Arkadiusz MULARCZYK w Parlamencie Europejskim w rocznicę 17 września
Reprezentujący Polskę w Parlamencie Europejskim poseł Arkadiusz MULARCZYK wygłosił w Brukseli przemowę o rocznicy ataku Związku Radzieckiego na Polskę 17 września 1939 roku.
Rosja musi zapłacić reparacje wojenne na Ukrainie – apelował poseł Arkadiusz MULARCZYK
.”17 września 1939 roku, 85 lat temu Związek Sowiecki napadł na Rzeczpospolitą. Doszło do rozbioru Rzeczpospolitej. 300 tysięcy Polaków, w tym moja rodzina, została deportowana na Syberię. Zostali tam już na wieki. Setki tysięcy Polaków zostało uwięzionych, trafiło do niewoli. Doszło też do zbrodni katyńskiej, gdzie ponad 20 tysięcy polskich oficerów zostało zamordowanych” – zaznaczał Arkadiusz MULARCZYK.
„Dlatego też Polska jest tak wrażliwa na to co dzieje się na Ukrainie, dlatego, że pamiętamy to co zrobił Związek Sowiecki, a dzisiaj robi Putin na Ukrainie. Dlatego nie możemy pozwolić na to, żeby Ukraina została sama, tak jak Polska została sama w 1939 roku.
Musimy wspierać Ukrainę. Dlatego też Polska wspierała od samego początku Ukrainę w sensie wojskowym i humanitarnym. Przyjęliśmy miliony ukraińskich uchodźców dlatego.
Drodzy Państwo, dzisiaj mówimy o rozmowach pokojowych. Musimy pamiętać – Rosja musi oddać zajęte terytorium Ukrainy, 20% zajętego terytorium Ukrainy. Zbrodniarze wojenni muszą zostać ukarani, Putin musi stanąć przed sądem międzynarodowym, a wszyscy którzy dopuścili się zbrodni winni ponieść karę.
I na koniec drodzy Państwo: Rosja musi zapłacić reparacje wojenne na Ukrainie” – podkreślał polityk.
Podczas II wojny światowej Polska poniosła największe straty osobowe i materialne
.Skutki II wojny światowej – demograficzne, gospodarcze, infrastrukturalne, w zakresie nauki, edukacji i kultury – odczuwane są przez Polaków do dzisiaj. Każdy rok wojny i okupacji spychał państwo polskie na niższy poziom rozwoju we wszystkich aspektach życia publicznego, gospodarczego czy społecznego. Współczesne państwo polskie dziś byłoby w zupełnie innym miejscu rozwoju cywilizacyjnego, gdyby nie skutki II wojny światowej. Kilka pokoleń Polaków musiało podjąć się ogromnego wysiłku odbudowy zniszczeń wojennych i podnoszenia kraju ze zgliszcz.
„Do dzisiaj Niemcy nie rozliczyły się z działalności rabunkowej i prowadzonej systemowo grabieży dzieł kultury i sztuki należących do państwa polskiego oraz jego obywateli. Następcy prawni III Rzeszy nie poczuwają się do obowiązku zadośćuczynienia za zbrodnie i wyrządzone szkody, nie przejawiają woli naprawienia szkód Polsce i Polakom ani chęci zwrócenia zrabowanych zasobów. Kwestionują polityczną i prawną odpowiedzialność wobec Polski za skutki II wojny światowej, a ich działania ograniczają się do symbolicznych gestów i słów o odpowiedzialności moralnej” – pisał na łamach Wszystko co Najważniejsze Arkadiusz MULARCZYK.
Co więcej, ogromnej skali strat wojennych nie może odzwierciedlić żaden ilościowy rachunek, nie można bowiem w pełni rozliczyć rozmiaru wojennych nieszczęść, śmierci ludzi i związanych z tym, niekiedy wielopokoleniowych, dramatów. Jednak dla współczesnych i przyszłych pokoleń, a także dla prawdy historycznej niezbędne jest kompleksowe i systemowe oszacowanie strat wojennych, które poniosła Rzeczpospolita Polska. Brak takiego rachunku uniemożliwia bowiem także pełną ocenę rzeczywistego wymiaru dokonań Polski po II wojnie światowej aż po dzień dzisiejszy. Sprawa pełnego oszacowania strat poniesionych w wyniku II wojny światowej przez Polskę ma jednak aspekt o wiele szerszy i z pewnością nie mniej ważny niż tylko odszkodowawczy. Opisanie realnego wymiaru krzywd poniesionych przez Polaków w czasie wojny stanowi wyraz szacunku i hołdu wobec ofiar i ich cierpienia.