„Pomoc Żydom była karana śmiercią” - Jan Rokita w „Times of Malta”

W okupowanej podczas II wojny światowej Polsce pomoc Żydom była karana śmiercią – pisze Jan Rokita w tekście na temat zamordowania przez Niemców rodziny Ulmów, opublikowanym w „Times of Malta”.

W okupowanej podczas II wojny światowej Polsce pomoc Żydom była karana śmiercią – pisze Jan Rokita w tekście na temat zamordowania przez Niemców rodziny Ulmów, opublikowanym w „Times of Malta”.

Pomoc Żydom

.„Ich (Ulmów) jedyną winą było to, że przez półtora roku ukrywali i żywili w swoim domu dwie rodziny żydowskie, łamiąc w ten sposób niemieckie prawo, które w okupowanej przez Niemców Polsce nakazywało każdego Żyda wydać w ręce władz, tak by te mogły niezwłocznie pozbawić go życia” – pisze Rokita.

W marcu 1944 roku w polskiej wsi Markowa niemieccy żołnierze zamordowali małżeństwo Józefa i Wiktorii Ulmów wraz ze wszystkimi dziećmi za pomoc Żydom. Rokita podkreśla, że „chyba nikt nigdy nie zaprowadził takich praw, które śmiercią karałyby przypadki elementarnej ludzkiej dobroci: podanie chleba albo udzielenie schronienia”.

Według autora Ulmowie zapewne doskonale wiedzieli, co im grozi za ukrywanie Żydów, „a mimo tego przez długie półtora roku, każdego dnia podejmowali ryzyko śmierci, w imię nakazu miłości bliźniego”. „Ich męczeństwo uczyniło ich świadkami słuszności tego nakazu, a im samym otworzyło bramę do nieśmiertelności” – dodaje.

Pomoc Żydom – Sprawiedliwi wśród Narodów Świata

.Brutalna polityka eksterminacji, prowadzono przez Niemcy na terenach okupowanej Polski, w tym karanie śmiercią za tylko za pomoc Żydom, ale też za niezgłaszanie znanego sobie przypadku takiej pomocy, nie powstrzymało polskich obywateli przed udzielaniem Żydom schronienia – podkreśla Rokita.

Przypomina jednocześnie, że ponad 7 tys. Polaków ratujących Żydów zostało uznanych za Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

Beatyfikacja rodziny Ulmów

.W niedzielę 10 września 2023 roku w Markowej na Podkarpaciu odbyła się msza beatyfikacyjna Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci.

W rozumieniu chrześcijan ogłoszenie kogoś błogosławionym oznacza uznanie jego świętości. Zatem chrześcijanin może się teraz modlić do Józefa, Wiktorii Ulmów i każdego z ich siedmiorga dzieci” – pisze Rokita.

Opowiadamy Polskę Światu

.Tekst został opublikowany w ramach projektu „Opowiadamy Polskę światu”, realizowanego przez zespół Instytutu Nowych Mediów, wydawcę miesięcznika opinii „Wszystko co Najważniejsze” we współpracy z Polską Fundacją Narodową, Instytutem Pamięci Narodowej, Ministerstwem Spraw Zagranicznych i Polską Agencją Prasową. Wszystkie teksty projektu w wielu wersjach językowych zostały opublikowane na portalu www.WszystkoCoNajwazniejsze.pl.

Bohaterscy Polacy czasu wojny 

.Mordecai PALDIEL, były wieloletni dyrektor w Instytucie Yad Vashem w Jerozolimie, zwraca uwagę na fakt, że „polscy dyplomaci podjęli brawurową próbę uratowania tysięcy Żydów. W jej wyniku uratowano przed śmiercią co najmniej kilkaset osób”. Wątek ten Mordecai PALDIEL rozwija w tekście pt. „Bohaterscy Polacy czasu wojny” opublikowanym we „Wszystko co Najważniejsze”.

Jak podkreśla, „po upadku Polski na początku II wojny światowej kilka polskich placówek dyplomatycznych w innych państwach nadal prowadziło działalność. W szwajcarskim Bernie ambasador Aleksander Ładoś oraz jego dwaj główni współpracownicy Stefan Ryniewicz i Konstanty Rokicki rozpoczęli szeroko zakrojoną operację ratowania polskich Żydów. Punktem wyjścia było pozyskanie kilkudziesięciu paragwajskich dokumentów od Rudolfa Hügli, berneńskiego konsula Paragwaju. Na dokumenty te naniesiono nazwiska polskich Żydów jako rzekomych obywateli Paragwaju i odpowiednio je opieczętowano, dzięki czemu niektórym Żydom zamieszkującym część Polski znajdującą się pod okupacją sowiecką udało się uciec do Japonii. Tam z kolei polskie przedstawicielstwo wystawiło im prawdziwe paszporty, z którymi udali się do innych krajów”.

„Był to dopiero początek bardziej intensywnych działań na rzecz pomocy Żydom znajdującym się nie tylko w Polsce, ale również w innych okupowanych przez Niemcy państwach. Aby uchronić ich przed wywózką do obozów śmierci, posłużono się fałszywymi paszportami krajów Ameryki Łacińskiej, głównie Paragwaju. Okaziciele takich paszportów trafiali do specjalnych niemieckich obozów jako zakładnicy, których nazistowski reżim miał nadzieję wymienić na Niemców przebywających w różnych państwach latynoamerykańskich. Rozpoczętą przez polską ambasadę operację koordynowało dwóch zamieszkałych w Szwajcarii żydowskich działaczy zajmujących się akcjami ratunkowymi – Abraham Silberschein, kierownik oddziału Światowego Kongresu Żydów, odpowiedzialnego za operacje ratunkowe, oraz Chaim Eiss z ortodoksyjnego ruchu Agudat Israel.

Zaangażowani byli również Isaac i Recha Sternbuch z nowojorskiego komitetu znanego jako Vaad Hatzalah. Ważną rolę w fałszowaniu paszportów odegrał ponadto żydowski pracownik polskiej placówki dyplomatycznej Juliusz Kühl. Zmiana obywateli Polski w Paragwajczyków odbywała się potajemnie i bez wiedzy paragwajskiego rządu. Została też przeprowadzona bez uprzedniej zgody polskiego rządu na uchodźstwie w Londynie, choć ten zgodził się na nią później, poinformowany o tej jakże nietypowej inicjatywie dyplomatycznej Ładosia, która mogła skomplikować relacje pomiędzy Polską a krajami Ameryki Łacińskiej” – pisze Mordecai PALDIEL.

Dodaje on, że „Polscy dyplomaci Ładoś, Ryniewicz i Rokicki ryzykowali wydaleniem ze Szwajcarii i zamknięciem polskiej placówki. Wiemy z dokumentów źródłowych, że władze szwajcarskie poważnie rozważały zastosowanie sankcji, ale powstrzymały się przed tym w obliczu zmiany sytuacji wojskowej na korzyść aliantów, czyli również polskiego rządu na uchodźstwie. Jest to prawdopodobnie jedyny udokumentowany przypadek w historii Holocaustu, kiedy polscy dyplomaci (głównie w Szwajcarii, ale również w innych krajach) nawiązali bliską i zażyłą współpracę z żydowskimi działaczami, dzięki której podjęto próbę uratowania tysięcy Żydów i faktycznie uratowano co najmniej kilkaset osób. Główni bohaterowie tej historii, z Aleksandrem Ładosiem na czele, zasługują na uznanie i powszechną rozpoznawalność”.

PAP/ Wszystko co Najważniejsze/ LW

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 17 września 2023