Tak mógł wyglądać św. Tomasz z Akwinu

Św. Tomasz z Akwinu mógł nie być tak otyły, jak to odnotowują legendy krążące na jego temat. Brazylijski grafik specjalizujący się w rekonstrukcjach 3D zrekonstruował komputerowo wygląd twarzy Akwinaty opierając się na badaniu jego czaszki oraz dostępnej ikonografii świętego.
Jak wyglądał św. Tomasz z Akwinu?
.Żyjący w XIII w. jeden z największych filozofów i teologów Kościoła katolickiego św. Tomasz z Akwinu przykuł uwagę brazylijskiego grafika z związku z peregrynującą po Stanach Zjednoczonych czaszką świętego, na stałe przechowywaną we Francji. Autor rekonstrukcji komputerowej Cicero Moraes od lat specjalizuje się w odtwarzaniu wyglądu zmarłych przed wiekami ludzi i zwierząt, szczególnie właśnie świętych katolickich. Dotychczas zrekonstruował wygląd św. Marii Magdaleny, św. Antoniego Padewskiego i św. Walentego.
W odtworzeniu wyglądu św. Tomasza oparł się nie tylko na jego czaszce, ale również na dostępnych wizerunkach jego postaci. Przyznaje, że zaskoczył go niewielki rozmiar czaszki pochodzącej z sanktuarium w Tuluzie we Francji.
– Najtrudniejszą częścią było zaprojektowanie brakujących obszarów czaszki. Na szczęście mamy do tego narzędzia oparte na pomiarach wykonanych na podstawie tomografii komputerowej żywych ludzi. Dzięki temu udało się zrekonstruować całą objętość czaszki. A ta wydaje mi się skromna – mówi Cicero Moraes w rozmowie z amerykańskim pismem Catholic Register.
Publikacja wyników tej rekonstrukcji wywołała wielkie poruszenie w kręgach osób związanych ze studiowaniem pism św. Tomasza oraz przedstawicieli Zakonu Kaznodziejskiego, do którego Akwinata należał.
Przystojna głowa mieszcząca błyskotliwy umysł
.Cieszę się, że te komputerowe rekonstrukcje św. Tomasza pokazują, że był przystojnym, szlachetnie wyglądającym mężczyzną. I czyż nie byłoby to stosowne? Sam św. Tomasz byłby pierwszym, który doceniłby stosowność przystojnej głowy mieszczącej tak błyskotliwy umysł – mówi o. Aquinas Guilbeau OP, przeor i kapelan uniwersytecki na The Catholic University of America.
A że rozmiar jego czaszki wydaje się tak niewielki? Cóż, może jest tak, że jako odżywiający się o wiele lepiej ludzie współcześni jesteśmy dziś więksi niż nawet ludzie uznawani w średniowieczu za otyłych. Mogło też być tak, że opowieści o wielkich rozmiarach św. Tomasza są zwyczajnie przesadzone – dodaje amerykański dominikanin.
Wnikliwe badanie komputerowe czaszki świętego dodało również nowej wiedzy na temat okoliczności jego śmierci. W chwili odejścia z tego świata św. Tomasz z Akwinu miał jedynie 48 lat i nie chorował wcześniej na żadne poważne choroby. Jego czaszka wskazuje jednak na to, że prawdopodobną przyczyną jego śmierci był przewlekły krwiak podtwardówkowy. To idzie w parze z doniesieniami o ostatnich tygodniach jego życia. Spędził je w podróży do Lyonu na odbywający się nam Sobór powszechny. W czasie tej podróży miał zostać uderzony w głowę przez gałąź, która spadła na niego na drodze pod Neapolem. Podania podają, że po tym niewielkim wypadku leżał długo, a jego stan szybko się pogarszał. Zmarł 28 stycznia 1274 r.
„Jeśli studiowanie jego szczątków może pomóc ludziom spotkać się z pięknym życiem, jakie wiódł, i pięknymi ideami, których ma nas nauczyć, to jest to rzeczywiście wielki skarb” – podsumowuje wyniki badań o. Dominic Legge, dyrektor Instytutu Tomistycznego w USA.
Jeśli życie Tomasza było stosunkowo burzliwe, to recepcja jego nauki była taka jeszcze bardziej – pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze” o. Jean-Pierre TORRELL OP, autor wydanej po polsku w 2024 r. książki „„Summa teologii” św. Tomasza z Akwinu„. Bez wątpienia przez ponad dwa wieki Sentencje nadal były komentowane na uniwersytecie, ale Summa stopniowa przebijała się, aż otrzymała w systemie studiów należne jej miejsce. Esej o. Torella na temat recepcji dzieła św. Tomasza na przestrzeni wieków można przeczytać tutaj>> https://wszystkoconajwazniejsze.pl/jean-pierre-torrell-op-summa-w-historii/
Oprac. Anna Druś/Catholic Register