Komunistyczna Partia Chin zarabia na hotelach dla azylantów w Wlk Brytanii [Sunday Times]

Chińczycy kontrolują brytyjskie aktywa, w tym firmy i nieruchomości, o wartości ponad 190 mld funtów – podał w niedzielę „Sunday Times”. Gazeta ujawniła, że Komunistyczna Partia Chin zarabia co najmniej 15 mln funtów rocznie na prowadzeniu trzech hoteli dla azylantów w Wielkiej Brytanii.
Komunistyczna Partia Chin i zarobki
.Redakcja opublikowała listę 442 inwestycji znajdujących się w Zjednoczonym Królestwie, których właścicielami są osoby prywatne i firmy z Chin i Hongkongu, w tym także podmioty wspierane przez rząd w Pekinie. „Ich wartość wzrosła do 190 mld funtów z 134 mld funtów w 2021 r. i 152 mld funtów w 2023 r. Niektóre z długoterminowych inwestycji, od elektrowni jądrowych po przedsiębiorstwa wodociągowe, odnotowały gwałtowny wzrost wartości, podczas gdy inne to (aktywa) nowo zakupione (przez obywateli Chin)” – czytamy na łamach „Sunday Times”.
Analiza cen akcji, wycen spółek i publicznie dostępnych rachunków wykazała m.in., że Chińczycy posiadają dużą część brytyjskiej infrastruktury, w tym mają 8,7 proc. udziałów w największym lotnisku w kraju Londyn-Heathrow, a także w spółkach wodociągowych, farmach wiatrowych i sieciach energetycznych. Ponadto należy do nich 28 szkół, w tym prestiżowa placówka Plymouth College oraz Ruthin School w północnej Walii, która została otwarta w 1284 r.
Ustalono także, że do Chińczyków należą akcje spółek notowanych na indeksie FTSE o wartości 92,4 mld funtów. Obejmuje to udziały m.in. w gigantach naftowych Shell i BP, w globalnej spółce wydobywczej Rio Tinto, a także w firmie farmaceutycznej AstraZeneca.
„Lista obejmuje aktywa o wartości blisko 139,2 mld funtów, należące do firm prywatnych i osób z siedzibą w Chinach i Hongkongu. Wiele z nich może nie popierać przywódcy Xi Jinpinga ani jego polityki. Ich inwestycje obejmują mieszkania i budynki handlowe, studia gier wideo i firmy farmaceutyczne. Należą do nich również udziały wynoszące około 50 proc. w firmie obuwniczej Clarks, marce samochodów Lotus, klubie piłkarskim Wolverhampton Wanderers i klubie golfowym Wentworth w Surrey” – wyliczył dziennik.
W ubiegłym roku brytyjski rząd zakończył audyt dotyczący relacji z Chinami, którego fragmenty zostały włączone do strategii bezpieczeństwa narodowego, opublikowanej w czerwcu. Jednak sam audyt pozostaje tajny. W odpowiedzi Międzyparlamentarny Sojusz ds. Chin sporządził własny raport o dwustronnych stosunkach Londynu i Pekinu, który został udostępniony dziennikowi „Sunday Times”. Pełnej treści dokumentu jeszcze nie opublikowano.
„Handel między Wielką Brytanią a Chinami nie może być już postrzegany jako przestrzeń neutralna lub czysto (gospodarcza). Zamiast tego coraz częściej odzwierciedla on strategiczną konkurencję, obawy o bezpieczeństwo narodowe i kontrowersyjne normy dotyczące zarządzania oraz wykorzystywania technologii” – oceniła gazeta, cytując fragment raportu. Jego autorzy zauważyli, że Chiny zaczęły dyktować warunki w tak ważnych obszarach, jak technologie odnawialne i pojazdy elektryczne.
„Sunday Times” przypomniał, że w 2024 r. kanclerz skarbu Rachel Reeves i David Lammy, ówczesny minister spraw zagranicznych, odwiedzili Pekin, aby przyciągnąć nowe inwestycje na Wyspy Brytyjskie.
Polityka Chin wobec „niespokojnych” regionów
.Na temat nowej konfrontacyjnej polityki zagranicznej Chin, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze Jagannath P. PANDA w tekście “Chiny tracą starannie budowane przewagi konkurencyjne. Zmierzają w stronę totalitaryzmu“. Autor przypomina w nim, iż jednym z głównych celów jakie przewodniczący Xi Jinping postawił dla Chin na najbliższe dekady jest pełne zjednoczenie Tajwanu z Chinami kontynentalnymi. Ekspert ds Dalekiego Wschodu zwraca również uwagę na politykę ChRL wobec tzw. niespokojnych regionów takich jak Tybet, czy Sinciang.
“Pomimo aktualnych wewnętrznych problemów Chin Xi i KPCh są zjednoczeni w swojej nieugiętości wobec „niespokojnych” regionów takich jak Tybet, Sinciang i Hongkong. Aby wzmocnić swoje uznanie w kraju, Xi odwiedził wszystkie trzy regiony w ciągu ostatniego roku: Tybet – pierwsza od trzydziestu lat wizyta prezydencka (lipiec 2021); Hongkong – pierwsza od około dwóch lat podróż Xi poza Chiny kontynentalne (czerwiec 2022); oraz Sinciang – pierwsza od ośmiu lat wizyta w tej prowincji (lipiec 2022). W szczególności przemówienie Xi w Hongkongu z okazji dwudziestej piątej rocznicy powrotu pod panowanie Chin podkreśliło udane zastosowanie doktryny „jeden kraj, dwa systemy” i odrzucenie każdego „niepatrioty”, co jest wyraźnym nawiązaniem do kryzysu tajwańskiego. Tym samym kampania Xi na rzecz zjednoczenia z Tajwanem prawdopodobnie otrzyma odnowiony mandat”.
”Pekin zapewne podwoi wysiłki na rzecz budowy własnej osi globalnej. Przykładem jest milczące poparcie Chin dla wojny Rosji z Ukrainą, mimo że osłabiła ona pozycję Pekinu w Europie. Świadczy o tym również stawanie Chin w obronie Korei Północnej, izolowanego na arenie międzynarodowej i samozwańczego państwa nuklearnego, mimo że Pekin od dawna żywi obawy w związku z posiadaniem przez Pjongjang broni atomowej. Jednak stabilność Pjongjangu i wpływy USA na Półwyspie Koreańskim pozostają obawami nadrzędnymi”.
”W tym kontekście dążenie Chin do zjednoczenia globalnego Południa poprzez środki takie jak Szanghajska Organizacja Współpracy (SOW) – które mają na celu przeciwdziałanie zainicjowanej przez USA „ekskluzywnej kliki” (np. Czterostronnego Dialogu Bezpieczeństwa, w skrócie zwanego „Quad”) i „kolorowej rewolucji”, szczególnie w regionie Indo-Pacyfiku – będzie wspierać wysiłki Xi zmierzające do obalenia istniejącego porządku, jak to zostało przedstawione we wspólnym oświadczeniu Rosji i Chin na początku tego roku” – pisze Jagannath P. PANDA.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/jagannath-panda-chiny/
PAP/ Marta Zabłocka/ LW




