Marek Magierowski kandydatem w wyborach prezydenckich?
Marek Magierowski kandydatem PiS w wyborach prezydenckich? Zapytany o to przez Bogdana Rymanowskiego w jego programie na YouTube odpowiedział jednoznacznie, że nie ma takiej możliwości. Kandydaci w wyborach prezydenckich z PiS pozostają w sferze spekulacji, podczas gdy wybory prezydenckie 2025 r. odbędą się już za nieco ponad pół roku.
Kandydat na prezydenta Marek Magierowski?
.Marek Magierowski kandydatem w wyborach prezydenckich w 2025 r. – takie spekulacje od kilku miesięcy pojawiają się w dyskusjach publicznych. Sam zainteresowany wyklucza jednak całkowicie taką możliwość. – Nie, nie zamierzam kandydować w wyborach prezydenckich w Polsce – zapewnił Marek Magierowski, były ambasador Polski w Stanach Zjednoczonych i Izraelu.
Dopytywany przez Bogdana Rymanowskiego w jego programie na YouTube czy zgodziłby się, gdyby taką propozycję złożył mu sam Jarosław Kaczyński – odpowiedział: Podziękowałbym za propozycję, ale stanowczo odmówiłbym.
Gdy Bogdan Rymanowski zauważył, że Marek Magierowski to idealny kandydat, który spełnia wymogi stawiane przez prezesa PiS przyszłemu kandydatowi tej partii na prezydenta, Magierowski odpowiedział: Wydaje mi się, że jestem zdecydowanie za niski.
– Są takie elementy w życiu głowy państwa, które do tej funkcji bardzo zniechęcają – podkreślił Marek Magierowski.
Marek Magierowski o nowym prezydencie USA
.Były ambasador Polski w Stanach Zjednoczonych wypowiedział się również na temat wyniku wyborów prezydenckich w tym kraju. Przyznał, że nie zgadza się z optymizmem, jaki ma prawa strona sceny politycznej w Polsce odnośnie kontynuacji bardzo dobrych relacji Donalda Trumpa z Polską. – Kampania Donalda Trumpa skoncentrowana była na sprawach wewnętrznych Stanów Zjednoczonych i obawiam się, że Europa Środkowa czy też Polska nie znajdą się w top 10 najważniejszych tematów, którymi będą się teraz zajmować – powiedział Marek Magierowski.
Czy obiektywizm w mediach to mit?
.Gdy wszystkie media wokół, z Internetem na czele, kipią od emocji, konfliktów, zderzeń osobowości, kontrowersyjnych komentarzy, kalumnii i plotek, „sucha informacja” może zainteresować jedynie paru nostalgików i kilka gruboskórnych, odpornych na zmiany dinozaurów – zauważa w swoim tekście publikowanym we „Wszystko co Najważniejsze” Marek Magierowski, w przeszłości sam również dziennikarz. Jego zdaniem doszliśmy dziś do momentu, w którym „dziennikarze muszą zachowywać się trochę jak rodzice wobec dzieci”. „Jeśli jakiś maluch zechce wsadzić pośliniony palec w kontakt, mamusia nie będzie mu przekazywała suchych informacji o zasadach powstawania prądu i skutkach jego oddziaływania na organizm człowieka, lecz dokona natychmiastowej interpretacji zdarzenia” – pisze Marek Magierowski.
ad/WszystkocoNajważniejsze