Ponad 3 mld zł na cybertarczę – minister Krzysztof Gawkowski

Chcemy na cybertarczę, która będzie gwarancją bezpieczeństwa Polski i Polaków, przeznaczyć ponad 3 mld zł. Ma to być cybertarcza, która będzie dokonywała regularnych przeglądów bezpieczeństwa – przekazał wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
Cybertarcza zwiększy bezpieczeństwo instytucji
.Wicepremier podkreślił, że wspólne działania rządu oraz MSWiA i MC będą nakierowane na nowe inwestycje w cyberbezpieczeństwo.
„Chcemy na cybertarczę, która będzie gwarancją bezpieczeństwa Polski i Polaków, przeznaczyć ponad 3 mld zł. Ma to być cybertarcza, która będzie dokonywała regularnych przeglądów bezpieczeństwa, budowała odporność na poziomie infrastruktury krytycznej” – podkreślił.
Dodał, że planowane są również inwestycje w różnego rodzaju programy, które „mają wesprzeć te instytucje, które dzisiaj, też z perspektywy liczby zatrudnianych ludzi, powinny wiedzieć, że człowiek to czasami mocne, ale też najsłabsze ogniwo tego łańcucha cybernetycznego”.
Portal bezpieczne wybory gwarantuje ochronę demokracji – minister Krzysztof Gawkowski
.Gawkowski ocenił, że wszystkie te elementy mają posłużyć w przyszłości jako mocna cybertarcza, która pokaże, że Polska jest liderem cyfrowych przemian w Europie, a jednoczenie liderem cyfrowego bezpieczeństwa.
Przypomniał, że państwo przed wyborami gwarantuje odpowiedzialność cyfrową. Można skorzystać m.in. ze strony https://www.bezpiecznewybory.pl/, gdzie można zgłosić wszelkie incydenty pojawiające się w dniu wyborów, ale i przed nimi.
Zachęcił również do korzystania z aplikacji mObywatel, dzięki której można m.in. sprawdzić swoje dane w rejestrze wyborców oraz adres lokalu wyborczego.
Każdy jest zagrożony cyberatakiem
Zagrożenie atakami hakerskimi dotyczą nie tylko instytucji państwowych, ale także prywatnych przedsiębiorstw. Krzysztof GAWKOWSKI, wicepremier i minister cyfryzacji pisze, że przyspieszający rozwój nowoczesnych technologii zmienia naszą cywilizację nie do poznania. Integracja cyfrowa na całym świecie stała się tak powszechnym zjawiskiem, że wielu ludzi zapomina o czasach, w których telefon przewodowy był szczytem technologicznego postępu i w których z możliwości wysłania telegramu tylko w Polsce korzystano rocznie kilkadziesiąt milionów razy. Dziś taki telefon to coraz częściej wspomnienie minionych lat, a z usługami telegramu Poczta Polska w 2018 roku postanowiła pożegnać się na zawsze. Globalna firma analityczna IDC prognozuje, że do końca 2020 roku blisko trzy czwarte firm na świecie postawi na cyfrową transformację jako główne założenie strategii rozwoju. Przede wszystkim rozwijać się będą rozwiązania chmurowe i big data, internet rzeczy, robotyzacja i automatyzacja oraz komunikacja sieciowa społeczeństwa. Inwestycje firm w tym zakresie szacuje się na blisko bilion dolarów i jest to czterokrotnie więcej niż obecnie.
Z tegorocznego badania Polskiego Instytutu Cyberbezpieczeństwa #CyfrowaTransformacja2018 wynika, że polskie firmy również mają świadomość potrzeby cyfrowej przemiany, ale nie zawsze takie postrzeganie rzeczywistości idzie w parze z ochroną przed zagrożeniami cyfrowymie. Firmy postrzegają cyfryzację najczęściej jako czynnik, który decyduje o przewadze konkurencyjnej (76 proc.); strategię transformacji cyfrowej ma ponad połowa badanych (57 proc.), natomiast o konieczności wdrożenia odpowiednich zabezpieczeń czy ewentualnych problemach związanych z cyberbezpieczeństwem myśli jedynie 21 proc. badanych.
Wielu małych i średnich przedsiębiorców (MŚP) w Polsce zdaje sobie sprawę, że wysoka innowacyjność firmy jest szczególnym czynnikiem stymulującym rozwój biznesu w warunkach gospodarki opartej na wiedzy. Śmiało można powiedzieć, że jest ona wręcz wskazywana jako jeden z fundamentów rozwoju. Inwestorzy zdają sobie również sprawę, że adaptowanie dostępnych technologii w wielu różnych obszarach powoduje, że firma staje się efektywniejsza i kreatywniejsza. W tym kontekście bardzo niepokojącym sygnałem jest brak zrozumienia dla konieczności inwestowania w działania mające na celu cyberbezpieczeństwo oraz ochronę informacji, danych czy patentów technologicznych.
Diagnozę problemu należy rozpocząć od stwierdzenia, że firmy w Polsce nie radzą sobie z wykrywaniem incydentów bezpieczeństwa i tym samym identyfikują bardzo mało cyberataków. Ze wspomnianego badania #CyfrowaTransformacja2018 wynika, że 45 proc. firm nie znalazło żadnych naruszeń swojej cyberprzestrzeni, a 35 proc. badanych przedsiębiorstw w ciągu roku wykryło od zera do pięciu incydentów. Jeszcze gorzej zestawienie to wygląda dla małych i średnich firm – deklaracje o zidentyfikowaniu jakiegokolwiek cyfrowego zagrożenia zgłasza jedynie 22 proc. ankietowanych. Czy zatem jest tak dobrze i polskie przedsiębiorstwa są rzadko poddawane cyfrowej inwigilacji, czy może wręcz przeciwnie, czynione jest to z taką starannością, że nikt o tym nie wie?