Największa góra lodowa na świecie zaczyna się rozpadać

Największa góra lodowa na świecie, nazywana przez Brytyjczyków A23a, utknęła na mieliźnie u wybrzeży wyspy Georgia Południowa i zaczyna się rozpadać – donosi BBC, powołując się na doniesienia angielskiego statku badawczego Sir David Attenborough.

Góra lodowa A23a – tykająca „bomba biologiczna”

.Góra lodowa A23a powstała wskutek oderwania się w 1986 r. od lodowca szelfowego Filchnera ogromnej bryły lodu. Od tego czasu naukowcy dokładnie śledzą trasę jej przemieszczania w wirze oceanicznym. Fakt utknięcia na mieliźnie, u brzegów należącej do zamorskich terytoriów Wielkiej Brytanii wyspy Georgia Południowa, może mieć katastrofalne skutki. Oznacza bowiem, że nie tylko szybciej będzie się topić, ale przede wszystkim uwolni do oceanu uwięzione przez tysiące lat w lodzie tysiące żywych organizmów.

„To będzie jak zrzucenie bomby biologicznej w sam środek pustyni” — mówi BBC prof. Nadine Johnston z British Antarctic Survey.

Z kolei zdaniem ekologów zajmujących się terenami Antarktydy rozpad góry lodowej A23a na mniejsze części będzie stanowić zagrożenie dla statków, ponieważ będą się one poruszać w lokalnych prądach i mogą ograniczyć dostęp statków do lokalnych łowisk. Zagrożone mogą być zwłaszcza żerujące w tym rejonie pingwiny złotoczube i foki.

Niestety przyszłość wszystkich gór lodowych polega na tym, że rozpadną się i znikną. To i tak duże zaskoczenie, że A23a przetrwała tak długo i straciła tylko około jednej czwartej swojej powierzchni – ocenia prof. Huw Griffiths ze statku badawczego Sir David Attenborough operującego w tym miejscu.

Antarktyda w wirze wielkiej geopolityki

.Górzysta wyspa Georgia Południowa, u wybrzeży której osiadła ta największa góra lodowa świata, została odkryta przez Jamesa Cooka w 1775 r. a swoją nazwę zawdzięcza królowi Zjednoczonego Królestwa Jerzemu III. Wyspa leży na południowym skraju Oceanu Atlantyckiego, prawie 1700 km na wschód od wybrzeży Ameryki Południowej i około 1400 km na północny wschód od Półwyspu Antarktycznego. Przez cały XIX w. była wielorybniczą bazą morską, zaś od 2001 r. obsługiwana jest przez stację badawczą British Antarctic Survey.

Wśród krajów mających w rejonie Antarktydy swoje stacje badawcze znajdują się także Polacy, którzy od 2022 r. intensywnie pracują nad ponownym uruchomieniem stacji Polskiej Stacji Antarktycznej im. Henryka Arctowskiego, znajdującej się na Wyspie Króla Jerzego w archipelagu Szetlandów Południowych.

„Ze względu na prawdopodobnie znaczne bogactwa naturalne oraz przebiegające wokół ważne morskie szlaki, Antarktyda wywołuje zainteresowanie wielu państw. Kontynent skrywa zapewne wielkie zasoby ropy, węgla kamiennego, żelaza, miedzi, srebra i wielu innych minerałów, których rozmiarów wprawdzie jeszcze dokładnie nie oszacowano, ale już dotychczasowe ustalenia budzą uzasadnione nadzieje na realność ich nieodległej eksploatacji” – pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze” prof. Michał KLEIBER. Jego zdaniem przyszłe gospodarcze znaczenie Antarktydy podkreśla w dodatku rosnące w ostatnich latach tempo topnienia pokrywy lodowej.” To zagrożenie dla środowiska naturalnego będzie, paradoksalnie, znaczącym ułatwieniem potencjalnej działalności wydobywczej. I właśnie dlatego krzyżują się tu interesy wielu państw, widzących w Antarktydzie możliwość bardzo korzystnych inwestycji” – zauważa.

Cały artykuł tutaj>>https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-michal-kleiber-geopolityczne-spory-wkroczyly-na-antarktyde/

ad/WszystkocoNajważniejsze