Abp Grzegorz Ryś ustanowiony nowym kardynałem przez papieża Franciszka
Papież Franciszek przewodniczył w sobotę w Watykanie konsystorzowi, w trakcie którego kreował nowych kardynałów, wśród których znajdował się metropolita łódzki Grzegorz Ryś. Łącznie papież mianował 21 purpuratów z całego świata po raz kolejny „zmieniając geografię” Kolegium Kardynalskiego i włączając do niego następnych przedstawicieli Kościoła w Azji, Afryce i Ameryce Łacińskiej. W homilii porównał Kolegium Kardynalskie do orkiestry.
Abp Grzegorz Ryś nowym kardynałem
.Podczas zwyczajnego konsystorza publicznego na placu Świętego Piotra papież mówił w homilii, że kardynałowie pochodzą ze wszystkich części świata i z najróżniejszych narodów. „Jesteśmy ewangelizatorami w takim stopniu, w jakim zachowujemy w naszych sercach zdumienie i wdzięczność za to, że otrzymaliśmy Ewangelię”- wskazał. Franciszek wyjaśnił: „w rzeczywistości chodzi o dar nieustannie obecny, który domaga się ciągłego odnawiania w pamięci i w wierze”.
„Kreacja kardynała Rysia to docenienie Polskiego Kościoła” — stwierdził w Polsat News Michał Kłosowski, komentując konsystorz. „Mimo że od czasu Jana Pawła II polski Kościół ma zawsze 4 kardynałów, uwagę zwarcia kościoły tytularny, jaki otrzymał kard. Ryś, kościół świętych Cyryla i Metodego, apostołów Słowian.
„Kościół żyje każdym Bożym dniem, mocą działania Ducha Świętego”
.Papież podkreślił: Kościół „nie żyje »z dochodu«”, a tym bardziej z dziedzictwa archeologicznego, jakkolwiek cennego i szlachetnego; Kościół i każdy ochrzczony żyje każdym Bożym dniem, mocą działania Ducha Świętego”. „Wy, nowi kardynałowie, przybyliście z różnych stron świata, a ten sam Duch, który uczynił płodną ewangelizację waszych narodów, teraz odnawia w was wasze powołanie i misję w Kościele i dla Kościoła”- oświadczył. Franciszek zaznaczył: „Kolegium Kardynalskie jest powołane, aby przypominać orkiestrę symfoniczną, reprezentującą symfoniczność i synodalność Kościoła”.
„Symfonia – dodał – żyje dzięki umiejętnej kompozycji barw różnych instrumentów: każdy z nich wnosi swój wkład, czasem sam, niekiedy w połączeniu z jakimś innym, czasem z całym zespołem. Różnorodność jest konieczna, jest niezbędna. Ale każdy dźwięk musi przyczyniać się do wspólnego projektu” – mówił papież. Położył nacisk na to, że fundamentalne znaczenie ma wzajemne słuchanie; „każdy muzyk musi słuchać innych” – dodał. „Jeśli ktoś słuchałby tylko samego siebie, niezależnie od tego, jak wysublimowany byłby jego dźwięk, nie wyszłoby to symfonii na dobre; to samo stałoby się, gdyby jedna sekcja orkiestry nie słuchała innych, ale grała tak, jakby była sama, jakby była całością. A dyrygent orkiestry jest w służbie tego rodzaju cudu, jakim za każdym razem jest wykonanie symfonii” – powiedział papież.
„Kościół symfoniczny i synodalny”
.Jak zauważył, kontynuując muzyczne porównanie, dyrygent „musi słuchać bardziej niż ktokolwiek inny, a jednocześnie jego zadaniem jest pomóc każdej osobie i całej orkiestrze rozwinąć twórczą wierność do maksimum, wierność wykonywanemu dziełu, ale twórcza, zdolna nadać duszę tej partyturze, sprawić, by rozbrzmiewała tu i teraz w sposób wyjątkowy”. Dlatego, stwierdził, trzeba uczyć się „być zawsze coraz bardziej Kościołem symfonicznym i synodalnym”. Godność kardynała otrzymali między innymi bliscy współpracownicy papieża z Kurii Rzymskiej: prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Biskupów kardynał nominat Robert Prevost z USA, prefekt Dykasterii ds. Kościołów Wschodnich abp Claudio Guggerotti z Włoch i nowy prefekt Dykasterii Nauki Wiary Victor Manuel Fernandez z Argentyny.
Nowi członkowie Kolegium Kardynalskiego
.Do Kolegium Kardynalskiego dołączyli także: łaciński patriarcha Jerozolimy Pierbattista Pizzaballa, arcybiskup Madrytu Jose Cobo Cano, biskup Ajaccio na Korsyce Francois-Xavier Bustillo, biskup pomocniczy Lizbony Americo Manuel Alves Aguiar, metropolita Kapsztadu w RPA abp Stephen Brislin, arcybiskup Cordoby w Argentynie Angel Sixto Rossi, arcybiskup stolicy Kolumbii Bogoty Luis Jose Rueda Aparicio, biskup Hongkongu Stephen Chow Sau-yan, pierwszy nominat z Sudanu Południowego, metropolita Dżuby Stephen Ameyu Martin Mulla, abp Protase Rugambwa z Tanzanii, biskup Sebastian Francis z Malezji.
Wśród nowych kardynałów jest też trzech dostojników w wieku powyżej 80 lat, którzy nie wezmą udziału w konklawe. To emerytowany dyplomata, arcybiskup Agostino Marchetto, abp Diego Rafael Padron Sanchez z Wenezueli i zakonnik z Argentyny ojciec Luis Pascual Dri, spowiednik w sanktuarium Matki Bożej Pompejańskiej w Buenos Aires. Od papieża kardynałowie otrzymali birety, pierścienie oraz bullę przyznającą im kościoły tytularne w Rzymie. Złożyli przysięgę na wierność i posłuszeństwo Franciszkowi i jego następcom. Po włączeniu nowych purpuratów Kolegium Kardynalskie liczy 242 członków; 137 z nich będzie miało prawo wyboru następnego papieża. Po konsystorzu nowi kardynałowie będą przyjmować w Watykanie wizyty wiernych, pielgrzymów ze swych diecezji, wszystkich, którzy zechcą im złożyć życzenia i pogratulować.
Papież wart jest mszy
.”Wszystkie dotychczasowe spotkania Macrona z Franciszkiem demonstrowały sporą zażyłość między oboma przywódcami” – pisze Michał KŁOSOWSKI, zastępca redaktora naczelnego „Wszystko co Najważniejsze”.
Pisząc o Francji zwraca uwagę, że „od początku XX wieku państwo to jest na wojnie z religią, konflikt ten toczy się także dzisiaj, co można śledzić chociażby w dyskusji będącej następstwem decyzji rządu Emmanuela Macrona zakazującej muzułmańskim dziewczętom noszenia tradycyjnych muzułmańskich abai w szkołach publicznych. Może dlatego niektórzy z doradców prezydenta obawiali się, że jego obecność na papieskiej mszy zostanie odebrana jako przysługa dla katolików i stąd pomysł na fiestę ludową, termin, którym zwykle określa się we Francji różnorakie wiejskie zabawy czy szkolne festyny. Tyle tylko że w festynie w Marsylii weźmie udział około 70 tysięcy osób, spotkanie to nie będzie też zabawą”.
.„Przyznać trzeba, że Emmanuel Macron zawsze okazywał pewną fascynację papieżem, którego popularność poza kręgami katolickimi i wizerunek raczej „lewicowego” w niektórych kwestiach (migranci, ekologia, gospodarka itp.) bardzo pasują do charakteru dzisiejszej Francji, próbującej znaleźć odpowiedzi właśnie na te pytania. Jest też prezydent Francji jednym z najczęściej spotykanych przez Franciszka przywódców świata, tak jakby obu interesowały te same kwestie polityczne, społeczne i gospodarcze. Tyle tylko że między uśmiechami i uściskami dłoni podczas zażyłych spotkań każdy z nich znajduje na wymienione problemy zupełnie różne odpowiedzi” – twierdzi Michał KŁOSOWSKI.
PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ