Notre Dame to francuskie soft power - „Le Monde”

soft power

Dziennik „Le Monde” zapowiadając otwarcie odremontowanej katedry Notre Dame 7 grudnia ocenia, że daje ono Francji okazję do zaprezentowania jej soft power, czyli miękkiej siły, „zbyt często zapominanej bądź zaniedbywanej” – siły kraju, który zwraca na siebie uwagę nie tylko swymi „dramatami i brakami”.

Notre Dame – zapomniane francuskie soft power

.”Wzniosły widok niemal 900-letniej katedry odnowionej w rekordowym tempie nie jest sam w sobie odpowiedzią na głębokie bolączki gnębiące kraj” – przyznaje „Le Monde” w artykule redakcyjnym. Dziennik dodaje następnie: „Jednak w chwili, gdy wspaniałe organy (w katedrze) «przebudzą się» przed około 40 szefami państw i rządów (…) Notre Dame oferuje Francji mistrzowską demonstrację siły, zbyt często zapominanej lub zaniedbywanej: siły kraju, który – jak podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu – jest w stanie zwracać na siebie uwagę całego świata nie tylko swymi dramatami, brakami i atakami gorączki, ale też swymi talentami, organizacją i wytrzymałością”.

Gazeta zaznacza, że wśród 40 przywódców obecnych na otwarciu Notre Dame znajdzie się amerykański prezydent elekt Donald Trump, a przyjazd do Paryża będzie jego pierwszą podróżą zagraniczną po listopadowych wyborach prezydenckich. Odrodzenie Notre Dame jest według komentatorów „owocem” z jednej strony, narodowych emocji, a z drugiej – praktyki „pionowego” systemu kierowania państwem. Świadczy też o „nadzwyczajnej sile politycznej dziedzictwa narodowego, jako wartości dającej schronienie w okresie kryzysu”.

Przypominając o obietnicy złożonej przez prezydenta Emmanuela Macrona w 2019 roku, że katedra zostanie odbudowana w pięć lat, „Le Monde” podkreśla jego „nieustanne osobiste zaangażowanie”. To pozwoliło na ukończenie „tytanicznej pracy” w zakładanym terminie. „Jednak słowo prezydenta pozostałoby puste, gdyby nie zaangażowanie i talent” rzemieślników, inżynierów i restauratorów – przypomina dziennik.

Katedra Notre Dame. Szansa na otwartą laickość Francji

.”Notre Dame stanowi jedno z miejsc narodzin w XIV wieku śpiewu polifonicznego. Współczesna tożsamość Europy, często przyrównywanej do orkiestry symfonicznej, jest głęboko naznaczona swoim dziedzictwem chrześcijańskim” – twierdzi prof. Antoine ARJAKOVSKY w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Katedra Notre Dame. Szansa na otwartą laickość Francji„.

Michał KŁOSOWSKI: Co pożar katedry Notre Dame w 2019 roku znaczył dla współczesnej Francji?

Prof. Antoine ARJAKOVSKY: Reakcja Francuzów na pożar katedry Notre-Dame w kwietniu 2019 roku pokazała, jak bardzo ta świątynia jest droga ich sercom, niezależnie od przekonań.

Jak ważna jest odbudowa katedry Notre Dame dla francuskiej tożsamości narodowej, zarówno świeckiej, jak i religijnej?

Stanowi jedno z najważniejszych miejsc pamięci francuskiej świadomości narodowej, od króla Świętego Ludwika aż po Paula Claudela, który w jej murach nawrócił się na wiarę katolicką, czy też po Victora Hugo, który napisał o niej bardzo świecką powieść. Gdy we Francji mówimy „Notre Dame”, nie ma potrzeby uściślać, o który kościół chodzi. To, że figura Matki Bożej nie spłonęła w pożarze, może być postrzegane jako znak jej opieki. Należy mieć nadzieję, że odbudowa świątyni będzie znakiem odnowy wiary chrześcijańskiej oraz tożsamości narodowej i Europejskiej Francuzów i Europejczyków.

Czy odbudowa katedry może stać się okazją do refleksji nad relacjami między państwem a Kościołem we Francji?

.Tak, warto by przejść od laickości rozumianej jako wzajemne ignorowanie się do laickości rozumianej jako wzajemne uznawanie się. Do tego jeszcze daleka droga.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 7 grudnia 2024