Ile krajów jest w NATO? Historia rozszerzania Sojuszu

Ile krajów jest w NATO?

Ile krajów jest w NATO? W ciągu 75 lat swojego istnienia Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego znacznie się rozszerzyła i jest największym na świecie sojuszem wojskowym. Przypominamy historię rozszerzania się NATO i przedstawiamy perspektywy przyjęcia nowych krajów do Sojuszu.

Początki NATO: 12 państw założycielskich

.Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) powstała w 1949 r., a jej pierwszymi członkami były: Belgia, Dania, Francja, Holandia, Islandia, Kanada, Luksemburg, Norwegia, Portugalia, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Włochy.

Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego została utworzona, by powstrzymać sowiecką ekspansję i nie dopuścić do odrodzenia europejskiego militaryzmu. Podczas zimnej wojny głównym celem NATO była ochrona Europy Zachodniej przed Związkiem Radzieckim. Po upadku muru berlińskiego w 1989 r. NATO rozszerzyło się również na kraje byłego bloku komunistycznego.

Każdy z państw członkowskich zgadza się na przestrzeganie 14 artykułów określonych w założycielskim Traktacie północnoatlantyckim, zwanym też waszyngtońskim. Decyzja o dodaniu nowego państwa członkowskiego musi zostać zatwierdzona jednomyślnie przez wszystkich sojuszników.

Od początku Sojusz objął zasięgiem państwa założycielskie, a także ich terytoria leżące na północ od Zwrotnika Raka, czyli m.in. portugalskie Azory, brytyjskie Bermudy, duńską Grenlandię i Wyspy Owcze oraz norweski Svalbard. W przeszłości dotyczyło to także algierskich departamentów Francji – do czasu uznania niepodległości Algierii w 1964 r. – oraz brytyjskich kolonii: Malty – przed 1964 r. i Cypru – przed 1960 r.

Islandia jest jedynym członkiem NATO, który nie posiada stałej armii. Ten strategicznie położony kraj dołączył do Sojuszu pod warunkiem, że nie będzie musiał utworzyć tradycyjnych sił zbrojnych.

Kolejne etapy rozszerzania Sojuszu Północnoatlantyckiego

.Podczas pierwszego rozszerzenia do Sojuszu dołączyły w 1952 r. Grecja i szczególnie istotna z powodu swojego strategicznego położenia Turcja. Trzy lata później do NATO przystąpiły Niemcy Zachodnie. W odpowiedzi Związek Radziecki i siedem krajów Europy Wschodniej utworzyły Układ Warszawski.

W okresie zimnej wojny szeregi NATO zasiliła jeszcze w 1982 r. Hiszpania. Pod koniec tej epoki na terenie RFN stacjonowało ok. 900 tys. żołnierzy Sojuszu, z czego prawie połowę stanowiły siły USA.

Po rozpadzie ZSRR i rozwiązaniu Układu Warszawskiego w USA pojawiły się głosy za samolikwidacją Sojuszu wobec zaniku dotychczasowego zagrożenia. Zwyciężyła jednak opcja wzmocnienia politycznego wymiaru NATO, które miało się odtąd stać strażnikiem stabilizacji w Europie. Był to też sposób wciągania państw byłych członków bloku sowieckiego do wspólnoty krajów liberalno-demokratycznych.

Idea dalszego rozszerzenia NATO nie znajdowała z początku poparcia w USA. Przeciwko była większość mediów i ekspertów w dziedzinie polityki zagranicznej. Argumentowali oni, że przyjęcie do NATO państw Europy Wschodniej zrujnuje współpracę z Rosją.

W 1997 r. amerykański Departament Stanu wydał dokument, w którym określał, że państwa kandydujące m.in. muszą stać na straży demokracji, muszą czynić postępy w kierunku gospodarki rynkowej, a ich siły zbrojne muszą znajdować się pod ścisłą kontrolą cywilną. Powinny one również mieć dobre stosunki z sąsiadami i pracować nad integracją z siłami NATO.

Według tego dokumentu „członkostwo w NATO jest potencjalnie otwarte dla wszystkich wschodzących demokracji w Europie, które podzielają wartości Sojuszu i są gotowe wypełnić obowiązki wynikające z członkostwa”, jednak podkreślono, że chociaż wymienione kryteria są niezbędne, nie stanowią one listy warunków, których spełnienie automatycznie prowadzi do członkostwa w NATO.

Polityczny establishment w USA przekonywał się do rozszerzenia NATO wraz z postępami demokratycznych reform w Polsce i innych aspirujących krajach. W Madrycie w lipcu 1997 r. przywódcy państw NATO zaprosili Polskę, Republikę Czeską i Węgry, a obawy Moskwy uśmierzano, tworząc Radę NATO-Rosja. W 1998 r. Senat USA ratyfikował wymaganą do rozszerzenia zmianę Traktatu Waszyngtońskiego, a 12 marca 1999 r. trzy wspomniane kraje zostały członkami Sojuszu.

Ile krajów jest w NATO? Stan na 2024 rok

.Proces rozszerzenia trwa do dziś. W 2004 r. przyjęto do NATO Bułgarię, Rumunię, Słowację i Słowenię oraz po raz pierwszy kraje należące w przeszłości do ZSRR: Litwę, Łotwę i Estonię. W 2009 r. nowymi członkami zostały Albania i Chorwacja, w 2017 r. – Czarnogóra, a w 2020 r. Macedonia Północna.

W grudniu 2021 r. roku Rosja wystosowała żądania nierozszerzania Sojuszu i ograniczenia jego aktywności na wschodniej flance. W styczniu 2022 r. NATO odrzuciło te żądania.

Zgodnie z art. 10 Traktatu waszyngtońskiego członkostwo jest otwarte dla każdego „państwa europejskiego, które jest w stanie wspierać zasady niniejszego Traktatu i przyczyniać się do bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego”.

Jeszcze w 2018 r., czyli już po rozpoczęciu rosyjskiej okupacji Krymu, poparcie dla wstąpienia do NATO wynosiło w Finlandii jedynie 21 proc., ale pełnowymiarowa inwazja Rosji na Ukrainę zmieniła tę sytuację diametralnie. Pod koniec 2022 r. poparcie to wzrosło do prawie 80 proc. i po latach neutralności Finlandia dołączyła do NATO 4 kwietnia 2023 r.

Niemal rok później, 7 marca 2024 r. 32. członkiem Sojuszu została Szwecja.

Obecnie o wstąpienie do NATO oficjalnie starają się trzy państwa: Bośnia i Hercegowina, Gruzja i Ukraina. Z tego grona jedynie Bośnia i Hercegowina od 2018 r. posiada kluczowy dokument na drodze do przystąpienia do Sojuszu, czyli Plan Działań na rzecz Członkostwa (ang. Membership Action Plan – MAP), który przyznawany jest za zgodą wszystkich jego członków.

Ukraina złożyła wniosek o członkostwo już po inwazji rosyjskiej w 2022 r. Podczas szczytu NATO w Wilnie w lipcu 2023 r. postanowiono, że droga Ukrainy do Sojuszu nie wymaga już Planu Działań na rzecz Członkostwa, jednak kraj ten nie został zaproszony do NATO. Brak jednogłośnego poparcia wśród członków Sojuszu dla akcesji Kijowa spowodowany jest przede wszystkim prowadzoną na terenie Ukrainy wojnę oraz obawą o dalsze zaognienie stosunków z Rosją.

Jako że w ciągu minionych kilku lat Gruzja pogłębiła swoje więzi z Moskwą postęp Tbilisi na drodze do przystąpienia do NATO został spowolniony. Gruzja jest określana wciąż jako „bliski partner NATO”. Jedną z przeszkód do przystąpienia do NATO jest m.in. uznawanie przez Rosję separatystycznych republik Abchazji i Osetii Południowej za niepodległe państwa i fakt, że Gruzja nie sprawuje kontroli nad tymi obszarami.

Miejsce Polski zależy od nas

.„W powszechnej świadomości utrwalone jest przekonanie, że Polska jest położona między Wschodem a Zachodem. (…) Jednak to nie geografia ani geometria, ale polityka, historia i kultura wyznaczają miejsce szczególne naszemu regionowi, w tym również i Polsce. W Austrii odradza się pojęcie Mitteleuropa, a różne środowiska z nostalgią wspominają specyficzną kulturę mieszkańców Europy Środkowej” – pisze prof. Adam D. ROTFELD, polski polityk i dyplomata, w tekście „Miejsce Polski zależy od nas”, który ukazał się na łamach „Wszystko co Najważniejsze”.

Jego zdaniem, „wbrew obiegowej opinii – to nie tylko przeszłość i teraźniejszość kształtują przyszłość. To nasze wizje i wyobrażenia o przyszłości wpływają w znacznej mierze na nasze myślenie i proces podejmowania decyzji. Od tego, jak wyobrażamy sobie przyszłe relacje z bliższymi i dalszymi sąsiadami, zależy nasza dzisiejsza polityka wobec tych państw. Prezydent Stanów Zjednoczonych, gen. Dwight Eisenhower – na podstawie swoich doświadczeń dowódcy w czasie II wojny światowej – mówił, że »plany są niczym, ale planowanie jest wszystkim« (Plans are worth less, but planning is everything). Głębsza myśl zawarta w tej skrótowej formule sprowadza się do tego, że wielkie projekty mają często charakter abstrakcyjny, oderwany od życia i nie mają wielkiego znaczenia w procesie podejmowania decyzji. Realna polityka wymaga natomiast połączenia pragmatyzmu z wyobraźnią i racjonalizmu z elastycznością. Pozwala to reagować na zmiany, jakie przynosi życie. Planowanie to stąpanie po ziemi z poczuciem odpowiedzialności i świadomością celu i kierunku. Takie pojmowanie aksjologii sprawia, że polityka jest nie tyle reaktywna, co aktywna, twórcza i skuteczna”. 

„W stosunkach z naszymi wielkimi sąsiadami – Niemcami i Rosją – trzy czynniki odgrywają zasadniczą rolę: potencjały, pamięć historyczna i wartości, wreszcie – interesy narodowe powiązane z poszanowaniem poczucia godności partnera. W ciągu minionych dwudziestu siedmiu lat Polska umiejętnie zagospodarowała »przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości«, jaką stworzyły dla swoich członków UE i Pakt Północnoatlantycki. Polska, podobnie jak inne państwa regionu Europy Środkowej, miała w minionym ćwierćwieczu wyjątkową szansę budowania nowych relacji opartych na zaufaniu, wyzbytych kompleksów wyższości i niższości. Tej szansy Polska nie zmarnowała” – podkreśla prof. Adam D. ROTFELD.

Zwraca ponadto uwagę, że „miejsce Polski we wspólnocie narodów się zmienia. Nie odbywa się to kosztem sąsiadów w wyniku wojen napastniczych ani w wyniku ruchów tektonicznych skorupy ziemskiej. Zmienia się w wyniku mądrego i odpowiedzialnego postępowania coraz to nowych pokoleń, które codzienną pracą i kreatywnym podejściem do rozwiązywania problemów i podejmowania nowych wyzwań pomnażają potencjał, jaki otrzymały w spadku od przodków. Świat wkroczył nieodwołalnie w postindustrialne czasy robotyzacji i nowych technologii informatycznych. O naszym miejscu w świecie zdecyduje to, co jest największym bogactwem Polski – kapitał ludzki, »szare komórki« i zdolności do wypracowania rozwiązań, których jeszcze nikt nigdy nie wypróbował, pójścia drogą, po której jeszcze nikt nie stąpał. Wymaga to od przywódców politycznych zrozumienia, że nauka w XXI w. stała się główną siłą napędową rozwoju, a uczeni nie mogą być traktowani w kategorii mędrców zamkniętych w wieży z kości słoniowej”. 

„Miejsce Polski w świecie zależy od nas samych. To, czy i w jakiej mierze nowe pokolenia Polaków zdołają wykorzystać złożone w ich ręce przysłowiowe biblijne talenty, będzie zależeć od nadchodzącej generacji, która przejmie odpowiedzialność za Polskę” – twierdzi prof. Adam D. ROTFELD.

PAP/Joanna Baczała/WszystkoCoNajważniejsze/SN

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 10 marca 2024
Fot. Spotkanie oficjeli NATO w listopadzie 2023 r., Ministerstwo Spraw Zagranicznych Estonii, CC BY 2.0 , Wikimedia Commons