Wciąż nie wiadomo, gdzie powstanie elektrownia jądrowa w Polsce

Są dwie preferowane lokalizacje, w których mogłaby powstać elektrownia jądrowa w Polsce: Konin i Bełchatów; w tej chwili prowadzone są badania geologiczne – poinformowała minister przemysłu Marzena Czarnecka na filmiku umieszczonym przez resort na platformie X. Dodała, że takie badania standardowo trwają ok. czterech lat.

Badania geologiczne w potencjalnych miejscach budowy elektrowni

.”Lokalizacje preferowane są dwie, jest to oczywiście Konin i Bełchatów. W tej chwili prowadzimy szczegółowe badania geologiczne” – powiedziała Czarnecka.

„Takie badania trwają, bo standardowo liczy się, że to jest okres około 4 lat. Te badania zostały już przygotowane, bo my jesteśmy w trakcie tego procesu, a nie na jego końcu, ale jak podejmiemy taką decyzją szczegółową, po określeniu wszystkich elementów bezpieczeństwa, to poinformujemy o tym publicznie” – dodała.

Prezes PGE Dariusz Marzec poinformował, że pierwsze wyniki analiz geologicznych i środowiskowych wskazują, że teren w Bełchatowie może spełniać rygorystyczne kryteria wymagane przy realizacji inwestycji w energetykę jądrową.

Jak poinformował Dariusz Marzec, otwiera to drogę do kolejnych etapów: kompleksowego programu badań środowiskowych i lokalizacyjnych, zgodnego z wymogami prawa krajowego i międzynarodowego.

Elektrownia jądrowa w Polsce w 2040 roku?

.W opublikowanej niedawno strategii do 2035 roku w obszarze energetyki jądrowej PGE przewiduje wydatki rzędu kilkuset milionów złotych wyłącznie na przeprowadzenie niezbędnych badań i analiz w trzech potencjalnych lokalizacjach – Bełchatowie, Turowie i ewentualnie w Koninie.

W ubiegłym tygodniu resort przemysłu skierował do konsultacji projekt aktualizacji Programu polskiej energetyki jądrowej (PPEJ), według którego rozpoczęcie komercyjnej pracy pierwszego bloku elektrowni jądrowej na Pomorzu ma nastąpić w 2036 r.

Według umieszczonego w dokumencie harmonogramu wskazanie preferowanej lokalizacji dla II EJ ma nastąpić w 2027 r., a budowa pierwszego bloku ma się rozpocząć w 2032 r., a zakończyć w 2040 r.

Polskie firmy już uczestniczą w budowach elektrowni jądrowych

.Polacy już są w tej branży, działają i odnoszą wymierne sukcesy – pisze Andrzej SIDŁO.

Monitorujemy stopień zaangażowania polskich przedsiębiorstw w projekty jądrowe na całym świecie. Ponad 70 polskich firm w ostatnich 10 latach – w kooperacji z zagranicznymi koncernami – zrealizowało projekty dla elektrowni jądrowych głównie w UE, ale też np. w Rosji, Kanadzie, Meksyku, Japonii czy na Ukrainie. W opracowanym przez nas raporcie „Polish Industry for Nuclear Energy” swoje możliwości technologiczne prezentuje 300 polskich podmiotów.

Na budowie bloku nr 3 fińskiej elektrowni jądrowej pracowało 25 polskich przedsiębiorstw. W Polsce wykonano także kopułę zewnętrzną reaktora, która została przetransportowana do Finlandii drogą morską. Polskie przedsiębiorstwa mogą wykonać większość prac z obszaru tzw. wyspy konwencjonalnej oraz część z wyspy turbinowej. W zasięgu polskich firm są też pewne prace i usługi z obszaru wyspy jądrowej.

Możliwe jest głębsze włączenie polskich podmiotów w międzynarodowe łańcuchy dostaw branży nuklearnej. W ostatnich kilku latach z inicjatywy ME zorganizowano szereg misji gospodarczych do krajów posiadających zaawansowany przemysł jądrowy, a także giełdy kooperacyjne w Polsce z firmami m.in. z Wielkiej Brytanii, Korei Południowej, Japonii czy Hiszpanii. W czerwcu 2018 r. nasze krajowe podmioty prezentowały swoje możliwości na największej wystawie przemysłu jądrowego World Nuclear Exhibition w Paryżu.

Zaangażowanie polskich firm w projekty jądrowe za granicą dało zatrudnienie dużej liczbie wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Zestawienia dla zagranicznych projektów inwestycyjnych wskazują na możliwość zatrudnienia przeciętnie 1500 specjalistów w okresie do 6 lat, a w szczycie natężenia prac nawet do 6000 pracowników. Odpowiednio przygotowany przemysł krajowy może osiągać korzyści w postaci nowych kontraktów, które najczęściej są kontraktami długoterminowymi. Spośród projektów energetycznych, przemysłowych i infrastrukturalnych sektor energetyki jądrowej cechuje się praktycznie najdłuższym okresem realizowanych prac. Częściej niż gdziekolwiek występują kontrakty wieloletnie, np. prace w perspektywie do 7 lat.

Polskie firmy, włączając się w łańcuchy dostaw światowych koncernów jądrowych, uzyskują praktycznie nieograniczone możliwości realizacji prac poza granicami kraju. Dzięki temu najwyższe wymagania i standardy obowiązujące w sektorze jądrowym pozytywnie wpływają na rozwój sektora energetycznego w Polsce.

Polski program jądrowy przyjęty w 2014 r. zakłada, że w pierwszym roku budowy elektrowni jądrowej 10% wartości projektu będzie zlecone polskim przedsiębiorstwom, przy ukończeniu pierwszego bloku – 30%, a docelowo nawet dwukrotnie więcej. Dla porównania – brytyjski przemysł jądrowy zakłada, że w ramach realizacji nowego programu budowy 9 – 10 nowych reaktorów będzie w stanie zaabsorbować 57% wartości całego projektu. Uwzględniając fakt, że Wielka Brytania dysponuje znaczną flotą cywilnych reaktorów jądrowych, dla której duża część prac wykonywana jest przez lokalne przedsiębiorstwa, można stwierdzić, że poziom docelowy w Polsce jest ambitny. Jego osiągnięcie będzie wymagało znacznych przygotowań ze strony samych przedsiębiorstw, wspieranych przez instytucje otoczenia przemysłu oraz administrację państwową.

Tekst dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/andrzej-sidlo-polskie-firmy-juz-uczestnicza-w-budowach-elektrowni-jadrowych/

PAP/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 3 lipca 2025