Program Magdaleny BIEJAT na wybory prezydenckie 2025

Jestem kandydatką, dla której prawa kobiet to priorytet – powiedziała 8 marca kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat. Podkreśliła, że opowiada się za legalną aborcją, zapowiedziała urlop rodzicielski równy dla obojga rodziców i płatny 100 proc. oraz że zrobi porządek z niepłaceniem alimentów. Program Magdaleny Biejat na wybory prezydenckie 2025 jest skupiony przede wszystkim na kobietach oraz tych kwestiach, które je dotyczą.
Program Magdaleny Biejat na wybory prezydenckie 2025
.W Warszawie odbyła się „Wielka Konwencja Kobieca Magdaleny Biejat”, na której kandydatka Lewicy na prezydenta przedstawiła program skierowany do kobiet. Podczas wystąpienia kandydatka Lewicy mówiła, że nie ma dla niej znaczenia, w którym kierunku wieje wiatr polityczny – czy akurat wypada być feministką, czy nie. „W 2023 r. wszyscy pozowali na obrońców praw kobiet. Dzisiaj ci sami politycy kopiują Sławomira Mentzena. Ja nie. Ja stoję w tym samym miejscu od zawsze” – podkreślała.
Magdalena Biejat mówiła, że chce, by każda kobieta była bezpieczna, kiedy trafia do szpitala w zagrożonej ciąży, chce by była bezpieczna we własnym domu, czy kiedy mąż czy partner grozi jej przemocą. „Chcę bezpieczeństwa finansowego dla samodzielnych mam. Chcę bezpieczeństwa dnia codziennego dla każdej z nas” – deklarowała. „Jestem jedyną kandydatką na prezydenta Polski. Jestem jedyną kandydatką, dla której prawa kobiet to nie kwiatek do kożucha, to priorytet” – dodała Biejat. Jak dodała, głos na innych kandydatów, to stracony głos dla praw kobiet.
Kandydatka Lewicy podczas wystąpienia poruszyła m.in. temat aborcji. „Ja byłam, jestem i będę za legalną, bezpieczną i dostępną aborcją dla każdej kobiety w niechcianej ciąży. Głos oddany na mnie, to głos za legalną aborcją” – mówiła. Obiecała też, że dopóki prawo nie zostanie zmienione ułaskawi każdą osobę skazaną za pomoc w aborcji. Kandydatka Lewicy wskazała też, że urlop rodzicielski powinien być równy dla obojga rodziców i płatny 100 proc.

Trzeba bezwzględnie ścigać niepłacących alimenty
.Magdalena Biejat zwracała też uwagę na problem dotyczący niepłacenia alimentów, nazywając to przemocą wobec dzieci. „Trzeba ją bezwzględnie ścigać. Dość upokorzeń samodzielnych mam. Dość użerania się o środki na życie, o obiad dla dziecka, na czynsz. Alimenty to nie prezenty, to nie jest niczyja łaska. Zrobię z tym porządek” – zapewniła. Magdalena Biejat mówiła też o konieczności „prawdziwej równości” jeśli chodzi o kobiety. „Równych płac, równych szans, równego traktowania, w każdej dziedzinie życia” – mówiła.
Wcześniej Magdalena Biejat poparły polityczki Lewicy. Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk mówiła o sukcesach obecnego rządu, wymieniając finansowanie in vitro, nowych miejsc w żłobkach, czy wprowadzenie renty wdowiej „stając na czele ministerstwa pracy, innych resortów czy komisji takich jak komisja polityki społecznej”. „Dziewczyny, jeśli tylko w tych kilku miejscach udało nam się zrobić tak wiele, to wyobraźcie sobie, co będziemy w stanie zdziałać mając pałac prezydencki i mając w tym pałacu jedną z nas, Magdę Biejat. Wyobraźcie sobie, co możemy osiągnąć, kiedy Magda będzie w tym pałacu” – powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Magdalena Biejat to silna i zdeterminowana kobieta – Katarzyna Kotula
.Minister ds. równości Katarzyna Kotula powiedziała, że ceni Magdalenę Biejat za to, że „jest silną, zdeterminowaną, odważną kobietą”. „Wiem, że ona jako prezydentka zagwarantuje mojej córce bezpieczną, lepszą Polskę, w której każda dziewczynka będzie mogła robić wszystko, na co będzie miała ochotę” – powiedziała Katarzyna Kotula. Szefowa sztabu senatorka Anna Górska mówiła o politykach prawicy, którzy jej zdaniem nie widzą „zapatrzeni w swój ideał amerykańskiego wodza, tak samo jak on, będą stosowali przemoc, kiedy będzie im się to opłacało”.
„Jest tylko jeden sposób, żeby zatrzymać ich marsz po władzę, która zgotuje nam piekło, jakiego nasze pokolenie jeszcze nie zaznało w Polsce. Wybrać kogoś, kto naprawdę stoi po naszej stronie. I jest tylko jedna taka kandydatka” – powiedziała Anna Górska. Przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy Anna Maria Żukowska podkreśliła, że Biejat „z nią wszyscy, których widzę tutaj, widzieli się także na ulicach, widzieli się na protestach, na manifach, ale mamy szansę teraz, niebawem zobaczyć Magdę w Pałacu Prezydenckim”.
„Magda nie jest taka, jak wszyscy inni w stawce – jak Mentzen, jak Nawrocki, jak Trzaskowski. Jest wiarygodna, nie zmienia poglądów tylko dlatego, że coś wychodzi z sondażu. Magda jest odpowiedzialna i dobrze wie, że tymczasowy wzrost słupków poparcia, który jest zbudowany na szczuciu na inną narodowość (…) spowoduje tylko zło, wznieci demony, których być może później nie uda się zatrzymać” – powiedziała Anna Maria Żukowska. Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca.
Kim jest Magdalena BIEJAT?
.Zgłoszona do startu w wyborach prezydenckich 2025 roku Magdalena BIEJAT to polityk i senator Nowej Lewicy, wicemarszałek Senatu XI kadencji, z zawodu socjolog.
W przeszłości Magdalena BIEJAT pracowała jako tłumacz literatury hiszpańskojęzycznej oraz była związana z Helsińską Fundacją Praw Człowieka, Fundacją im. Stefana Batorego, Fundacją Stocznia. W latach 2015-2024 była członkiem Partii Razem, a w latach 2022-2024 (do października 2024 r.) także wiceprzewodnicząca Partii Razem Z ramienia tego ugrupowania była posłem na Sejm IX kadencji.
Dziś związała się z Nową Lewicą, a decyzję o jej nominacji na kandydata Nowej Lewicy w wyborach prezydenckich 2025 podjęła Rada Krajowa Nowej Lewicy w połowie grudnia 2024 r.
Kandydaci w wyborach prezydenckich 2025
.Państwowa Komisja Wyborcza najpóźniej 20 dni przed rozpisaną wcześniej pierwszą turą wyborów prezydenckich ogłosi listę kandydatów w wyborach prezydenckich. Wówczas dowiemy się, kto startuje w wyborach prezydenckich 2025 r. Wcześniej mamy do czynienia przede wszystkim z przypuszczeniami, także ocenami ekspertów i sondażami.
Na przełomie 2024/2025 wszystkie sondaże prezydenckie przekonują nas, że faworytami wyborów prezydenckich 2025 r. są Rafał TRZASKOWSKI (prezydent Warszawy i wiceprzewodniczący rządzącej PO) i zmniejszający do niego dystans KAROL NAWROCKI (prezes Instytutu Pamięci Narodowej, kandydat obywatelski startujący z poparciem t.zw. starej krakowskiej inteligencji, który uzyskał także poparcie PiS). Na kolejnych pozycjach, z kilkoma a w niektórych sondażach kilkunastoma procentami dystansu, plasowani są kolejni kandydaci. W większości sondaży prezydenckich na trzeciej pozycji plasowany jest Sławomir MENTZEN, na czwartej Szymon HOŁOWNIA, zaś na piątej Magdalena BIEJAT.
.Presja na wycofanie zarówno Szymona HOŁOWNI, jak i Magdaleny BIEJAT z wyborów prezydenckich jest duża – z przekonaniem, że Rafał TRZASKOWSKI jako jedyny reprezentant „obozu demokratycznego”, powinien wygrać wybory prezydenckie 2025 r. już w pierwszej turze, po wycofaniu konkurentów z tego samego obozu. Powinniśmy też przy analizie tego, co niosą sondaże prezydenckie przed wyborami 2025 r. wziąć pod uwagę kolejnych kandydatów w wyborach, którzy mogą pojawić się jako kolejni w tym wyścigu.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ