Jest tylko jeden sposób, aby poradzić sobie z Rosją [Andrew MICHTA]

Andrew Michta na łamach National Security Journal tłumaczy, jak należy postępować z Rosją. Zwraca uwagę, że od ponad trzech dekad, czyli od zakończenia zimnej wojny, Stany Zjednoczone nie wypracowały spójnej strategii wobec Rosji, ograniczając się do kolejnych nieudanych prób „resetu”. Jak podkreśla: “kolejne administracje nie potrafiły zrozumieć prawdziwej natury i celów Rosji, co pozwoliło Moskwie na ponowne zbrojenia i realizację imperialnych ambicji”.

Andrew Michta na łamach National Security Journal tłumaczy, jak należy postępować z Rosją. Zwraca uwagę, że od ponad trzech dekad, czyli od zakończenia zimnej wojny, Stany Zjednoczone nie wypracowały spójnej strategii wobec Rosji, ograniczając się do kolejnych nieudanych prób „resetu”. Jak podkreśla: “kolejne administracje nie potrafiły zrozumieć prawdziwej natury i celów Rosji, co pozwoliło Moskwie na ponowne zbrojenia i realizację imperialnych ambicji”.

Jak postępować z Rosją – twarda siła

.O tym jak należy postępować z Rosją, czego wciąż nie udało się zrozumieć, wielu przywódcom na świecie, tłumaczy w swoim tekście Andrew Michta. – Waszyngton musi porzucić obsesję na punkcie resetów i języka normatywnego, a następnie pilnie sformułować nową strategię generalną, opartą na odstraszaniu, przy użyciu twardej siły, aby przeciwstawić się odpornej i ekspansjonistycznej Rosji w Europie i poza nią – pisze Andrew Michta na łamach National Security Journal.

Od spotkania w Anchorage pomiędzy prezydentem Donaldem Trumpem a prezydentem Władimirem Putinem napisano już wiele. Amerykański przywódca był chwalony za próby zakończenia rozlewu krwi w Ukrainie, ale także krytykowany za czerwony dywan rozłożony przed rosyjskim liderem oraz za fiasko w osiągnięciu deklarowanego celu, jakim było skłonienie Putina do zobowiązania się do zawarcia rozejmu – przypomina.

„I choć komentarze tego rodzaju będą się zapewne jeszcze długo pojawiać, jeden aspekt szczytu w Anchorage nie przebił się do opinii publicznej. Po raz kolejny potwierdził on bowiem, że Stany Zjednoczone nadal nie posiadają strategii wobec Rosji, która wykraczałaby poza próby resetowania relacji i poprawy stosunków dwustronnych, a jednocześnie w pełni uwzględniałaby charakter rosyjskiej siły i jej cele” – czytamy.

Andrew Michta na łamach National Security Journal pisze wprost – od ponad trzech dekad po zakończeniu zimnej wojny środowisko waszyngtońskich ekspertów w większości wciąż nie rozumie, co napędza politykę Rosji, i pozostaje podatne na manipulacje Kremla, jego propagandę i operacje informacyjne. Dlatego wciąż mówimy o kolejnych resetach, podczas gdy powinniśmy mówić o odstraszaniu.

Razem przeciwko wspólnemu zagrożeniu

.Na temat zagrożenia jakie dla państw Europy Środkowo-Wschodniej stanowi Rosja na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze Jana CZERNOCHOVA w tekście “Łączy nas nasza przeszłość i czujność wobec Rosji“. Autorka wskazuje w nim, iż Rosję należy zatrzymać w ramach wspólnych działań w UE i NATO.

“Żaden z naszych krajów nie jest jednak w dzisiejszym świecie odizolowaną wyspą, członkostwo w Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckim jest dla nas niezwykle ważne. Zwłaszcza teraz, kiedy już nie można, tak jak 20–30 lat temu, liczyć na to, że Rosja stanie się państwem demokratycznym i naszym sojusznikiem; o Chinach mówiło się wtedy jak o supermocarstwie bodaj tylko w gronie politologów. Obecnie mamy do czynienia z zupełnie nową sytuacją geopolityczną i w zakresie bezpieczeństwa. Zagraża nam agresywne imperium na wschodzie, próbujące odzyskać dawny status supermocarstwa, a jeszcze dalej na wschód umocniło się państwo, które czuje się graczem światowym. Dlatego należy powstrzymać Rosję i nie pozwolić jej na dalszą ekspansję. Plan Putina, polegający na zakłóceniu światowych dostaw żywności, zagłodzeniu najbiedniejszych regionów świata oraz destabilizacji Europy za pośrednictwem migracji i terroryzmu, pokazuje wzajemne powiązanie różnych zagrożeń i wskazuje na konieczność konfrontacji z Rosją w różnych regionach świata, np. w Afryce Subsaharyjskiej. Jeśli dodamy do tego szybki rozwój technologii i nowych dziedzin, musimy teraz brać pod uwagę ewentualne walki nie tylko na lądzie, w powietrzu i na morzu, ale także w przestrzeni kosmicznej i cyberprzestrzeni”.

”Nie poradzimy sobie z tym sami, ale damy radę w ramach UE i NATO. Połączona siła instrumentów militarnych NATO i niemilitarnych UE daje Zachodowi szansę na skuteczną obronę porządku międzynarodowego. Nasze wspólne doświadczenia historyczne z Rosją obróciły się tym razem przeciwko niej, ponieważ nasze państwa, podobnie jak Ukraina i inne państwa postsowieckie, posiadają wiele sprzętu wojskowego z czasów Układu Warszawskiego. Wiemy, jak naprawiać ten sprzęt, wiemy, jak produkować do niego amunicję, mamy zdolności przemysłowe, których Ukraina tak bardzo potrzebuje, by przetrwać. Od samego początku wojny na Ukrainie ani przez sekundę nie mieliśmy wątpliwości, że musimy te zdolności wykorzystać – i właśnie to czynimy” – pisze Jana ČERNOCHOVÁ – cały tekst [LINK].

Oprac. LW

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 3 września 2025