
Pogotowie na sygnale. Kościół wobec wojny na Ukrainie
Mogłabym dziś napisać bardzo wiele o skali kościelnej pomocy, ale już i ten tekst będzie jutro nieaktualny. Kolejne parafie przyjmą setki osób. Kolejni biskupi otworzą swoje pałace. Bez blasku fleszy, bez briefingów prasowych. Bo tak po prostu trzeba.