Odłożenie smartfona na dwa tygodnie radykalnie poprawia koncentrację i samopoczucie

Koncentracja uwagi, zdrowie psychiczne i samopoczucie poprawiają się po dwóch tygodniach odcięcia od mobilnego internetu – informuje „PNAS Nexus”, opisujące pozytywne skutki, jakie może przynieść odłożenie smartfona.
W grupie, która zablokowała Internet, samopoczucie i zdrowie psychiczne pozostały znacząco wyższe
.Amerykanie spędzają średnio prawie pięć godzin dziennie na korzystaniu ze swoich smartfonów, a połowa Amerykanów, którzy używają smartfonów, martwi się, że używają swoich urządzeń zbyt często.
Noah Castelo z University of Alberta w Edmonton (Kanada)i jego współpracownicy starali się ustalić, czy stały dostęp do Internetu za pośrednictwem smartfonów szkodzi funkcjonowaniu poznawczemu i zdrowiu psychicznemu.
Autorzy zrekrutowali 467 uczestników z Prolific.co, międzynarodowego panelu badawczego, który umożliwia zarabianie poprzez uczestnictwo w badaniach naukowych oraz testowanie gier i aplikacji. Poproszono ich, aby zainstalowali na swoich iPhone’ach aplikację blokującą cały dostęp do Internetu. Połowa uczestników miała zablokowane telefony przez pierwsze dwa tygodnie, podczas gdy druga połowa pełniła funkcję grupy kontrolnej. W drugim dwutygodniowym okresie grupy zamieniły się rolami.
Uczestnicy uznali eksperyment za trudny. Spośród 467, którzy zgodzili się zainstalować aplikację, zrobiło to tylko 266, a tylko 119 miało blokadę aktywną przez co najmniej 10 dni. Blokada Internetu skróciła czas spędzany przed ekranem ze średnio 314 minut dziennie do 161 minut dziennie i spowodowała znaczną poprawę subiektywnego samopoczucia, zdrowia psychicznego i obiektywnie mierzonej zdolności do utrzymania uwagi.
Zmiana w zdolności do utrzymania uwagi była równoważna z wymazaniem 10 lat spadku związanego z wiekiem, a poprawa objawów depresji była większa niż średni efekt farmaceutycznych leków przeciwdepresyjnych. Co ciekawe, w grupie, która zablokowała Internet przez pierwsze dwa tygodnie, subiektywne samopoczucie i zdrowie psychiczne pozostały znacząco wyższe po czterech tygodniach, nawet po dwóch tygodniach powrotu do sieci.
Odłożenie smartfona może być receptą na przeciążenie informacyjne
.Każdego dnia wszyscy bombardowani są różnorakimi informacjami. Wykorzystywane są one do celów prywatnych, zawodowych i publicznych, dotyczą każdej dziedziny życia. Dzięki nowym technologiom informacje można wyszukiwać i przetwarzać w sposób łatwy i szybki. Trudnością natomiast staje się wybranie z szeregu podobnych informacji tej, która w największym możliwym stopniu zaspokaja potrzeby informacyjne odbiorcy. W efekcie bardzo często pod wpływem manipulacji, zalewu informacji oraz rosnącego tempa życia odbiorcy mają trudności z rozumieniem ich istoty. Dlatego też nie są najważniejsze same informacje, ale umiejętność ich selekcji, analizy i interpretacji, co w konsekwencji dopiero daje możliwość prawidłowego określania bieżących stanów rzeczy i prognozowania przyszłych.
Z natłokiem informacji, który bardzo często prowadzi do zjawiska przeciążenia informacyjnego, mierzy się wiele osób, niezależnie od wieku, wykształcenia czy zajmowanego stanowiska. Szczególnie trudne jest to w czasie niepokoju społecznego, jakim bez wątpienia była pandemia COVID-19 oraz jest trwająca wojna na Ukrainie, kiedy odbiorcy mediów w poszukiwaniu rzetelnych informacji napotykają na tysiące fake newsów.
Aby odnaleźć się w współczesnym społeczeństwie, nazywanym społeczeństwem informacyjnym, odbiorca informacji musi odkodować przekaz, który bardzo często jest odmienny od scharakteryzowanej powyżej informacji mającej wysoką jakość. Bezproblemowy dostęp do internetu z mnóstwem łatwo dostępnych i atrakcyjnie podanych informacji, proste w użyciu metody komunikowania się ze znajomymi, zarówno poprzez wysyłania e-mailów oraz tworzenie i komentowanie postów w mediach społecznościowych, a także prawie bezkosztowy sposób duplikowania danych – wszystko to sprawia, iż niejednokrotnie odbiorca komunikatów mierzy się z przeciążeniem informacyjnym. Zjawisko to polega na tym, iż w sytuacji nadpodaży informacji człowiek nie jest w stanie ich w prawidłowy sposób przetworzyć, co w konsekwencji powoduje, że informacje stają się przytłaczające. Ujawnia się to wtedy, gdy liczba „dostępnych informacji przekracza zdolność użytkownika, aby je przetwarzać” (K. Orrin, 1982). Przeciążenie informacyjne jest „skutkiem nadmiernego ataku naszej uwagi przez informację” (W. Babik, 2010). Stanowi rodzaj stresu informacyjnego, który jest symptomem wieku technologii informacyjnych. Lawinowy wzrost ilości treści jest zbyt duży, aby mózg człowieka mógł odebrać informacje w całości, a w dalszej kolejności odpowiednio zinterpretować. Również ich selekcja oraz magazynowanie są w sposób naturalny ograniczone i nieporównywalnie mniejsze od możliwości współczesnej infomasy. Prowadzi to do wytworzenia tzw. przesytu informacyjnego, który ujawnia się tym, iż u odbiorcy komunikatu pomimo nadmiaru treści brakuje pożądanej przez niego informacji. W konsekwencji jednostki w celu podjęcia właściwych decyzji zdobywają jeszcze więcej informacji, których nie są w stanie odpowiednio zinterpretować, lub zupełnie zamykają się na nowe wiadomości.
Jedną z przyczyn przeciążenia informacyjnego jest brak odpoczynku od natłoku informacji. Niejednokrotnie wykorzystując wszelakie nowinki technologiczne, w bezwiedny sposób zniewalamy się szybkim i nieograniczonym dostępem do wiadomości. Tempo życia z kolei i nieustająca potrzeba „bycia w temacie” zmusza nas do natychmiastowego wyszukiwania treści niemal przez całą dobę, siedem dni w tygodniu.
Artykuł dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/aleksandra-gralczyk-przeciazenie-informacyjne-w-dobie-niepokojow-spolecznych/
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB