
Przewidywanie przyszłości staje się coraz trudniejsze. Ze szczególną siłą widać to właśnie obecnie, mimo że mamy przecież głęboką wiedzę o aktualnych problemach świata i doświadczenia z przeszłości. Powodów tej sytuacji jest wiele, a głównym pośród nich jest poważne zachwianie istniejącego od paru dekad polityczno-gospodarczego porządku świata.

Wykład Sebastiana Ostritscha, katolikiem o umiarkowanie konserwatywnych poglądach, na temat dowodów na istnienie Boga się w końcu nie odbył. Studenci monachijskiej Wyższej Szkoły Filozofii kategorycznie nie życzyli sobie bowiem ani takiego tematu, ani tym bardziej takiego wykładowcy na swojej uczelni.

Współczesny teatr nie utracił widza dlatego, że stał się trudny, wymagający czy formalnie złożony. Utracił go dlatego, że zrezygnował z sensu, zastępując go ironią, artyzm – bezpiecznym dystansem, a bunt – ideologią. To nie poziom intelektualny sceny oddalił publiczność, lecz jej aksjologiczna kapitulacja.
Najnowszy, 73. numer „Wszystko co Najważniejsze”, jest już dostępny w EMPIK-ach, Księgarni Polskiej w Paryżu oraz wysyłkowo i w prenumeracie w Sklepie Idei
W 73. numerze miesięcznika Wszystko co Najważniejsze teksty m.in.: prof. Michała KLEIBERA, Karola NAWROCKIEGO, Pete HEGSETHA, prof. Chantal DELSOL, prof. Andrzeja NOWAKA, Mateusza MORAWIECKIEGO, Michela ONFRAYA, Mateusza MATYSZKOWICZA, Artura SZKLENERA, Nigela GOULD-DAVIESA, Romana SIGOWA i in.

Najpierw się przestraszyliśmy, a potem… znudziliśmy. Wasza walka w obronie wolności, demokracji, praworządności, suwerenności i godności, które traktowaliśmy jak coś danego nam raz na zawsze, była dla nas niezwykle inspirująca. Zachęcaliśmy Was, byście się nie poddawali. A potem zostawiliśmy Was na lodzie.

Słyszymy wciąż o wartościach zachodnich, europejskich czy też unijnych. Jakie są te wartości? Mówi się o tolerancji i prawach człowieka – którego człowieka, jakie prawa? Tej propagandy nie da się już słuchać. To ten sam dębowy język co za późnego Breżniewa. Puste formułki, słowa o odwróconych znaczeniach. Na przykładzie Polski widzieliśmy te wartości w akcji: kłamstwo, chciwość, arogancja i obłuda.

Stary Kontynent – osłabiany od wewnątrz przez instytucje europejskie, zamiast odpierać ataki z zewnątrz – nie jest najlepiej przygotowany do odpowiedzi na geopolityczne wyzwania chwili.

ChatGPT nie myśli, nie wnioskuje, niczego nie rozumie i nie jest żadną „sztuczną inteligencją”, o ile termin ten rozumiemy zgodnie z ideami ojców dziedziny artificial intelligence jako „autonomiczny program myślący na podobieństwo człowieka”.

Literatura nie przyczynia się do rozwoju wiedzy, jeszcze mniej do moralnego postępu ludzkości, natomiast znacząco poprawia ludziom poczucie dobrostanu. I czyni to w sposób, którym nie może się posłużyć żadna inna forma sztuki.

Inżynierowie Facebooka dodali przycisk „wrr”, ponieważ zdali sobie sprawę, że ludzi znacznie częściej przyciągają posty, które ich złoszczą. Tymczasem złość dla stoika jest kwintesencją niezdrowej emocji, osłabiającą nasz charakter.

Sądziłem kiedyś, że polska inteligencja przetrwa, ale pomyliłem się. Przeceniłem wpływ „Solidarności” na zachowania naszych elit, nie zauważyłem przyrodzonego polskiej klasie intelektualnej połączenia pychy i poddaństwa.

Demokracja zrodzona w cieniu greckich drzew oliwnych rozwinęła się w formy znane nam tak dobrze, że zapomnieliśmy nawet o jej początkach. |