Badacze IPN odkryli kolejne mogiły na Górkach Czechowskich w Lublinie

Szczątki sześciu osób, prawdopodobnie zabitych przez Niemców w czasie II wojny światowej, odnaleźli na tzw. Górkach Czechowskich w Lublinie badacze z Instytutu Pamięci Narodowej. To kolejny etap poszukiwań. W latach 2022-24 natrafiono na cztery zbiorowe mogiły, gdzie pogrzebanych było około 50 osób.

7 etap prac prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej

.Prace zaplanowano do 30 maja – poinformował w komunikacie prasowym w poniedziałek naczelnik Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie dr Artur Piekarz.

Siódmy etap prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN na Górkach Czechowskich w Lublinie objął obszar o powierzchni około 100 ha w północno-zachodniej części miasta. Według dokumentów i zachowanych relacji świadków teren tamtejszego wąwozu w czasie II wojny światowej był wykorzystywany przez Niemców jako miejsce grzebania zwłok, a także dokonywania egzekucji. W latach 40. ekshumowano tam szczątki ponad 230 osób.

Podczas badań prowadzonych przez IPN w latach 2022-24 w części wąwozu głównego w rejonie tzw. mogiły legionisty (symboliczny grób z tablicą upamiętniającą legionistów poległych w 1916 r.) natrafiono na cztery zbiorowe mogiły, z których wydobyto szczątki należące do około 50 osób. We wrześniu 2024 r. natrafiono na kolejny grób, o nieustalonych rozmiarach, w którym zaobserwowano bliżej nieokreśloną liczbę szczątków ludzkich. Ich podjęcie było wtedy niemożliwe, dlatego przesunięto te prace na kolejny etap – w 2025 roku.

„Dotychczas we wspomnianej mogile ujawniono szkielety należące do sześciu osób. Kontekst historyczny i archeologiczny wskazuje na to, że są to najprawdopodobniej ofiary zbrodni niemieckich” – dodał Piekarz.

To, że na terenie Górek Czechowskich w czasie niemieckiej okupacji dokonywano egzekucji, ustaliła działająca bezpośrednio po wojnie, w latach 1945-47, Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Niemieckich w Lublinie. Na Górkach Czechowskich Niemcy mordowali przede wszystkim osoby osadzone więzieniu – które funkcjonowało na Zamku Lubelskim – na podstawie orzeczeń niemieckich sądów doraźnych. Według ustaleń IPN na terenie Górek Czechowskich w latach 1940-42 Niemcy dokonali co najmniej sześciu masowych egzekucji.

W latach 1947-48 na tym terenie przeprowadzono ekshumacje. Odkryto wtedy siedem jam grobowych, z których wydobyto szczątki 231 osób. Większość ofiar pozostała nierozpoznana. Do raportu z ekshumacji przeprowadzanych w latach 40. nie dołączano żadnej mapy orientacyjnej, na której wskazane byłoby dokładne miejsce pochowków.

Mogiły bezimiennych ofiar niemieckiego terroru

.Aby odszukać ewentualne kolejne groby, badacze IPN analizowali m.in. raport płk. Rudolfa Ostrzyńskiego, emerytowanego oficera Wojska Polskiego, który w latach 70. i 80. działał jako społecznik i zgromadził wiele relacji świadków. Na podstawie tych relacji ustalono w przybliżeniu miejsca egzekucji, a także przeprowadzonych wcześniej ekshumacji. Badacze IPN zdecydowali, że poszukiwania będą prowadzić w wąwozie, wokół tzw. mogiły legionisty, gdzie najprawdopodobniej ekshumacji nie prowadzono.

Dotychczasowe odkrycia szczątków wskazują, że w grobach są ofiary zbrodni niemieckich, m.in. w części mogił były łuski po pociskach wykorzystywanych w niemieckiej broni systemu Mauser. Na części kości znalezionych czaszek są widoczne szczeliny złamań, które wskazują, że mogło tam dojść do urazu lub przestrzału. Nie wiadomo dokładnie, kim były ofiary, nie znaleziono dotychczas żadnego przedmiotu, który pozwoliłby na ustalenie tożsamości którejkolwiek z nich czy dat egzekucji.

W jednej z mogił układ zwłok świadczył o tym, że ofiary zostały rozstrzelane nad grobem i wpadły do niego po oddanej salwie. W innych mogiłach były ułożone na tzw. zakładkę (głowa jednej ofiary obok nóg drugiej) lub po prostu zrzucone do dołu, co oznacza, że prawdopodobnie przywieziono tu już martwe osoby.

Wszystkie zabezpieczone w trakcie badań szczątki przewieziono do Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, gdzie są poddawane szczegółowym badaniom.

Straty.pl, czyli repozytorium cierpienia

.Baza straty.pl – zwana tak popularnie od adresu strony internetowej – to swoiste repozytorium bólu i cierpienia; to zbiór informacji o ludzkich dramatach z okresu najkrwawszej wojny w dziejach świata. Są w niej zgromadzone informacje dotyczące m.in. oficerów i żołnierzy Wojska Polskiego, więźniów, członków konspiracji, ofiar Holocaustu, egzekucji, robotników przymusowych, nieletnich ofiar wojny, siłą wcielonych do Wehrmachtu.

W roku 2024 przypada setna rocznica urodzin wybitnego polskiego poety, eseisty i dramaturga, Zbigniewa Herberta. Ten bezkompromisowy pisarz, nazywany „księciem poetów” i kronikarzem XX w., zapisał się w polskiej kulturze jako twórca fikcyjnej postaci Pana Cogito, który obserwował i komentował peerelowską rzeczywistość. W wydanym w Paryżu w 1983 r. poetyckim tomie zatytułowanym Raport z oblężonego Miasta i inne wiersze, poświęconym Polsce i jej historii pod zaborami, w okresie II wojny światowej i czasów komunistycznych, znalazły się wiele mówiące słowa o potrzebie ścisłości: „[…] musimy zatem wiedzieć / policzyć dokładnie / zawołać po imieniu / opatrzyć na drogę”.

Wypowiedziane przez Pana Cogito wersy doskonale wpisują się w założenia programu dokumentacyjnego „Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką w latach 1939–1945”. Został on zainicjowany w 2006 r. przez Instytut Pamięci Narodowej we współpracy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ośrodkiem KARTA. Podstawowym założeniem programu jest zebranie w jednym miejscu informacji o ofiarach II wojny światowej i osobach represjonowanych przez władze oraz organy bezpieczeństwa III Rzeszy Niemieckiej, przetworzenie ich w wersję elektroniczną, a następnie udostępnianie za pomocą otwartej dla wszystkich internetowej bazy danych, umożliwiającej wyszukanie informacji o losach konkretnych osób.

Nie ma nad Wisłą rodziny, której przodkowie nie padliby ofiarą brunatnego terroru. Polska poniosła największe straty materialne i demograficzne pośród wszystkich państw walczących z nazistowskimi Niemcami i przez nie okupowanych. Do dzisiaj, mimo upływu osiemdziesięciu lat od zakończenia tej straszliwej hekatomby ludzkości, zakres strat nie został dokładnie poznany.

Dla Instytutu Pamięci Narodowej, któremu powierzono misję zachowania pamięci o ogromie ofiar, strat i szkód poniesionych przez Naród Polski w czasie zmagań wojennych, jest to jedno z najważniejszych zadań do zrealizowania. To zadanie, którego głównym celem jest – jak podkreślił prezes IPN dr Karol Nawrocki – „zachowanie łańcucha narodowej świadomości”. Możemy je zrealizować dzięki przechowywanym w Archiwum IPN materiałom archiwalnym dotyczącym okresu drugiej wojny. Na mocy ustawy do zasobu archiwalnego Instytutu trafiły dokumenty wytworzone przez niemiecki aparat represji, ale także materiały zgromadzone przez byłą Główną Komisję Ścigania Zbrodni Hitlerowskich. To blisko cztery kilometry bieżące dokumentów, fotografii, ale i artefaktów stanowiących świadectwo zbrodni niemieckiego nazizmu na ziemiach polskich.

Baza straty.pl – zwana tak popularnie od adresu strony internetowej – to swoiste repozytorium bólu i cierpienia; to zbiór informacji o ludzkich dramatach z okresu najkrwawszej wojny w dziejach świata. Są w niej zgromadzone informacje dotyczące m.in. oficerów i żołnierzy Wojska Polskiego, więźniów, członków konspiracji, ofiar Holocaustu, egzekucji, robotników przymusowych, nieletnich ofiar wojny, siłą wcielonych do Wehrmachtu. W tym cyfrowym repozytorium zawarte są dane o osobach znanych, takich jak prezydent Warszawy Stefan Starzyński, długodystansowiec i złoty medalista igrzysk olimpijskich Janusz Kusociński czy też abp płocki Antoni Julian Nowowiejski, jeden z najwyższych polskich hierarchów kościelnych, który został zamordowany przez niemieckich oprawców w obozie przejściowym w Działdowie.

Tekst dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/marzena-kruk-i-mariusz-zulawnik-repozytorium-straty-pl/

PAP/MB


Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 26 maja 2025