszystkim zjawiskiem oporności wielolekowej oraz badaniem cytotoksyczności związków chemicznych w hodowlach in vitro.

zobacz inne teksty Autorki

„Możliwe więc, że kiedyś będziemy mieli więcej fantazji i zaczniemy przekształcać także człowieka, bo do tej pory przekształcaliśmy rzeczywistość.”

Słowa te wypowiedział w 1979 roku polski badacz, prof. Kazimierz Obuchowski w rozmowie z Jackiem Syskim („Czuwanie rozumu” 1979 r.). Stały się one przepowiednią, która zaczyna się sprawdzać współcześnie, dzięki nieustannej ciekawości świata właściwej gatunkowi ludzkiemu oraz potędze ludzkiego rozumu.

Transhumanizm jest ideologią postulującą użycie osiągnięć nauki i techniki do znaczącej poprawy jakości życia ludzkości w sposób bardzo radykalny.

Ponieważ podzielam opinię, że postęp w nauce jest ogromny a jego wpływ na życie ludzi nieunikniony – natknąwszy się na określenie „transhumanizm” postanowiłam przyjrzeć się temu zagadnieniu nieco wnikliwiej. Transhumanizm jest ideologią postulującą użycie osiągnięć nauki i techniki do znaczącej poprawy jakości życia ludzkości w sposób bardzo radykalny. Zwolennicy tej teorii wspierają najnowsze dokonania z zakresu biotechnologii, nanotechnologii, biocybernetyki i technologii informacyjnej, jak również technologie przyszłości, takie jak sztuczna inteligencja czy transfer umysłu. Anders Sandberg określa nowoczesny transhumanizm jako „filozofię, którą możemy i powinniśmy rozwinąć fizycznie, mentalnie i społecznie przy użyciu racjonalnych metod”. Transhumaniści chcą poprawy życia ludzkości bez ruinowania ekosystemów, niszczenia kolejnych gatunków czy rabunkowej gospodarki zasobami naturalnymi. Zwolennicy udoskonalania gatunku ludzkiego postulują, aby dzięki nowoczesnym technologiom, zdobyczom medycyny i techniki wyeliminować wszelkie biologiczne ograniczenia takie jak choroby czy starzenie się. Ponadto uważają, że ludzkość będzie coraz szybciej ewoluować w kierunku doskonalenia wszelkich umiejętności zarówno fizycznych jak i umysłowych. Człowiek przyszłości ma się stać istotą idealną.

Osiągnięcia w nauce pozwalają na poprawę zdrowia i kondycji fizycznej poprzez stosowanie protez i implantów. Większość ludzi akceptuje sztuczne zęby, stawy, rozrusznik serca czy też zastawki, podobnie jak operacje z użyciem lasera lub robota. Jednak nadchodzi nowa era, która za cel stawia zaprojektowanie takich urządzeń, które mogłyby również usprawnić działanie układu nerwowego, przede wszystkim mózgu. W coraz powszechniejszym użyciu są implanty stymulujące jego pracę w przypadku uszkodzeń słuchu, wzroku a także choroby Parkinsona. Niewiele osób uważa, że to zły kierunek nauki, zwłaszcza jeśli oglądamy tak wzruszający film, jak ten, który Sarah Churman umieściła w Internecie gdy odzyskała słuch po 29 latach życia w świecie ciszy:

Podobnie jest ze stymulacją mózgu, by poruszał sztucznym ramieniem u osób sparaliżowanych, jak to miało miejsce w przypadku Cathy Hutchinson:

W bieżącym roku naukowcy korporacji Google, która oficjalnie promuje transhumanizm, stworzyli soczewki kontaktowe dedykowane dla cukrzyków, monitorujące poziom glukozy we krwi. Słynne Google Glass powoli przejdą do lamusa. Obecnie trwają prace nad „inteligentnymi” soczewkami dla osób z upośledzonym wzrokiem, z wbudowaną mikro-kamerą, kompatybilną ze smartfonem. Urządzenie to będzie w stanie pomóc w poruszaniu się, w rozpoznawaniu twarzy a mając wbudowany zoom optyczny – będzie zastępowało soczewkę oka. Na pewno pojawią się wersje dla osób dobrze widzących, dla których będzie to gadżet do robienia zdjęć bez użycia rąk, np. za pomocą mrugnięcia oka.

Naukowcy stworzyli także bioniczne oko, które być może w niedługim czasie umożliwi przywrócenie wzroku osobom niewidomym, prototyp jest obecnie w fazie udoskonalania. Urządzenie będzie współpracowało z implantem wszczepionym w okolicy mózgu odpowiadającej za widzenie.

W Ameryce i Europie trwają liczne badania, które zmierzają ku lepszemu poznaniu tajemnic ludzkiego umysłu oraz szukają sposobów na udoskonalenie jego funkcjonowania. Projekt BRAIN Initiative (DARPA, USA) obejmuje badania nad implantami, dzięki którym można będzie znacząco usprawnić pamięć, a nawet leczyć depresję. Z kolei Human Brain Project to finansowane przez Unię Europejską prace nad mapowaniem  ludzkiego mózgu, w celu stworzeniem jego działającego modelu. Badania są prowadzone na Politechnice w Lozannie, pod kierownictwem Henry’ego Markrama, a uczestniczy w nich 135 innych grup badawczych z całej Europy. Podobne prace prowadzone są przez NIH w ramach the Human Connectome Project.

Ray Kurzweil amerykański naukowiec i przedsiębiorca, a przede wszystkim guru transhumanizmu, wraz z NASA i Google stworzył w 2009 r. wydział futurologii na Singularity University w Dolinie Krzemowej w Kalifornii. Jego główne założenie to interdyscyplinarność kształcenia i „przygotowanie ludzkości na przyśpieszoną zmianę technologiczną”. Jednym z celów badań Kurzweila jest opracowanie sztucznej inteligencji. Uważa on, że ewolucja biologiczna i technologiczna podlegają tym samym prawom. Korzystając z uogólnionego prawa Moore’a przekonuje, iż każda kolejna zmiana zachodzi szybciej. Zatem rozwój nauki i techniki nieuchronnie prowadzi do punktu, w którym powstanie istota nieśmiertelna, połączenie człowieka i robota, co radykalnie zmieni naszą cywilizację.

Ewolucja biologiczna i technologiczna podlegają tym samym prawom

Kolejny przykład to działalność firmy IBM. Głównym założeniem przyjmowanym w strategicznym planowaniu rozwoju w tej firmie jest komplementarność komputera i człowieka. Poniżej ciekawy materiał IBM Research dotyczący sztucznej inteligencji a zwłaszcza tzw. ery „komputerowej inteligencji kognitywnej” (cognitive computing):

Przeciwnicy transhumanizmu wskazują na jego utopijny charakter. Wielu krytyków, takich jak Steve Jones, uważa, że inżynieria genetyczna, informatyka czy kognitywistyka być może będą w stanie uczynić z człowieka współczesnego tzw. transczłowieka (człowieka przejściowego) ale na pewno nie idealnego postczłowieka (najwyższe stadium ewolucji). Erich Fromm – niemiecki filozof, socjolog, psycholog i psychoanalityk wskazywał na nieco inny problem: „Niebezpieczeństwo w przeszłości polegało na tym, że ludzie stawali się niewolnikami; niebezpieczeństwo przyszłości polega na tym, że mogą stać się robotami.” Zatem to, co dla jednych jest ideałem, do którego dążą, dla innych stanowi najgorszy z możliwych scenariuszy rozwoju ludzkości. Bill Joy, współzałożyciel Sun Microsystems, w swojej dezaprobacie posuwa się jeszcze dalej, ostrzegając, że poprzez popieranie transhumanizmu człowiek wcale nie będzie ewoluował ku doskonałości ale spowoduje własne wyginięcie i to w ekspresowym tempie.

Większość naukowców nie myśli tak radykalnie jak transhumaniści. Jednak przyczyniając się do postępu nie można go jednocześnie negować. Być może w przyszłości będziemy w stanie w kilka sekund zdobyć informacje, których przyswojenie zajmuje obecnie wiele lat nauki, po prostu wgrywając je sobie z pamięci komputera bezpośrednio do naszej. Może będziemy wyraźnie widzieć w ciemności i słyszeć ultradźwięki dzięki mikroskopijnym czipom w mózgu. Czy wymyślimy lekarstwo na starość? Czy marzenie o nieśmiertelności jest realne? Spokojnie. Póki co nadal nie potrafimy wyeliminować nowotworów i całej reszty śmiertelnych chorób. Pisząc ostatnio o drukowaniu organów ludzkich robiłam to z pełną świadomością, że to raczej odległa przyszłość. Nie zmienia to jednak mojego przekonania, że warto wykorzystywać nowoczesne technologie, w tym również do udoskonalania człowieka, dopóki założeniem nie jest krzywdzenie lecz pomaganie.

Sylwia Borska

 

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 11 maja 2014
Fot. Shutterstock