10-letni pakt obronny Indii i Stanów Zjednoczonych

Trwa azjatycka podróż sekretarza obrony Stanów Zjednoczonych, Pete’a Hegsetha. Amerykański polityk podpisał w Indiach 10-letni pakt obronny. To krok w stronę normalizacji stosunków na linii Waszyngton – Nowe Delhi. Mimo, że obydwa państwa dalej negocjują kwestie ceł handlowych, wspólny pakt obronny może być przełomem w ich relacjach.
Donald Trump równocześnie obiecuje, ale i wywiera presje
.Pakt obronny został ogłoszony po spotkaniu sekretarza obrony USA Pete’a Hegsetha z jego indyjskim odpowiednikiem Rajnathem Singhiem. Amerykański polityk ogłosił podpisanie tego dokumentu na platformie X. “Porozumienie wzmocni koordynację, wymianę informacji i współpracę technologiczną oraz przyczyni się do regionalnej stabilności i odstraszania” – zaznaczał Pete Hegseth.
Singhi opisywał z kolei, że jest to to sygnał rosnącej strategicznej współpracy i zapowiedź nowej dekady partnerstwa. “Obrona pozostanie jednym z głównych filarów naszych stosunków dwustronnych. Nasze partnerstwo ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia wolnego, otwartego i opartego na zasadach regionu Indo-Pacyfiku” – zaznaczał.
Wspomniane partnerstwo na płaszczyźnie bezpieczeństwa może okazać się kluczowe, gdy Indie i Stany Zjednoczone próbują zakończyć negocjacje po tym jak prezydent USA Donald Trump nałożył na Indie cła w wysokości 50%, w tym karę w wysokości 25% za zakup rosyjskiej ropy i broni. Wiele wskazuje na to, że prezydent-republikanin chce Indii z dala od Rosji.
Aby osiągnąć ten cel, Donald Trump równocześnie obiecuje, ale i wywiera presje. Korzystny, 10-letni pakt obronny osłodzić Indiom wysokie cła i rezygnację z rosyjskiego eksportu, który jest dla Nowego Delhi bardzo ważny.
Wspólna polityka obronna obrona była głównym tematem rozmów premiera Indii Narendry Modiego z Donalda Trumpem podczas jego wizyty w USA w lutym tego roku. Prezydent USA zapowiedział, że Stany Zjednoczone zwiększą sprzedaż sprzętu wojskowego do Indii o wiele miliardów dolarów, co ostatecznie utoruje drogę do wyposażenia Delhi w samoloty bojowe F-35 (a to było od wielu lat planem Indii).
Równocześnie, uzależnienie Delhi od taniej rosyjskiej ropy, a także długoletnie relacje obronne z Moskwą były solą w oku Waszyngtonu. Przez ostatni rok indyjskie – rosyjskie relacje handlowe stopniowo się zmniejszają, a Stany Zjednoczone mogą mieć nadzieję, że Indie można na stałe odciągnąć od Rosji.
Maciej Bzura






