
Od momentu, w którym po raz pierwszy zeskanowano w 3D twarz, a następnie postać, było wiadomo, że już wkrótce ktoś podejmie się podobnego eksperymentu: zeskanowania postaci w 3D i zaprezentowania jej wiele dziesiątków bądź setek kilometrów od miejsca zeskanowania. Wystarczą przecież dobre skanery 3D, komputerowa kompresja, sieć internetowa i rzutniki w miejscu, do którego chcemy przenieść daną osobę. Wszystko w czasie rzeczywistym.
Możemy rozmawiać, bawić się i przechadzać z osobami będącymi w tym czasie na innym kontynencie.
Technicznie jesteśmy w stanie opanować coraz więcej barier. Czy jesteśmy jednak gotowi na takie eksperymenty i takie technologie w świecie naszej codzienności?
Zapraszamy na WszystkoCoNajwazniejsze.pl