Zawieszenie broni na Ukrainie jest obecnie najbardziej prawdopodobne od początku wojny [Friedrich MERZ]

-Zawieszenie broni na Ukrainie

Osiągnięcie w UE porozumienia dotyczącego zamrożonych rosyjskich aktywów jest kluczowe, by pokazać Rosji, że kontynuowanie wojny nie ma sensu – powiedział w dniu 15 grudnia kanclerz Niemiec Friedrich Merz.

Zawieszenie broni na Ukrainie jest coraz bliżej – Friedrich Merz

.Friedrich Merz, który przemawiał na niemiecko-ukraińskim forum gospodarczym w Berlinie, dodał, że kraje UE muszą znaleźć sposób na wspólne ponoszenie ryzyka związanego z wykorzystaniem rosyjskich aktywów. W przeciwnym razie Unia naraża się na trwałe szkody wizerunkowe. – Tylko okazanie siły zakończy tę wojnę – podkreślił Friedrich Merz.

Państwa członkowskie podjęły 12 grudnia decyzję o zamrożeniu na stałe rosyjskich aktywów zdeponowanych na terenie UE. Zgoda państw na stałe zamrożenie rosyjskich aktywów nie przesądza o tym, czy dojdzie do udzielenia Ukrainie pożyczki reparacyjnej, sfinansowanej z ich użyciem. Decyzja jest jednak postrzegana jako istotny przełom, przybliżający Wspólnotę do tego rozwiązania.

W dniu 15 grudnia, na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w urzędzie kanclerskim, Friedrich Merz ocenił, że możliwość zawieszenia broni jest obecnie najbardziej realna od 24 lutego 2022 r., czyli początku rosyjskiej pełnowymiarowej inwazji na sąsiedni kraj. Kanclerz podziękował delegacji amerykańskiej w Berlinie, a także prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, „bez którego nie byłoby tak pozytywnej dynamiki w ostatnich godzinach”.

Naciski USA w sprawie Donbasu

.To, co Stany Zjednoczone położyły tutaj w Berlinie na stole w postaci gwarancji prawnych i materialnych, jest naprawdę znaczące – podkreślił Friedrich Merz. Szef niemieckiego rządu wyjaśnił, że podczas rozmów w Berlinie skupiano się głównie na gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy, skutecznym mechanizmie egzekwowania zawieszenia broni oraz sprawach terytorialnych.

Ta ostatnia kwestia ma pozostawać największą przeszkodą, utrudniającą wypracowanie przez Amerykanów, Europejczyków i Ukraińców wspólnego stanowiska negocjacyjnego. Z doniesień medialnych wynika, że delegacja z USA niezmiennie naciska na Ukrainę, by ta wycofała się z całego terytorium Donbasu, porzucając umocnione pozycje. Do tej pory ten warunek był dla Kijowa nie do przyjęcia.

Strona ukraińska ma nadzieję na osiągnięcie porozumienia do końca 15 grudnia. Wieczorem tego dnia w urzędzie kanclerskim dojdzie do spotkania Wołodymyra Zełenskiego z Friedrichem Merzem oraz politykami europejskimi wysokiego szczebla, w tym premierem Donaldem Tuskiem.

Ukraina pod ścianą?

.Tajne rozmowy przedstawicieli Białego Domu i Kremla na temat zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej przyniosły „porozumienie ramowe”. Ocenę tej propozycji wyrażaną przez wielu rodzimych analityków dobrze obrazuje tytuł: „Skandaliczny plan pokojowy USA i Rosji” – pisze prof. Kazimierz DADAK.

Gdyby autor tych – i autorzy podobnych – słów siedzieli w okopach i walczyli z rosyjskim najeźdźcą albo przynajmniej przeznaczyli oszczędności i przekazywali bieżące dochody na pomoc Ukrainie, to być może mieliby podstawy do tak jednoznacznego zdania.

Tymczasem to podatnik amerykański udzielił Ukrainie ogromnej bezzwrotnej pomocy. Natomiast zdecydowana większość pomocy przekazywanej Ukrainie przez Europę ma formę pożyczek, które wymagają spłaty.

W przyszłym roku tylko koszty związane z prowadzeniem wojny wyniosą co najmniej 120 mld dolarów, z czego Kijów jest w stanie pokryć zaledwie połowę. Pomoc Zachodu jest konieczna także do wypłacania uposażenia pracownikom sektora publicznego i emerytur. Ostatnie spotkania w ramach tzw. Grupy Ramstein wykazały, że Europejczycy nie mają ochoty zastąpić amerykańskiej pomocy. Zatem w istocie rzeczy mamy do czynienia z odwróceniem kota ogonem, czyli zrzuceniem odpowiedzialności na Waszyngton za niezdolność do stawienia czoła Rosji przez samych najbardziej zainteresowanych.

.Europejczycy od dawna wiedli dolce vita kosztem USA. Skutkiem tego Włochy, Francja i Wielka Brytania stoją dzisiaj na skraju bankructwa. Także Polska szybko zmierza w tym kierunku. Co więcej, nasz rząd wydaje miliony na program pilotażowy mający na celu przejście do systemu czterodniowego tygodnia pracy. Jeśli prawdą jest to, że Putin prowadzi wobec nas wojnę hybrydową i niebawem może nas napaść, to oczywistym wnioskiem winien być postulat zwiększenia wysiłków celem mobilizacji sił i środków, a nie myśl o poszerzeniu czasu wolnego!

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/pepites/kluczowy-tydzien-dla-dyplomacji-w-sprawie-ukrainy-kaja-kallas/

PAP/Mateusz Obremski/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 15 grudnia 2025