Tańsza jesień na Warmii i Mazurach. Bon turystyczny

Bon turystyczny

W dniu 27 września rusza program „Jesień na Warmii i Mazurach”, w którym będzie można skorzystać z bonu turystycznego. Dzięki niemu turyści zapłacą mniej za wypoczynek w 260 obiektach noclegowych – podało biuro prasowe urzędu marszałkowskiego w Olsztynie.

Bon turystyczny na Warmii i Mazurach

.W dniu chętni do odwiedzenia Warmii i Mazurach mogą wygenerować bon turystyczny. Dzięki niemu za wypoczynek zapłacą mniej w obiektach, które przystąpiły do programu. Takich obiektów w bazie zarejestrowano 260. Są to gospodarstwa agroturystyczne, pokoje gościnne, apartamenty, hotele i pola kempingowe – podali urzędnicy.

Bon jest dostępny dla osób, które zamieszkują na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i do dnia generowania bonu ukończyły 18 lat. Aby skorzystać z programu, należy założyć konto użytkownika, zaakceptować zapisy Karty Sympatyka Warmii i Mazur, złożyć elektroniczny wniosek o bon. Osoby zainteresowane programem „Jesień na Warmii i Mazurach” będą mogły skorzystać z dwóch rodzajów bonów: kwotowych i zniżkowych. Aby skorzystać z programu, trzeba będzie zarezerwować co najmniej dwa noclegi w ramach pobytu indywidualnego.

„Jesień na Warmii i Mazurach”

.Bony o wartości 200 zł będzie można wykorzystać m.in. na kempingach, w motelach, domach wycieczkowych, schroniskach, w pokojach gościnnych, kwaterach agroturystycznych i na polach biwakowych. Natomiast bony 300 zł będzie można wykorzystać w hotelach jedno- i dwugwiazdkowych oraz w pensjonatach, apartamentach, domkach turystycznych i ośrodkach wypoczynkowych, a te warte 500 zł – w hotelach trzy – , cztero – i pięciogwiazdkowych.

Osoby, które wygenerują bony zniżkowe, otrzymają 10 proc. upustu w obiektach noclegowych, które przystąpiły do programu. Bony turystyczne będzie można realizować na Warmii i Mazurach od 1 października do 15 grudnia. Władze regionu przeznaczyły na ten cel 2 mln zł; liczą, że dzięki temu uda się wydłużyć sezon turystyczny w regionie.

Województwo warmińsko-mazurskie, które jest nazywane krainą tysiąca jezior, jest idealną destynacją turystyczną dla osób poszukujących wypoczynku w pięknych okolicznościach przyrody, gdzie jednocześnie nie brak licznych pięknych zabytków pochodzących chociażby ze średniowiecznych czasów. Obowiązkowo przy zwiedzaniu Warmii i Mazur znajdują się takie idealne do żeglowania jeziora jak Śniardwy (największe jezioro Polski), Marmy, czy Jeziorak (najdłuższe jezioro w Polsce). Wśród historycznych zabytków woj. warmińsko-mazurskiego znajduje się Zamek Kapituły Warmińskiej w Olsztynie, Lidzbark Warmiński, Frombork, czy Wilczy Szaniec.

Hydrologia Polski

.Na temat hydrologii Polski oraz zasobów wody pitnej jakimi dysponuje nasz kraj na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Jurand WOJEWODA w tekście “Co musimy wiedzieć o stanie wód w Polsce i na świecie?“.

“Zdecydowanie największy wpływ na życie, w tym człowieka, ma woda występująca w postaci ciekłej na powierzchni ziemi lub tuż pod nią. Globalne zasoby wody powierzchniowej wynoszą ok. 1,4 x 1018 m3, z czego na oceany i morza przypada aż ok. 96,5 proc., na lądolody ok. 1,7 proc., a pozostałe zasoby (ok. 0,0132 proc.) tworzą wody lądowe w rzekach, jeziorach oraz pod powierzchnią ziemi (ok. 1,7 proc.). W bilansie tym woda w atmosferze (para wodna) pomimo jej znaczącego udziału w kształtowaniu klimatu stanowi zaledwie ok. 0,01 proc. Tym, co stanowi szczególne bogactwo użytkowe dla człowieka, jest woda słodka, która stanowi 2,5 proc. całych zasobów powierzchniowych na Ziemi. Ale tylko ok. 1 proc. wody słodkiej nadaje się do picia”.

“Całkowita dostawa wody oraz jej odpływ tworzą podstawę bilansu hydrologicznego dla obszaru administracyjnego naszego kraju. Pod uwagę bierzemy wszystkie rodzaje wody, ale fundament stanowią bilanse cząstkowe, tzw. bilanse zlewniowe. Obecnie w „dostawie” wody do obszaru Polski największy udział mają opady atmosferyczne (ok. 97 proc.). Pozostała ilość wody wpływa na teren kraju spoza jego granic”.

.”W zależności od roku hydrologicznego bilans może być różny. Na przykład w 2016 roku średni opad atmosferyczny dla obszaru Polski wyniósł ok. 700 mm/m2. Obszarami o zdecydowanie najniższych opadach rocznych są Wielkopolska i Kujawy (mniej niż 500 mm), a najwyższe opady roczne występują na obszarach górskich, w południowej części kraju (Tatry, Beskidy, Sudety, ponad 1000 mm). Średnia grubość „warstwy odpływu” dla obszaru całego kraju w tym samym okresie wyniosła nieco ponad 115 mm, co przekłada się na blisko 41,5 km3 wody. Bilans roku 2016 nieco poprawiło blisko 5 km3 wody, która wpłynęła na obszar naszego kraju. To „zewnętrzne zasilanie” obszaru Polski wynika z faktu, że obszary zlewni dwu największych rzek Polski – Wisły oraz Odry – wykraczają poza granice państwowe, na tereny państw sąsiednich, odpowiednio Ukrainy i Słowacji (Bug i Poprad) oraz Czech i Niemiec (Opava, Odra). W całkowitym bilansie uwzględnia się również, choć mniej znaczący, odpływ dorzeczami Pregoły oraz Niemna w północno-wschodniej Polsce” – pisze prof. Jurand WOJEWODA.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-jurand-wojewoda-co-musimy-wiedziec-o-stanie-wod-w-polsce-i-na-swiecie/

PAP/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 27 września 2025