Bitwa Warszawska 1920 i wspólna walka przeciw bolszewikom w rozmowie Nawrocki-Trump

Podczas telekonferencji europejskich przywódców z Donaldem Trumpem prezydent Karol Nawrocki wspomniał o rocznicy Bitwy Warszawskiej oraz wspólnej walce Polaków i Ukraińców przeciwko bolszewikom – poinformował portal Axios. Tym samym Bitwa Warszawska 1920 była jednym z tematów rozmów obydwu przywódców. Donald Trump miał zakomunikować przywódcom, że podczas spotkania z Putinem chce doprowadzić do zawieszenia broni.
Bitwa Warszawska 1920 tematem rozmowy Nawrocki-Trump
.Jak podał Axios, powołując się na wtajemniczone źródło, Karol Nawrocki „przypomniał Donaldowi Trumpowi o Bitwie Warszawskiej, równo 105 lat temu, kiedy Polska walczyła razem z Ukraińcami przeciwko bolszewikom z Rosji”. Według portalu, Donald Trump powiedział uczestnikom telekonferencji, że podczas spotkania z Putinem chce doprowadzić do zawieszenia broni – co Putin dotąd odrzucał – lecz również, że „nie jest z regionu”, więc nie może podejmować żadnych ostatecznych decyzji w kwestiach terytorialnych.
Dodał jednak, że zamiana terytoriów może być konieczna w ramach porozumienia. „Donald Trump powiedział, że Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski muszą omówić sprawy terytorium między sobą, nie z nim” – przekazał rozmówca portalu. Według jednego z uczestników telekonferencji, szczególnie twarde stanowisko prezentował prezydent Francji Emmanuel Macron, który zaznaczył, że spotkanie z Putinem jest bardzo dużym ustępstwem dla Rosji.
Optymizm w sprawie zakończenia wojny
.Komentarz ten miał nie spodobać się Donaldowi Trumpowi. Szczególnie aktywni podczas dyskusji mieli być kanclerz Niemiec Friedrich Merz i sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Według jednego z cytowanych oficjeli, Donald Trump i jego zespół są optymistycznie nastawieni do spotkania i mimo że Donald Trump nie był zadowolony z Putina, to już minęło. Inny urzędnik stwierdził, że optymizm ten wiąże się z przekonaniem, że obie strony są zmęczone konfliktem, a USA mają wystarczająco wiarygodną pozycję, by doprowadzić do końca walk.
Jeden z rozmówców Axios zasugerował, że pozytywne sygnały wysłał też szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow podczas rozmowy z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. „Do tego spotkania nie dochodzi w próżni. Opiera się, przynajmniej częściowo, na wypowiedziach Ławrowa. Zobaczymy, ile warte jest jego słowo” – powiedział urzędnik.
Bitwa warszawska ocaliła niepodległość krajów Europy Środkowo-Wschodniej
.Na temat tego, iż bitwa warszawska ocaliła nie tylko Polskę, ale również pozostałe kraju Europy Środkowo-Wschodniej, gdyż w przypadku sowieckiego zwycięstwa i one utraciłyby niepodległość lub suwerenność, na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Andrzej NOWAK w tekście „Bez Bitwy Warszawskiej nie byłoby Czechosłowacji, Rumunii, Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii, być może Austrii„. Jak twierdzi historyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego., Lenin snuł plany eksportu rewolucji komunistycznej do Niemiec oraz Włoch, tym samym niepodległość wszystkich państw leżących na drodze do nich miała zostać podeptana przez bolszewickie zastępy.
„Oto, co pisał Lenin do Stalina 23 lipca: „także ja uważam, że należy w tej chwili pobudzić rewolucję we Włoszech. Uważam osobiście, że należy w tym celu zsowietyzować Węgry, a być może także Czechy i Rumunię”. Dlaczego była ta sugestia skierowana do Stalina? Otóż był on w tym momencie komisarzem, czyli politycznym nadzorcą Frontu Południowo-Zachodniego, który szedł nie na Warszawę, czyli na Berlin, ale na południe, na Lwów. Dlatego Lenin mówił Stalinowi o Włoszech, Rumunii i Węgrzech. Tam miał ruszyć Stalin po wzięciu Lwowa i Krakowa. Niemcami mieli zająć się Tuchaczewski i Unszlicht”.
„Stalin, który obiecywał w ciągu tygodnia zająć Lwów, następnego dnia odpowiadał Leninowi: „Teraz, kiedy mamy Komintern i pokonaną Polskę, i mniej czy bardziej przyzwoitą Armię Czerwoną, byłoby grzechem nie pobudzić rewolucji we Włoszech. Należy postawić kwestię organizacji powstania we Włoszech i w takich jeszcze nieokrzepłych państwach, jak Węgry, Czechy. Rumunię przyjdzie rozbić. Najkrócej mówiąc: trzeba podnieść kotwicę i puścić się w drogę, póki imperializm nie zdążył jako tako podreperować swojej rozwalającej się fury”. Towarzysz Stalin też miał barwny język, choć nie aż tak bardzo jak Lenin”.
.„Celem była więc sowietyzacja całej w istocie Europy kontynentalnej. Do Londynu droga była jeszcze trochę za daleka, ale cała reszta Europy jawiła się w zasięgu ręki – jeśli tylko uda się zsowietyzować Warszawę. I to się nie udało! Na tym polega właśnie znaczenie Bitwy Warszawskiej, o którym tak często zapominamy. Ta bitwa uratowała wtedy naprawdę nie tylko niepodległość państwa na lat 20, nie tylko pozwoliła dojrzeć wspaniałej kulturze Polski niepodległej, a przede wszystkim temu wspaniałemu pokoleniu, najwspanialszemu w XX-wiecznej naszej historii – pokoleniu Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Tadeusza Gajcego, Karola Wojtyły… To zwycięstwo pozwoliło także przetrwać choć części Europy Środkowo-Wschodniej przez 20 lat bez niszczącego wpływu totalitarnego imperializmu z Moskwy. Bez niego nie byłoby Czechosłowacji, Rumunii, Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii, być może również Austrii, może kolejnych, dalej położonych krajów. Wielka Brytania zgadzała się wówczas na sowietyzację Polski. Francji to nie odpowiadało, ale sama nie mogłaby skutecznie pomóc Polsce” – pisze prof. Andrzej NOWAK.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-andrzej-nowak-o-biitwie-warszawskiej/
PAP/MJ