

Krzysztof GAWKOWSKI
Dane. Złoto naszych czasów. Pierwsza książka oparta o polskie przykłady
Najbardziej przerażająca wydaje się jednak myśl, że gdyby nie indywidualna decyzja jednego tylko człowieka, ani UE, ani władze poszczególnych państw członkowskich zapewne nadal nie zrobiłyby zupełnie nic, by chronić mieszkańców Europy przed inwigilacją na masową skalę.

Jan ŚLIWA
Mikrotargetowanie i datakracja
Metody te stosował Obama w 2008 r. i jeszcze lepiej w r. 2012. Jeszcze w sierpniu 2017 r. wydawało się, że zespół Hillary Clinton robi to lepiej, czyli że świat jest w porządku. Analiza danych stała się grzechem dopiero wtedy, gdy wygrał Donald Trump.