Donald Tusk liderem oporu Europy wobec polityki Donalda Trumpa - Pierre Buhler

Geopolityczna transformacja Europy, stojącej w obliczu wojny na Ukrainie, zmiany władzy w USA i skomplikowanych relacji wewnętrznych w największych krajach UE, rozgrywa się obecnie w Warszawie – ocenił w analizie na portalu Le Grand Continent francuski dyplomata Pierre Buhler, ambasador Francji w Polsce w latach 2012-2016.

Pierre Buhler o „polskim momencie” w Europie

.”Kierowana przez proeuropejski rząd Polska jest obecnie kluczowym filarem pomocy dla Ukrainy oraz rozwijającą się potęgą militarną” – napisał Pierre Buhler w tekście z okazji objęcia w środę przez Polskę prezydencji w Radzie UE.

Francuski dyplomata podkreślił, że „w relacjach transatlantyckich otwiera się nowy, bardzo delikatny rozdział” w związku z drugą prezydenturą Donalda Trumpa w USA, zawirowaniami politycznymi w Niemczech i Francji oraz inwazją Rosji na Ukrainę.

„Polska zastępuje Węgry, których prezydencja była naznaczona kontrowersjami z powodu przedwczesnych inicjatyw (premiera) Viktora Orbana” – ocenił Pierre Buhler, przypominając podróże węgierskiego premiera m.in. do Moskwy i Pekinu w ramach samozwańczej „misji pokojowej”, co ściągnęło na niego gniew pozostałych partnerów w UE.

Według dyplomaty Polska rozpoczyna swoją prezydencję w kluczowym momencie, czyli na początku drugiej kadencji Trumpa, który stawiał pod znakiem zapytania zobowiązania USA w NATO i zapowiadał wprowadzenie taryf celnych w handlu z Europą. „Donald Tusk stopniowo wyłania się jako lider obozu oporu wobec perspektywy wycofania się Amerykanów z pomocy dla Ukrainy, co byłoby również porażką dla Europy” – ocenił Pierre Buhler. W jego opinii rząd w Warszawie podjął w związku z tym „inicjatywę zbudowania frontu podobnie myślących państw”, który ma obejmować m.in. Francję, Wielką Brytanię oraz kraje nordyckie i bałtyckie.

„Celem tych doraźnych formatów jest zmobilizowanie krajów europejskich skłonnych do udzielenia wsparcia Ukrainie, ale także ominięcie ewentualnego blokowania wszelkich ważnych decyzji w Unii przez państwa bliższe poglądom Rosji, takie jak Węgry, Słowacja czy Bułgaria” – podkreślił Pierre Buhler.

Jego zdaniem potencjał demograficzny i gospodarczy Polski, wraz ze strategicznym położeniem na mapie, czynią z niej obecnie „kluczowego gracza, najlepiej przygotowanego do stawienia czoła egzystencjalnemu zagrożeniu dla Europy, jakie stanowi Rosja”. Wszystko to, według Pierre Buhlera, przesądza o „polskim momencie” w Europie. 

Polska jest kluczowym dostawcą bezpieczeństwa dla Sojuszu

.Od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę Polska przyjęła ponad milion uchodźców z Ukrainy i przeznaczyła 4 miliardy euro, jeżeli chodzi o pomoc militarną. Polska jest również gospodarzem Centrum Wspólnej Analizy, Szkolenia i Edukacji NATO-Ukraina (JATEC) – przekonuje Mark Rutte na łamach „Wszystko co Najważniejsze”.

„Putin współpracuje z Pekinem, Pjongjangiem i Teheranem, co pokazuje, że nasze bezpieczeństwo nie jest tylko regionalne – jest globalne. Dlatego musimy zwiększyć współpracę z partnerami z regionu Indo-Pacyfiku, w tym z Koreą Południową, Japonią, Australią i Nową Zelandią. Dziś rozmawialiśmy o tym jak wzmocnić nasze wsparcie dla Ukrainy i jak wypełnić decyzje, które złożyliśmy podczas lipcowego szczytu w Waszyngtonie.

To oznacza wsparcie wojskowe o wartości 40 miliardów euro do końca roku 2024 dla Ukrainy, a także nową Kwaterę Dowodzenia NATO w Wiesbaden, która będzie koordynować pomoc i szkolenia w zakresie bezpieczeństwa dla Ukrainy. W tej chwili Sojusznicy, w tym Polska, intensywnie pracują, aby ta kwatera mogła jak najszybciej rozpocząć pełne działania operacyjne, co będzie kluczowe dla wzmocnienia obrony Ukrainy – zarówno teraz, jak i w perspektywie długoterminowej.

Patrząc w przyszłość, a dokładnie na kolejny szczyt NATO, który odbędzie się w Hadze, chcemy także dalej wzmacniać nasze odstraszanie i naszą obronę. Zwiększamy zdolności naszego przemysłu obronnego. Obecnie produkujemy więcej pocisków, okrętów i rakiet oraz innych militarnych zasobów niż to było przez ostatnie kilka dekad. Jednak musimy zrobić jeszcze więcej – i tego też dotyczyły nasze rozmowy. Musimy też robić to szybciej i w większym zakresie. Nie mam wątpliwości, iż NATO może liczyć na Polskę. Polska jest w końcu krajem, który wydaje ponad 4 proc. PKB na obronność, co stanowi znakomity przykład dla pozostałych państw Sojuszu. W przyszłym roku będziecie wydawać nawet jeszcze więcej – 4,7 proc. PKB” – mówił Mark RUTTE, holenderski polityk, parlamentarzysta.

Tekst dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/mark-rutte-polska-jest-wzorem-dla-krajow-sojuszu-polnocnoatlantyckiego/

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 2 stycznia 2025